Nie jestem fanką thrillerów, przyznaję. Wolę dramaty lub prarnormal romance. Jednak Dean Koontz wydał mi się ciekawym i intrygującym pisarzem. Ta książka, była jego pierwszym dziełem jakie przeczytałam.
Strasznie się bałam, że rozczaruję się tak jak w przypadku Stephena Kinga. Ze smutkiem przyznaję, że ten autor nie przypadł mi do gustu. Ale Koontz... to co innego!
Powieść jest rewelacyjna! Wciaga od pierwszej chwili. Trzyma w napięciu. W niejednym momencie odkładałam na chwilę książkę, by uspokoić bijące serce i po chwili znów do niej wrócić. Akcja rozgrywa się z zawrotną prędkością, a zakończenie jest tak nieprzewidywalne, jak tylko macie pojęcie sobie wyobrazić.
Już wiemy, kto jest zabójcą, już jesteśmy niemal pewni, a tu nagle szok! Bo podejrzewamy niewinnego człowieka.. Ale zaraz zaraz.. Czy ten człowiek jest aby na pewno niewinny? Może tak. A może jednak nie??
Wszystkiego dowiecie sie czytając tą niesamowitą i wciągającą powieść. A co do mnie samej, to jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po książki tego autora.
Polecam :)

Nie jestem fanką thrillerów, przyznaję. Wolę dramaty lub prarnormal romance. Jednak Dean Koontz wydał mi się ciekawym i intrygującym pisarzem. Ta książka, była jego pierwszym dziełem jakie przeczytałam.
Strasznie się bałam, że rozczaruję się tak jak w przypadku Stephena Kinga. Ze smutkiem przyznaję, że ten autor nie przypadł mi do gustu. Ale Koontz... to co innego!
Powieść...