Widnokrąg

Okładka książki Widnokrąg
Wiesław Myśliwski Wydawnictwo: Znak Seria: Proza literatura piękna
604 str. 10 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2007-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2007-05-14
Liczba stron:
604
Czas czytania
10 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324008377
Tagi:
Nagroda Nike
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
1642 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
175
8

Na półkach: , , ,

Drogi Czytelniku! Czy kiedykolwiek udało Ci się ubrać w słowa własne myśli? Nie tak o prostu, jak zwykle przekazujemy je w kilku zdaniach, w formie niezwykle uproszczonej, komunikatywnie poprawnej, acz pozbawionej tych zawiłości, ozdobników, jakie towarzyszą im, zanim jeszcze wypełzną na powierzchnię rzeczywistości? Udało Ci się? Mi chyba nie. A nawet jeśli gdzieś, kiedyś, może przypadkiem, to jednak nie pamiętam tego, a więc nie było to zdarzenie na tyle dosadne. A w istocie - gdy komuś udaje się wręcz wyjąć własny mózg (albo też duszę, wierzę, głęboko wierzę, że duszę, myśli muszą pochodzić z miejsca nieposiadającego cielesności, same w sobie są tak cudownie niematerialne) i rozsupłać jego skomplikowane struktury na ciąg, potok słów, zachowując przy tym tę esencję, nie zmieniając formy, nie gubiąc niezauważalnych wręcz przejść pomiędzy wątkami, łącząc fakty i emocje, wspomnienia i plany, skojarzenia i absurdy - gdy komuś taki wyczyn się uda, mam ochotę paść na ziemię i bić mu pokłony.
Myśliwski w "Widnokręgu" opowiada mi o swoich myślach. Nie. On opowiada mi nie o myślach, ale WŁASNIE TE MYŚLI MI OPOWIADA, a to zasadnicza różnica. Od pierwszego zdania do ostatniego, poprzez każdy przerywnik, nawet znak interpunkcyjny - wszystko to jest słodko-gorzkim szlakiem myśli, w którym utopić się można, zapominając przy tym o swoich własnych myślach. Mało tego - gdy ma się do czynienia z taką literaturą (aż korci mnie, by napisać Literatura z dużej litery - w tym wypadku jest to jej wyższy poziom, zdecydowanie), te nasze własne, codzienne myśli czerwienią się ze wstydu, blakną, jednocześnie jednocząc się z czytanym słowem, bo przecież pan Myśliwski opowiada o czymś tak dobrze znanym, wspomina w sposób tak nam bliski, a przeważa nad nami właśnie tym jednym - udało mu się (nawet jeśli tylko fikcyjnie) przelać myśli na papier, ubrać je w słowa.
Dla takich książek się żyje. Brnie się przez całkiem przyjemną drogę czytania, natrafiając na czasami nudne pozycje, czasami całkiem zadowalające, momentami świetne, aż nagle, w nasze ręce trafia taka, dla której rezygnujemy ze snu, jedzenia, obowiązków i której zbliżający się koniec powoduje panikę. Ja "Widnokrąg" kończę z łzami na policzkach. Nie tylko dlatego, iż ciężko mi się z nim rozstać. Autor słowem dotknął te najgłębiej chowane emocje, poruszył, zatrząsł, łzy więc nie były niczym dziwnym.
Wciąż jednak rzuca mi się w oczy pewien fenomen - chcąc opowiedzieć komuś, o czym jest ten utwór, brak mi odpowiednich słów i, może będzie to nietakt, lecz jest on poniekąd też o niczym, w najlepszym tego znaczeniu, jeżeli takowe istnieje. Brak określeń na treść i wydźwięk tego dzieła, jest spójną opowieścią, jest odbiciem duszy w lustrze, czymś nieokreślonym, może nawet nie nazwanym.
Będę do "Widnokręgu" wracać. Dla wielu aspektów. Pięknej gry polszczyzny, cytatów, treści, emocji towarzyszących czytaniu. Będę wracać i odkrywać kolejne dzieła autora - bo warto.

Drogi Czytelniku! Czy kiedykolwiek udało Ci się ubrać w słowa własne myśli? Nie tak o prostu, jak zwykle przekazujemy je w kilku zdaniach, w formie niezwykle uproszczonej, komunikatywnie poprawnej, acz pozbawionej tych zawiłości, ozdobników, jakie towarzyszą im, zanim jeszcze wypełzną na powierzchnię rzeczywistości? Udało Ci się? Mi chyba nie. A nawet jeśli gdzieś, kiedyś,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5 047
  • Przeczytane
    3 811
  • Posiadam
    967
  • Ulubione
    254
  • Teraz czytam
    188
  • Chcę w prezencie
    86
  • Literatura polska
    61
  • 2019
    37
  • Literatura polska
    24
  • 2014
    23

Cytaty

Więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także