Pod skrzydłami miłości

Okładka książki Pod skrzydłami miłości
Izabela M. Krasińska Wydawnictwo: Czwarta Strona Cykl: Pod skrzydłami miłości (tom 1) literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Pod skrzydłami miłości (tom 1)
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2016-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-23
Język:
polski
ISBN:
9788379765492
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
213 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1659
1659

Na półkach: , ,

Najpiękniejsza miłość to ta, która zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie.

Martą targały emocje. Po tym, gdy uświadomiła sobie, że związek w którym tkwi od lat nie ma szansy na przyszłość, omal nie zginęła. Jej samochód uderzył w drzewo. Ale choć otarła się o śmierć, tak naprawdę zyskała nowe życie. Na szczęście na ratunek został jej zesłany anioł. Między dziewczyną a strażakiem, który wyciągnął ją z wraku auta, zaczyna rodzić się uczucie. Niestety miłość czasami nie wystarcza. Co robić, gdy los rzuca kłody pod nogi, a z pozoru najlepsze rozwiązania nie są spełnieniem marzeń? Czy Marta znajdzie w sobie siły, by zaufać w pełni?

To, co od razu można zauważyć, to dobre dopracowanie lektury pod względem merytorycznym, stylistycznym i językowym. Autorka jest filologiem polskim i zapewne to przełożyło się na spójność książki. A że mamy do czynienia z debiutem, tym bardziej należy to docenić.

Izabela Krasińska podejmuje istotne tematy, takie jak chociażby rodzicielstwa, zdrady, bezpłodności, śmierci, odpowiedzialności za drugą osobę, czy relacji międzyludzkich. Jej bohaterowie muszę zmierzyć się z dylematami natury moralnej, jak i ze zwykłymi, codziennymi problemami. Wyzwoli to w nich samych, jak i w czytelniku mnóstwo różnorodnych emocji i uczuć - od smutku, strachu, po nadzieję i radość.

Na uwagę zasługują wiarygodni psychologicznie bohaterowie. Ich zachowanie w żaden sposób nie odbiega od naszego. My również mamy swoje zalety i wady, popełniamy błędy, podejmujemy podobne decyzje. Dlatego z łatwością przychodzi utożsamianie się z nimi.

"Uświadomiła sobie, że jej dotychczasowe życie było kpiną, zwykłym marnotrawstwem. Tak niewiele o sobie wiedziała. Bawiła się w dorosłość, przekonana, że ma przed sobą jeszcze dużo czasu. Wystarczył jeden wypadek, by zmieniła swoje priorytety i podejście do ludzi. Każdego dnia dowiadywała się czegoś nowego o sobie i innych."

Pierwszych kilka stron książki i mówię: nie, nie polubię Marty - beztroskiej egoistki skupionej jedynie na swoich potrzebach, gdzie liczyła się tylko ona i jej kochanek. Nie ma takiej opcji! Jednak to, co wydarzyło się dalej i jak kobieta zaczęła inaczej postrzegać pewne sprawy, sprawiło że w jakiś sposób zrozumiałam ją i w rezultacie polubiłam. Natomiast Piotr od pierwszej chwili skradł moje serce. Okazał się mężczyzną odważnym, oddanym swojej pracy, a przy tym szczerym, skromnym i nieśmiałym.

"Konarska sprawiła, że znowu potrafił się śmiać, żartować, mógł nie myśleć o bolesnej przeszłości. W jej obecności czuł się po prostu dobrze. Zapomniał o pracy, stresie, okropieństwach, jakie codziennie widywał. Dzięki niej uświadomił sobie, że tęsknił za kobiecym dotykiem, czułością i bliskością."

Nie sposób nie wspomnieć o subtelnym, stopniowo rozwijającym się w wątku miłosnym. Momentami jest słodko, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało. To, co łączy Martę i Piotra to obawa przed uczuciowym zaangażowaniem się. Choć każde z nich z innego powodu boi się nowego związku, to spróbują być razem. Oczywiście łatwo nie będzie, do szczęścia daleka droga... Jak myślicie - czy uda im się stworzyć trwały związek?

"Zrozumiała wreszcie, że najbardziej boimy się tego, co nieznane i nowe. Wyolbrzymiamy problem, usprawiedliwiamy się, szukamy kolejnych dowodów, podczas gdy tak naprawdę brakuje nam motywacji do działania. Nie chcemy spróbować, z góry zakładamy porażkę. Kiedy oswoimy w końcu nasze obawy, najczęściej okazuje się, że wcale nie były tak przerażające, jak nam się wydawało. Wszystko zależy od tego, z jakiej perspektywy patrzymy na daną sprawę i czy starcza nam odwagi, by przełamać wszystkie lęki."

Niezwykle ważnym okazał się dla mnie wątek zawodu strażaka. Powieść ta jest mi szczególnie bliska, gdyż całe swoje życie miałam w domu strażaka, którym był mój tato. Dlatego wiem z jakim ryzykiem i poświęceniem wiąże się wybór tej drogi zawodowej. Utarło się, że strażak gasi pożary i to wszystko. Jednak praca ta polega na odpowiedzialności, wielozadaniowości, co wiąże się z ogromnym stresem. Niejednokrotnie słuchałam przerażających opowieści taty, gdy wracał z akcji ratunkowej. Sam w jednej z nich odniósł rany, na szczęście skończyło się tylko na szwach. Moim zdaniem autorce udało się wiernie oddać istotę tej profesji.

Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Autorka trafiła w mój gust czytelniczy w stu procentach. Uwielbiam takie powieści, na pierwszy rzut oka niby banalne, a może trochę przesłodzone, ale gdy się tak głębiej wczytać, między wersami znajdziemy uniwersalne wartości, o których na co dzień zapominamy. Historia ta pokazuje, że każdy z nas może pokonać swoje lęki, słabości i kompleksy oraz uwierzyć w siebie. Często umykają nam małe rzeczy, drobiazgi, a to właśnie na nie powinniśmy kierować naszą uwagę, bo to one tworzą naszą codzienność. Ogromnie cieszy mnie to, że od razu mogę poznać dalsze losy bohaterów.

"Pod skrzydłami miłości" to piękna powieść o przyjaźni, miłości, przeznaczeniu, zaufaniu, samotności, lękach, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Ale przede wszystkim to książka o tym, o co warto i trzeba w życiu walczyć. Zostałam wciągnięta w świat Marty i Piotra i z przyjemnością zajrzę do nich ponownie.

Najpiękniejsza miłość to ta, która zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie.

Martą targały emocje. Po tym, gdy uświadomiła sobie, że związek w którym tkwi od lat nie ma szansy na przyszłość, omal nie zginęła. Jej samochód uderzył w drzewo. Ale choć otarła się o śmierć, tak naprawdę zyskała nowe życie. Na szczęście na ratunek został jej zesłany anioł. Między dziewczyną a...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    272
  • Chcę przeczytać
    178
  • Posiadam
    41
  • 2018
    7
  • Przeczytane 2018
    6
  • 2020
    5
  • 2019
    5
  • Przeczytane 2019
    5
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pod skrzydłami miłości


Podobne książki

Przeczytaj także