Fantastyczna, jestem zachwycona.
W tej książce ujmujące jest wszystko - okrucieństwo jednych, prawość drugich, prześladowanie ze względu na kolor skóry, ludzka małostkowość, uprzedzenia, portret małego typowego miasteczka USA lat 30tych, jaki udało się stworzyć autorce, genialna narracja spoglądającej na to wszystko ośmiolatki, znakomita postać jej do bólu uczciwego ojca Atticusa, którego w zasadzie każde wypowiadane na kartach książki zdanie każdy z nas powinien wziąć sobie do serca a którego postawa, niezmienna nawet w najtrudniejszych okolicznościach, powinna być lekcją dla nas. Powieść ta jest też zaskoczeniem, bo choć jest o rzeczach wielkich, nie uderza z niej jakiś przesadny patos, nie brak też w niej humoru. Duża jej część to opowieść o dzieciństwie Skauta i jej brata, o ich typowych, dziecięcych zabawach, potem dopiero o nietypowym dorastaniu, wchodzeniu w świat dorosłych, świat, który - choć bolesny, zdają się lepiej pojmować niż niejeden dorosły. Bo nie zabija się przecież drozda...
Ach, polecam, polecam....!!
Warto przeczytać, by spojrzeć na świat oczami dziecka, by wysłuchać, jak prawy Atticus tłumaczy nam świat i ludzi jak dla dziecka właśnie, choć w sposób nie pozostawiający wątpliwości, czym jest uczciwe postępowanie, pozostawanie w zgodzie z samym sobą. Warto przeczytać, by zdać sobie sprawę z tego, o czym tak łatwo zapominamy.
"Strzelaj więc sobie, ile chcesz, do sójek, jeżeli ci nie za trudno je trafić, tylko pamiętaj, że grzechem jest zabić drozda"
"Drozdy nic nam nie czynią poza tym, że radują nas swoim śpiewem. Nie niszczą ogrodów, nie gnieżdżą się w szopach na kukurydzę, nie robią żadnej szkody, tylko śpiewają dla nas z głębi swoich ptasich serduszek. Dlatego właśnie grzechem jest zabić drozda."
Przypominają mi się czyjeś (nie pamiętam czyje) słowa - żyj tak, żebyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą. Tylko i aż tyle.

Fantastyczna, jestem zachwycona.
W tej książce ujmujące jest wszystko - okrucieństwo jednych, prawość drugich, prześladowanie ze względu na kolor skóry, ludzka małostkowość, uprzedzenia, portret małego typowego miasteczka USA lat 30tych, jaki udało się stworzyć autorce, genialna narracja spoglądającej na to wszystko ośmiolatki, znakomita postać jej do bólu uczciwego ojca...