Jesień

Okładka książki Jesień
Karl Ove Knausgård Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Cztery pory roku (tom 1) literatura piękna
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Cztery pory roku (tom 1)
Tytuł oryginału:
Om høsten
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-01
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308061947
Tłumacz:
Milena Skoczko - Nakielska
Tagi:
rodzina
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
386 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1858
1510

Na półkach: , , ,

Modny ostatnio pisarz napisał zbiór krótkich szkiców przedstawiających piękno i różnorodność świata swojej nienarodzonej jeszcze córce. Szkice mają piękną formę, napisane są olśniewającym stylem, urzekają poetycką atmosferą. Niestety treść jest banalna, trywialna, pusta myślowo, nie wiadomo dlaczego Knausgard zdecydował się na publikację tych rzeczy, które winny zostać w zaciszu domowym. Czyżby dopadła go megalomania? Duże rozczarowanie.

Zaczyna się pięknie, pisze Knausgard do swojej nienarodzonej jeszcze córki: „Chcę pokazać Ci nasz świat takim, jaki jest: drzwi, podłogę, kran i zlew, fotel ogrodowy tuż przy murze pod oknem kuchennym, słońce, wodę i drzewa. Będziesz mu się przyglądać po swojemu, będziesz doświadczać go po swojemu, gromadzić własne doświadczenia i wieść własne życie, więc to oczywiste, że przede wszystkim robię to dla siebie: pokazując Ci świat, moja maleńka, przekonuję się, że warto żyć.” Piękny cel...

Niestety, potem jest tylko gorzej, bo to wszystko jest niestety na poziomie mowy do małego dziecka: trywializmy, banały, trochę megalomanii w bardzo dobrym opakowaniu, bo nie da się ukryć, że Knausgard pisać umie. Zaczyna na przykład impresję 'Słońce' tak: „Odkąd się urodziłem, słońce towarzyszy mi każdego dnia, a mimo to wciąż nie przyzwyczaiłem się do jego obecności, może dlatego, że tak bardzo różni się od wszystkiego, co znamy. Niewiele jest zjawisk w naszym świecie, do których nie możemy się zbliżyć, bo gdyby się tak stało, przestalibyśmy istnieć. Nie możemy też wysłać tam sond, satelitów ani promów kosmicznych, one bowiem również przestałyby istnieć.” I tak dalej w ten deseń. No tak można mówić do małego dziecka, ale dla mnie, starego zgreda, to nudy straszliwe.

Weźmy inny rozdzialik, zatytułowany 'Siku', zaczyna się tak: „Sikanie jest jedną z najbardziej podstawowych czynności, jakie wykonujemy. W chwili, gdy to piszę, przeżyłem około szesnastu i pół tysiąca dni. Jeśli założymy, że każdego dnia sikałem przeciętnie pięć razy, łącznie robiłem siku mniej więcej osiemdziesiąt tysięcy razy. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym zjawiskiem, nigdy nie czułem się z tym dziwnie obco, co się czasem zdarza w stosunku do innych funkcji i zjawisk zachodzących w organizmie, na przykład bicia serca lub procesów myślowych, chociaż sikanie jest dla ciała zupełnie wyjątkową czynnością, łączącą je z otoczeniem, które przez sikanie staje się czymś, co przepływa przez nas.” Nie, nie! Starczy tych wynurzeń, nie dokończyłem lektury.

Poprzednia książka Knausgarda, 'Moja walka, tom 1' zrobiła na mnie wielkie wrażenie, ta natomiast mocno rozczarowała, No można dziecku opowiadać takie historyjki, ale dlaczego zaraz je wydawać w formie książki? Pustka treściowa i megalomania autora niestety biorą gorę. Odłożyłem lekturę w połowie.

Modny ostatnio pisarz napisał zbiór krótkich szkiców przedstawiających piękno i różnorodność świata swojej nienarodzonej jeszcze córce. Szkice mają piękną formę, napisane są olśniewającym stylem, urzekają poetycką atmosferą. Niestety treść jest banalna, trywialna, pusta myślowo, nie wiadomo dlaczego Knausgard zdecydował się na publikację tych rzeczy, które winny zostać w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    525
  • Przeczytane
    491
  • Posiadam
    138
  • Teraz czytam
    16
  • 2017
    11
  • Ulubione
    10
  • Skandynawia
    6
  • 2016
    6
  • 2021
    6
  • 2018
    6

Cytaty

Więcej
Karl Ove Knausgård Jesień Zobacz więcej
Karl Ove Knausgård Jesień Zobacz więcej
Karl Ove Knausgård Jesień Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także