Jedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara

Okładka książki Jedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara Guillaume Apollinaire
Okładka książki Jedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara
Guillaume Apollinaire Wydawnictwo: P.W. "Egross" klasyka
102 str. 1 godz. 42 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Onze mille verges ou les Amours d'un hospodar
Wydawnictwo:
P.W. "Egross"
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
102
Czas czytania
1 godz. 42 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Marianna Markowska
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Opowieści niesamowite. Literatura francuska Guillaume Apollinaire, Honoré de Balzac, Jacques Cazotte, Anatole France, Théophile Gautier, Prosper Mérimée, Charles Nodier, Jules Barbey d'Aurevilly, Guy de Maupassant, Gérard de Nerval, Auguste de Villiers de L'Isle-Adam
Ocena 6,9
Opowieści nies... Guillaume Apollinai...
Okładka książki Bezprawna fantastyka. Antologia fantastycznych opowiadań klasyków literatury Guillaume Apollinaire, Anton Czechow, Arthur Conan Doyle, Anatole France, John Galsworthy, Jerome K. Jerome, Mór Jókai, Rudyard Kipling, Ignacy Krasicki, Jack London, Prosper Mérimée, Gustav Meyrink, Adam Mickiewicz, Bolesław Prus, Władysław Stanisław Reymont, Joseph Henri Rosny, Henryk Sienkiewicz, Lew Tołstoj, Mark Twain, Oscar Wilde, Konrad Zieliński
Ocena 7,0
Bezprawna fant... Guillaume Apollinai...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
815
135

Na półkach:

Jeżeli ktoś stwierdza, że "teraz to nic tylko sam seks w tych filmach, książkach, grach. I to jeszcze taki wyuzdany!" albo narzeka na Grey'a itp. to kupcie mu tą książkę i opowiedzcie, z którego jest roku. (A to i tak pastisz setek książek, które jeszcze ją poprzedzały!).

Ostatecznie jednak jej największym problemem jest nie tylko okropniasta treść, ale przede wszystkim nuda. No bo powiedzcie sami, oglądacie pornole dla fabuły?

Jeżeli ktoś stwierdza, że "teraz to nic tylko sam seks w tych filmach, książkach, grach. I to jeszcze taki wyuzdany!" albo narzeka na Grey'a itp. to kupcie mu tą książkę i opowiedzcie, z którego jest roku. (A to i tak pastisz setek książek, które jeszcze ją poprzedzały!).

Ostatecznie jednak jej największym problemem jest nie tylko okropniasta treść, ale przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
588

Na półkach:

"DZIEWIĘĆ BRAM TWEGO CIAŁA" :
Ten wiersz jest tylko dla ciebie Madeleine
To jeden z pierwszych wierszy naszego pożądania
Pierwszy nasz tajemny wiersz ukochana
Dzień jest piękny i wojna taka piękna Gdyby przyszło na niej umrzeć
[w taki dzień
Ty nie wiesz dziewico moja że do twego ciała jest dziewięć bram
Znam już siedem a dwie są mi zakryte
Cztery z nich wziąłem szturmem wdarłem się nie licz na to że wyjdę
Bo przez twe gwiaździste oczy wdarłem się tam
W ciebie i przez uszy Słowami które mam na rozkaz i jako świtę

Prawe oko mej miłości jej pierwsza brama
Zasłona powieki była spuszczona
Twoje rzęsy przed nią w szeregu jak czarni żołnierze malowani na greckiej wazie powieka ciężka zasłona
Z aksamitu
Co skrywała twe spojrzenie jasne
I ciężkie
Nasza miłość taka sama

Lewe oko mej miłości jej druga brama
Jak tamto ciężkie od miłości i czyste tak samo
O bramo w serce twe wiodąca obraz mój i uśmiech co lśni
Jak gwiazda podobna do twych oczu miłych mi
Uwielbiam cię twego spojrzenia podwójna bramo

Prawe ucho bramo trzecia mej miłości
Dopiero ciebie zdobywszy tamte dwie rozewrzeć zdołałem na oścież
Ucho bramo głosu mego co przekonał cię
Kocham ciebie że nadałaś Obrazowi sens przez Pojęcie

I ciebie też lewe ucho będące mej miłości bramą czwartą
Uszy miłości mojej błogosławię was
O bramy które wtedy na mój glos otwarto
Jak róże otwierają się na pieszczotę wiosny
Przez was mój głos i rozkaz ten
Przenikają w całe ciało mojej Madeleine
Cały mężczyzną wdzieram się tam cały wierszem będący
Wierszem jej pożądania co sprawia że siebie też kocham

Lewe nozdrze mej miłości piąta mej miłości brama i naszych żądz
Tędy wejdę w ciało mej miłości
Wejdę tam subtelnie męską wonią tchnąć
Zapachem pożądania mego
Ostrą wonią mężczyzny która odurzy Madeleine

Prawe nozdrze szósta bramo mej miłości i pożądań naszych
Co jak twój sąsiad poczujesz woń mojej rozkoszy
I zmieszany zapach nasz silniejszy i wspanialszy od rozkwitłej wiosny
Podwójna bramo nozdrzy uwielbiam cię ty która obiecujesz tyle
subtelnych uciech
Czerpanych z kunsztu aromatów i wonności

Usta Madeleine siódma bramo mej miłości
Widziałem was czerwona bramo pragnień moich otchłani
Gdzie krzyczeli że się poddają żołnierze oblegani a z miłości skonani
O bramo czerwona i tkliwa

O Madeleine są jeszcze dwie bramy
Których nie znam
Dwie bramy tajemnicze
Ciało twe ukrywa

Miłości mojej ósma brama niezwykłej piękności
O niewiedzo moja podobna do ślepych żołnierzy w agonii wśród
zasieków kolczastych pod płynnym księżycem Flandrii
Albo raczej do odkrywcy który kona z głodu z pragnienia z miłości
w dziewiczej puszczy
Mroczniejszej niż Ereb
Świętszej od lasu Dodony
A przeczuwa źródło bardziej rzeźwiące od Kastalijskiego
Ale moja miłość tam znajdzie świątynię
I plac przed nią zakrwawiwszy gdzie trwa na straży czarujący potwór
niewinności
Otworzę i sprawię że tryśnie najgorętszy gejzer świata
O miłości moja Madeleine
Już teraz jestem panem ósmej bramy

A ty dziewiąta bramo jeszcze bardziej skryta
Rozwierająca się pośród dwojga perłowych wzgórz
Jeszcze bardziej tajemnicza niż tamte
Bramy guseł o których nawet mówić nie śmiem
Tak samo do mnie należysz
Ostateczna bramo
Do mnie który mam
Ostateczny klucz
Do dziewięciu bram
O bramy otwórzcie się na mój rozkaz
Jam jest pan Klucza.

"DZIEWIĘĆ BRAM TWEGO CIAŁA" :
Ten wiersz jest tylko dla ciebie Madeleine
To jeden z pierwszych wierszy naszego pożądania
Pierwszy nasz tajemny wiersz ukochana
Dzień jest piękny i wojna taka piękna Gdyby przyszło na niej umrzeć
[w taki dzień
Ty nie wiesz dziewico moja że do twego ciała jest dziewięć bram
Znam już siedem a dwie są mi zakryte
Cztery z nich wziąłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
33

Na półkach: ,

Nie jest to arcydzieło, jak twierdził Picasso.
Chwilami zabawne, chwilami odrzucające, ale co najważniejsze po prostu nudne.

Nie jest to arcydzieło, jak twierdził Picasso.
Chwilami zabawne, chwilami odrzucające, ale co najważniejsze po prostu nudne.

Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Równie obrzydliwe jak de Sade, tylko w przeciwieństwie do de Sade'a zabawne.

Równie obrzydliwe jak de Sade, tylko w przeciwieństwie do de Sade'a zabawne.

Pokaż mimo to

avatar
937
937

Na półkach: ,

Ależ hrabia Wilhelm Apolinary Kostrowicki herbu Wąż wymyślił. Polak potrafi... .
Niesamowita prześmiewcza, surrealistyczna (określenie stworzone przez Autora) opowieść o podróżach rumuńskiego księcia (nomen omen) Valcutascu, hospodara dziedzicznego, po Paryżu, St. Petersburgu, aż do Port Arthur. Pełne wyuzdanego seksu,skrajnego okrucieństwa, zboczeń wszelakich i licznych atrybutów seksualnych nadnaturalnych wielkości. Wyrafinowany pastisz powieści erotycznych, utrzymany w klimatach znanych nam później z"Salò, czyli 120 dni Sodomy" Passoliniego. Książka jedyna w swoim rodzaju, jednak warto by potencjalny czytelnik wiedział czego się może po niej spodziewać, w innym przypadku może się poczuć co najmniej zniesmaczony. Absolutnie nie polecam jako prezentu pod choinkę dla teściowej.

Ależ hrabia Wilhelm Apolinary Kostrowicki herbu Wąż wymyślił. Polak potrafi... .
Niesamowita prześmiewcza, surrealistyczna (określenie stworzone przez Autora) opowieść o podróżach rumuńskiego księcia (nomen omen) Valcutascu, hospodara dziedzicznego, po Paryżu, St. Petersburgu, aż do Port Arthur. Pełne wyuzdanego seksu,skrajnego okrucieństwa, zboczeń wszelakich i licznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
9

Na półkach: , ,

Rozumiem chęć stworzenia pastiszu wybranego gatunku literackiego. Rozumiem wycieczkę w ciemne, najbardziej perwersyjne i pozbawione granic rejony umysłu. Ale ta książka jest po prostu słaba, na siłę starając się zaszokować i obrzydzić. Humoru tutaj również brakuje. Jedyne co pozostaje to nuda.
Nie polecam.

Rozumiem chęć stworzenia pastiszu wybranego gatunku literackiego. Rozumiem wycieczkę w ciemne, najbardziej perwersyjne i pozbawione granic rejony umysłu. Ale ta książka jest po prostu słaba, na siłę starając się zaszokować i obrzydzić. Humoru tutaj również brakuje. Jedyne co pozostaje to nuda.
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
92
11

Na półkach:

Uf... bardzo zły pomysł na początek z Apollinairem. Teraz mam problem, żeby sięgnąć po coś innego autora.
Zaczęło się nawet zabawnie. Po pierwszych kartkach myślę sobie "ocho! Taki Rablowski klimat- uwielbiam!". Szybko pożałowałem, że dałem się nabrać. Po tej książce o wyuzdaniu wiem już wszystko, albo prawie wszystko. Im dalej w lekturę tym cięższe rzeczy są opisywane, a początkowy humor pryska. Jest pedofilia, nekrofilia wraz z owijaniem się wyrwanymi jelitami, kazierodztwo, zoofilia, fascynacja fekaliami pod różną postacią...długa lista. Poza tym: tortury, zbrodnie, gwałty i bluźnierstwa.
Polski akcent w postaci rodaczki sanitariuszki wybatożonej na śmierć kijami, ani trochę nie poprawia humoru podczas lektury. Książkę oceniam jako potworną fabularnie i literacko. Nieco fascynuje kontekst czasów w jakich została napisana, ale też bez przesady. Nie czytajcie tego- to jest straszne i nikt mnie nie przekona, żaden Picasso, że to arcydzieło, że legendarna pozycja, że prześmieszne przygody. Potworność i nuda, a niesmak pozostaje na długo!

Uf... bardzo zły pomysł na początek z Apollinairem. Teraz mam problem, żeby sięgnąć po coś innego autora.
Zaczęło się nawet zabawnie. Po pierwszych kartkach myślę sobie "ocho! Taki Rablowski klimat- uwielbiam!". Szybko pożałowałem, że dałem się nabrać. Po tej książce o wyuzdaniu wiem już wszystko, albo prawie wszystko. Im dalej w lekturę tym cięższe rzeczy są opisywane, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
738
214

Na półkach: ,

Nie jestem pruderyjny, ale ta książka to przegięcie. Rozumiem, że jest to celowy zabieg, a ksiązka jest parodią tego typu literatury. Jednak jest ona miejscami obrzydliwa. Obsceniczna, to jest chyba dobre określenie. Dosłownie. Na plus jednak to, że bywa również zabawna.

Nie jestem pruderyjny, ale ta książka to przegięcie. Rozumiem, że jest to celowy zabieg, a ksiązka jest parodią tego typu literatury. Jednak jest ona miejscami obrzydliwa. Obsceniczna, to jest chyba dobre określenie. Dosłownie. Na plus jednak to, że bywa również zabawna.

Pokaż mimo to

avatar
886
545

Na półkach: , ,

Książka ta po raz pierwszy ukazała się w 1907 roku w Paryżu. Do lat 70-tych XX wieku pozostawała na liście Ksiąg Zakazanych. W Turcji po raz pierwszy opublikowano ją w latach 90-tych XX wieku, za co sprawca publikacji został skazany przez sąd za krzewienie literatury niemoralnej.

Książka ta po raz pierwszy ukazała się w 1907 roku w Paryżu. Do lat 70-tych XX wieku pozostawała na liście Ksiąg Zakazanych. W Turcji po raz pierwszy opublikowano ją w latach 90-tych XX wieku, za co sprawca publikacji został skazany przez sąd za krzewienie literatury niemoralnej.

Pokaż mimo to

avatar
753
229

Na półkach: ,

0/10 albo nawet -1/10 - wypociny nie do zdzierżenia...

0/10 albo nawet -1/10 - wypociny nie do zdzierżenia...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    542
  • Przeczytane
    361
  • Posiadam
    87
  • Teraz czytam
    13
  • Audiobook
    8
  • 2013
    7
  • Literatura francuska
    6
  • Erotyka
    6
  • 2018
    4
  • 2019
    4

Cytaty

Więcej
Guillaume Apollinaire Jedenaście tysięcy pałek, czyli miłostki pewnego hospodara Zobacz więcej
Guillaume Apollinaire Jedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara Zobacz więcej
Guillaume Apollinaire Jedenaście tysięcy pałek, czyli miłostki pewnego hospodara Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także