Bardzo fajna książka. Z miłą chęcią jeszcze do niej wrócę. Polecam.

Bardzo fajna książka. Z miłą chęcią jeszcze do niej wrócę. Polecam.

Dzieci w tej książce naprawdę robią dobrą robotę ;)

Dzieci w tej książce naprawdę robią dobrą robotę ;)

Ach.. uwielbiam romanse historyczne.. Po prostu uwielbiam zatapiać się w świecie, gdzie królują suknie, pięknie odziani dżentelmeni, dbanie o reputację, ognisty romans w tle.. No po protu bardzo lubię i to jest chyba mój ulubiony gatunek. Przez kilka ostatnich dni miałam przyjemność czytać książkę autorstwa Rexanny Becnel pt. "Pogromca serc". Oj było gorąco!

Rexanne Becnel mieszka w Nowym Orleanie, która jest amerykańską pisarką romansów. Jest znana z wielu książek takich ja między innymi: "Kameleon", "Ryzykowna kochanka" czy "Siostry". Jej styl pisania podoba mi się, nie ma tutaj opisów przyrody, które potrafią zajmować połowę rozdziału. Niestety nie udało mi się wyszukać więcej informacji na temat tej autorki.

Teraz o samej książce. Głównymi bohaterami, jak można łatwo się domyślić jest kobieta oraz mężczyzna. On - Lord Farley mający słabość do pięknych kobiet i zadziwiające zdolności prokreacyjne. Ona - Phoebe Churchill młodą kobietę opiekującą się córką swojej siostry. Poznają się, gdy nasz wicehrabia zmuszony zostaje do osiedlenia się w swojej posiadłości na wsi, gdzie mieszka właśnie Phoebe. Łatwo się domyślić, że tych dwoje coś połączy. Nasuwają się zatem pytania: Co skłoniło lorda do ucieczki na wieś? Dlaczego Phoebe mieszka sama wraz z siostrzenicą? Czy związek tych dwojga przyćmi widmo skandalu, unoszącego się w powietrzu?

Jak już wspomniałam na samej górze bardzo lubię ten gatunek książek, więc mogę nie być obiektywna. W takich książkach wszystko wydaje się być proste i łatwo domyślać się zakończeń wątków. Co do bohaterów to Lord Farley jest momentami naprawdę irytującym mężczyzną, który myśli wyłącznie swoim przyrodzeniem. Nie ma na względzie uczuć Phoebe, która też udaje płochliwą kokietkę, gdzie w gruncie rzeczy jest naprawdę silna kobietą. I jej działania przyniosą zamierzony skutek. Bardzo spodobał mi się wątek łączący lorda i siostrę Phoebe. Zupełnie się tego nie spodziewałam 😊

Nie ma sensu, żebym streszczała całą książkę, ale mogę zagwarantować, że emocje, podczas czytania książki, na pewno Was nie opuszczą. A wachlarz tych emocji będzie naprawdę złożony. Mam nadzieję, że znów szybko sięgnę po literaturę tego typu, ponieważ bardzo mnie ona kręci. Normalnie lepiej niż erotyki! 😂

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: https://1.bp.blogspot.com/-xGBNJvhAZWI/WTB6JqIFzeI/AAAAAAAAECs/k38JyNc_sx4ARUGW12B0qgHZoVy4w3ANgCLcB/s640/olipiada2017.jpg

Ach.. uwielbiam romanse historyczne.. Po prostu uwielbiam zatapiać się w świecie, gdzie królują suknie, pięknie odziani dżentelmeni, dbanie o reputację, ognisty romans w tle.. No po protu bardzo lubię i to jest chyba mój ulubiony gatunek. Przez kilka ostatnich dni miałam przyjemność czytać książkę autorstwa Rexanny Becnel pt. "Pogromca serc". Oj było gorąco!

Rexanne...

Lord James Linford,wicehrabia Farley wraca po latach podróżowania po świecie do rodzinnej posiadłości w Swansford wraz z dwoma nieślubnymi córkami.Jego zaręczyny w Londynie z piękną Catherine zostały zerwane,gdy narzeczona dowiedziała się o dzieciach i kariera polityczna lorda legła w gruzach,więc wycofał się na wieś,by skandal przycichł.Na miejscu poznaje młodą kobietę Phoebe wychowującą Helen, którą porzuciła własna matka a siostra Phoebe,mieszkającą w sąsiedztwie jego posiadłości.Kobieta zgadza się zostać guwernantką jego córek,usiłuje wychować krnąbrną i buntującą się Clarissę,opiekuje się malutką Leią podczas ciężkiej choroby.Między lordem a prostą dziewczyną od początku coś iskrzy,a wkrótce Phoebe ulega przystojnemu Jamesowi.Wtedy okazuje się,że Helen jest trzecią nieślubną córką Jamesa.Na domiar złego pojawia się matka Helen żądając pieniędzy w zamian za pozbycie się praw do córki,a niedoszła narzeczona zamierza odnowić zaręczyny z Jamesem.Gdy Phoebe zdaje sobie sprawę,że kocha Jamesa,postanawia zerwać z nim łączące ich stosunki,nie chce być tylko kochanką lorda,ale marzy jej się małżeństwo z nim.Jednak załamana i zdruzgotana kobieta zdaje sobie doskonale sprawę z dzielących ich różnic,statusu majątkowego i społecznego oraz z tego,że mężczyzna jej nie kocha.Gdy do Jamesa dociera prawda o jego uczuciu do Phoebe,zamierza oświadczyć się ukochanej i prosi o pomoc swoją starszą córkę Clarissę.Tylko czy nie jest za późno na to,aby odzyskać zaufanie Phoebe,zdobyć jej serce i nakłonić do małżeństwa?
Ostatnia część serii opowiadającej losy rodziny Linford,tym razem bohaterem jest najstarszy brat Olivii i Sarah,James.Jego hulaszcze i rozwiązłe życie kawalera zaowocowało trzema nieślubnymi córkami i wykluczeniem z elity londyńskiego towarzystwa.Mężczyzna wycofuje się na wieś,usiłuje nadrobić stracone lata z dziećmi i stara się być dla nich dobrym ojcem.Pomaga mu w tym Phoebe,prosta dziewczyna mieszkająca w sąsiedztwie na Śliwkowym Wzgórzu razem z siostrzenicą Helen,która okaże się być również córką lorda.Ciepła,dobroduszna,pracowita i kochana przez dziewczynki Phoebe szybko zdobywa przychylność Jamesa,a wkrótce połączy ich namiętność,pożądanie i pragnienie.Z czasem Phoebe zakochuje się w aroganckim i przystojnym lordzie,a James wpadając w sidła miłości uczy się od niej godnego traktowania kobiety nie jako zabawki,przedmiotu zaspokojenia jego żądzy,ale istoty pragnącej uczucia,miłości i czułości oraz zrozumienia i równości we wszystkich aspektach życia.Cudownie napisana książka pełna ciepła,serdeczności i uczucia,ukazująca walkę ojca o dzieci i ich miłość i uwagę oraz zmagania z własnymi potrzebami,pragnieniami i pogoń za marzeniem,ulotną nadzieją na szczęście i lepszą przyszłość.Wspaniała lektura na letnie popołudnie,wywołująca zarówno uśmiech na twarzy jak również rumieniec,podniecenie i tlące się pożądanie.Polecam gorąco!!!

Lord James Linford,wicehrabia Farley wraca po latach podróżowania po świecie do rodzinnej posiadłości w Swansford wraz z dwoma nieślubnymi córkami.Jego zaręczyny w Londynie z piękną Catherine zostały zerwane,gdy narzeczona dowiedziała się o dzieciach i kariera polityczna lorda legła w gruzach,więc wycofał się na wieś,by skandal przycichł.Na miejscu poznaje młodą kobietę...

Czego oczekiwać od romansu historycznego?
Oczywiście namiętności, pożądania i uczuć.
W tej książce wszystko to się znalazła, więc czego chcieć więcej?

Czego oczekiwać od romansu historycznego?
Oczywiście namiętności, pożądania i uczuć.
W tej książce wszystko to się znalazła, więc czego chcieć więcej?

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam

Tak złej książki to ja bardzo dawno nie czytałam. Seks, seks i głupota zarówno bohatera, jak i bohaterki. Normalnie książkę czytam w dwa dni, ta mi zajęła tydzień, ponieważ tak mnie w pewnym momencie zniesmaczyła, że nawet nie miałam ochoty jej kończyć. Zdecydowanie nie polecam!

Tak złej książki to ja bardzo dawno nie czytałam. Seks, seks i głupota zarówno bohatera, jak i bohaterki. Normalnie książkę czytam w dwa dni, ta mi zajęła tydzień, ponieważ tak mnie w pewnym momencie zniesmaczyła, że nawet nie miałam ochoty jej kończyć. Zdecydowanie nie polecam!

Lubię takie książki.Są lekkie, miłe dla oka i zawierają w sobie tak potrzebną dziś dawkę optymizmu.Oto piękna angielska wieś, gdzieś z początku XIX wieku.Sklep,domu, pałac wicehrabiego i stary dom niejakiej Phoebe Churchill.Która mieszka tam razem ze swą siostrzenicą Helen.Pewnego dnia wicehrabia James zatrudnią ją jako guwernantkę i tu koniec dalej nie piszę.Książka jest strasznie domyślna,czytelnik ma wrażenie że już na początku pozna koniec.To taki przerywnik między czymś poważniejszym.Dla fanów gatunku.

Lubię takie książki.Są lekkie, miłe dla oka i zawierają w sobie tak potrzebną dziś dawkę optymizmu.Oto piękna angielska wieś, gdzieś z początku XIX wieku.Sklep,domu, pałac wicehrabiego i stary dom niejakiej Phoebe Churchill.Która mieszka tam razem ze swą siostrzenicą Helen.Pewnego dnia wicehrabia James zatrudnią ją jako guwernantkę i tu koniec dalej nie piszę.Książka jest...

Phoebe jest osieroconą już młodszą z dwóch córek pięknej młynarzówny i brata barona. Matka wychowała ją na damę, chociaż Phoebe na codzień zajmuje się małym gospodarstwem w tym kurami i kozami. Ma też na wychowaniu siedmioletnią Helenę - nieślubne dziecko siostry Phoebe (siostra po raz ostatni widziała swoją córeczkę siedem lat temu, gdy przywiozła ją do Yorkshire i od tego czasu nie daje znaku życia bawiąc w Londynie). Aż pewnego dnia do swej wiejskiej, ogromnej posiadłości, po wielu "owocnych" podróżach, powraca lord Farley z dwiema córkami z nieformalnych związków z kobietami o wątpliwej reputacji (których ujawnienie przyczyniło się do zerwania zaręczyn z piękną lady Catheriną). Jedna z córek to niemowlę o ciemnej karnacji, spłodzona w Indiach. Druga, dziesięcioletnia Izzy, całe dziesięć lat spędziła w najgorszej dzielnicy Londynu i została wykupiona przez lorda od matki prostytutki. Jest jeszcze trzecia, ale póki co lord jeszcze jej nie odnalazł.
Łobuzerskie postępowanie zbuntowanej i nieposkromionej Izzy doprowadza do spotkania Phoebe z lordem. Jak się okazuje, wszystkie dotychczasowe opiekunki wymówiły pracy ze złośliwą dziesięciolatką i wiecznie płaczącym niemowlęciem, którego nie ma możliwości uspokoić. Dopiero Phoebe daje sobie radę z dwójką dziewcząt i zostaje ich guwernantką.

Phoebe jest osieroconą już młodszą z dwóch córek pięknej młynarzówny i brata barona. Matka wychowała ją na damę, chociaż Phoebe na codzień zajmuje się małym gospodarstwem w tym kurami i kozami. Ma też na wychowaniu siedmioletnią Helenę - nieślubne dziecko siostry Phoebe (siostra po raz ostatni widziała swoją córeczkę siedem lat temu, gdy przywiozła ją do Yorkshire i od tego...

Mimo, że bardzo przewidywalna treść ale ciekawie i zwięźle napisana.

Mimo, że bardzo przewidywalna treść ale ciekawie i zwięźle napisana.