Kroki, Romeczek, Historyjki z donaldówek. Trzy niezłe odpowiadania Maślanki z tego tomu potwierdzają, że autor jest niezgorszym pisarzem. Dokumentalistą czasu przełomu lat 80. i 90. na polskiej prowincji. Być może nie jest to proza efektowna, ale posiada swój niewątpliwy urok i świetnie oddaje klimat tamtej rzeczywistości obserwowanej przez chłopca lub młodego mężczyznę. Ja kupuję ten rodzaj narracji i z czystym sercem polecam każdemu wrazliwemu czytelnikowi.

Kroki, Romeczek, Historyjki z donaldówek. Trzy niezłe odpowiadania Maślanki z tego tomu potwierdzają, że autor jest niezgorszym pisarzem. Dokumentalistą czasu przełomu lat 80. i 90. na polskiej prowincji. Być może nie jest to proza efektowna, ale posiada swój niewątpliwy urok i świetnie oddaje klimat tamtej rzeczywistości obserwowanej przez chłopca lub młodego mężczyznę....

Całkiem przypadł mi do gustu styl autora, ale pod względem treści bywało różnie. To taka pozycja, która niczym szczególnym nie zachwyca i nie zapada w pamięć. Najbardziej spodobało mi się ostatnie opowiadanie ze względu za klimat beztroskich chłopięcych wakacji.

Całkiem przypadł mi do gustu styl autora, ale pod względem treści bywało różnie. To taka pozycja, która niczym szczególnym nie zachwyca i nie zapada w pamięć. Najbardziej spodobało mi się ostatnie opowiadanie ze względu za klimat beztroskich chłopięcych wakacji.

Nie najlepiej napisane trzy opowiastki o polskiej rzeczywistości.
W pierwszej spotykamy Kubę, młodego chłopaka z polskiej wsi, zapalonego fotografa, który nie dostał się na studia, więc podróżuje po kraju a przy okazji opowiada nam o swoich sąsiadach, dzieciństwie, rodzicach.
W drugim opowiadaniu poznajemy pracującego na budowie Romeczka, który każdego miesiąca po swojej wypłacie chodzi do burdelu.
Trzecia historia to wspomnienia z wakacji u dziadków opisane na tle szarej wiejskiej rzeczywistości.
Opowiadania te są przygnębiające, opisują ludzi uwięzionych w swym ograniczeniu, ciasnych światopoglądach, bez celów, perspektyw...

Nie najlepiej napisane trzy opowiastki o polskiej rzeczywistości.
W pierwszej spotykamy Kubę, młodego chłopaka z polskiej wsi, zapalonego fotografa, który nie dostał się na studia, więc podróżuje po kraju a przy okazji opowiada nam o swoich sąsiadach, dzieciństwie, rodzicach.
W drugim opowiadaniu poznajemy pracującego na budowie Romeczka, który każdego miesiąca po swojej...

Nie jest to jakaś rewelacyjna książka. Przede wszystkim bardzo nierówna. Największe wrażenie zrobiło na mnie ostatnie opowiadanie, w którym opisana jest tęsknota za latami dzieciństwa, beztroską, wolnością a także o dążeniu do tego, żeby żyć tak, jak sobie człowiek wymarzył :)

Nie jest to jakaś rewelacyjna książka. Przede wszystkim bardzo nierówna. Największe wrażenie zrobiło na mnie ostatnie opowiadanie, w którym opisana jest tęsknota za latami dzieciństwa, beztroską, wolnością a także o dążeniu do tego, żeby żyć tak, jak sobie człowiek wymarzył :)

Ciężko ocenić książkę, na którą składają się trzy opowiadania. Opowiadania, z których trzeciemu dałabym osiem gwiazdek, drugiemu siedem, za to pierwszemu, zdecydowanie najsłabszemu, cztery. A jak ocenić całość?

Ciężko ocenić książkę, na którą składają się trzy opowiadania. Opowiadania, z których trzeciemu dałabym osiem gwiazdek, drugiemu siedem, za to pierwszemu, zdecydowanie najsłabszemu, cztery. A jak ocenić całość?

Książka ta różne opowieści, które łączy jedno - szczęście.

Książka ta różne opowieści, które łączy jedno - szczęście.

Książka której całkowicie nie rozumiem ze trzy opowiadanka w których nie wiadomo o co chodzi. Dlatego tak słaba ocena

Książka której całkowicie nie rozumiem ze trzy opowiadanka w których nie wiadomo o co chodzi. Dlatego tak słaba ocena

spodziewałam się czegoś więcej, zakończenia opowiadań mogłyby być znacznie lepsze.

spodziewałam się czegoś więcej, zakończenia opowiadań mogłyby być znacznie lepsze.