Droga
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Droga
- Wydawnictwo:
- E-bookowo
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 1000
- Czas czytania
- 16 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378597353
- Tagi:
- camino santiago de compostela pielgrzymowanie pielgrzymka droga
„Droga” to relacja z pieszej pielgrzymki z Lublina do Santiago de Compostela i dalej nad Atlantyk. Pielgrzymka ta miała miejsce pomiędzy 15 maja a 21 września 2015 roku.
„Droga” to sto trzydzieści, następujących po sobie, splatających się ze sobą, przywołujących się nawzajem poprzez czas i przestrzeń, dni. To urzekająca podróż przez Europę, przez jej dziedzictwo, ale także przez obszary duszy i serca.
Jedyną jej powtarzalnością, jest jej niepowtarzalność.
Niepowtarzalność każdego dnia, każdego zdarzenia, każdego doświadczenia.
„Droga” jest zniewalająco piękna, brutalnie prawdziwa, głęboko metafizyczna. Jest drogą przez życie, przez kulturę, przez poznanie. Droga wiedzie ludzi do Santiago, do świętego Jakuba.
Wiedzie ich do prawdy o sobie, o Europie, o Bogu, o życiu.
Wobec „Drogi” nie można przejść obojętnie. Można ją odrzucić albo się nią zachwycić. Można wreszcie na nią wejść. Aby samemu doświadczyć wszystkiego, co ma do zaoferowania.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 18
- 8
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Wciągnęła mnie ta książka. Może dlatego że jestem łazikiem, człowiekiem drogi, może dlatego, że wiele między Autorem i mną podobieństw. Jesteśmy prawie rówieśnikami, obaj z Lublina, mamy podobną wrażliwość i zbliżone poglądy. Są i różnice: pan Zbyszek poszedł jako pielgrzym, ja jeśli wyruszę na Camino to zapewne z innych, laickich pobudek. Pewnie dlatego też nużyły mnie liczne i rozwlekłe dywagacje metafizyczne. Poza tym cała reszta mi się podobała (nie licząc kilku błędów przegapionych przez korektę). Czytając widziałem te krajobrazy, czułem ciężar plecaka, ból i deszcz, doznawałem przyjemności ze spotkań ze współwędrowcami i ze smaku czereśni lub bagietki. Jako potencjalny caminowicz odniosłem wiele korzyści, zapamiętałem wszystkie te perypetie organizacyjne. Od początku książki czekałem na etapy francuskie, bowiem często bywam w tym kraju. Z zadowoleniem przyjąłem fakt, że Autor ma wiele spostrzeżeń zbieżnych z moimi. Autora zaintrygowało zaniedbanie i opustoszenie północno-wschodniej Francji. Sądzę, że wynika to z komasacji i intensyfikacji rolnictwa. Kiedy byłem tam pierwszy raz 30 lat temu w każdej wsi było po kilku, kilkunastu rolników, dzisiaj zazwyczaj jeden lub dwóch plus kilka osób współpracujących. Z opowiadań wiem, że jeszcze w latach pięćdziesiątych całe wsie żyły z rolnictwa i usług związanych. Dzisiaj te obszary to rozległe pola i pastwiska oraz wyludnione wsie i miasteczka, pozamykane sklepy i warsztaty, opuszczone domy, porastające mchem i bluszczem kościoły i cmentarze.
Przy okazji wyjaśniam Autorowi, że charakterystyczny francuski gest dmuchania i podnoszenia łokcia jakim komentowano Pańskie wyczyny to wyraz zadziwienia i uznania. I jeszcze jedna uwaga: nazwa naszej Galicji (nie tej iberyjskiej) pochodzi od zniemczonej nazwy Halicza.
Jeszcze raz wyrazy uznania, za drogę i za książkę.
Wciągnęła mnie ta książka. Może dlatego że jestem łazikiem, człowiekiem drogi, może dlatego, że wiele między Autorem i mną podobieństw. Jesteśmy prawie rówieśnikami, obaj z Lublina, mamy podobną wrażliwość i zbliżone poglądy. Są i różnice: pan Zbyszek poszedł jako pielgrzym, ja jeśli wyruszę na Camino to zapewne z innych, laickich pobudek. Pewnie dlatego też nużyły mnie...
więcej Pokaż mimo to