Oblicze Czarnej Palmiry

Okładka książki Oblicze Czarnej Palmiry
Władimir Wasiliew Wydawnictwo: Fabryka Słów Seria: Obca Krew fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Obca Krew
Tytuł oryginału:
Лик черной Пальмиры
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2005-09-23
Data 1. wyd. pol.:
2005-09-23
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8389011719
Tłumacz:
Eugeniusz Dębski
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dzienny patrol Siergiej Łukjanienko, Władimir Wasiliew
Ocena 7,5
Dzienny patrol Siergiej Łukjanienk...
Okładka książki Opowieści ze świata Wiedźmina Wołodymyr Arieniew, Andriej Bielanin, Maria Galina, Leonid Kudriawcew, Michaił Uspienski, Władimir Wasiliew, Olesandr Zołotko
Ocena 5,2
Opowieści ze ś... Wołodymyr Arieniew,...
Okładka książki Czarna msza. Almanach rosyjskiej fantastyki. Tom 2 Paweł Amnuel, Oleg Diwow, Wiera Kamsza, Jewgienij Łukin, Jelena Pierwuszyna, Władimir Wasiliew
Ocena 6,0
Czarna msza. A... Paweł Amnuel, Oleg ...
Okładka książki Mroczny Bies. Almanach rosyjskiej fantastyki. Tom 1 Jelena Chajeckaja, Wiera Kamsza, Leonid Kudriawcew, Jewgienij Łukin, Anton Pierwuszyn, Władimir Wasiliew
Ocena 6,1
Mroczny Bies. ... Jelena Chajeckaja, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
268 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
622
107

Na półkach: , ,

"Oblicze Czarnej Palmiry" dostałam jako prezent. I tak też postanowiłam podejść do tej książki - jako do pewnego rodzaju czytelniczej niespodzianki. Z jakim efektem? Spieszę opowiedzieć.

Zanim jednak przejdę do zarysu fabuły, chciałabym napomknąć, że książka nie jest osobnym bytem w świecie literatury fantastycznej. Władimir Wasiliew, współautor pisanego z Siergiejem Łukjanienką "Dziennego Patrolu" odwołuje się do stworzonych wcześniej realiów: mamy zatem Ludzi i Innych, Światło i Ciemność, Wiedźmy, Wampiry Magów i Czarodziejki, a także nieodzowny, a tajemniczy świat Zmroku. Potencjał duży... a jak z wykorzystaniem?

Akcja "Czarnej Palmiry" toczy się - w odróżnieniu od książek "Patrolowych" - na Ukrainie zamiast w Rosji. Bohaterem jest szef tamtejszych Ciemnych [Aleksander Szeremietiew - Like] i jego ekipa [właśnie niestety nie "grupa", ani "zespół" tylko "ekipa"; o powodach takiej nomenklatury napiszę w jednym z kolejnych akapitów]. Książka rozpoczyna się w momencie, gdy do lidera Dziennego Patrolu przybywa Zawulon z prośbą o... pomoc. W Sankt Petersburgu wykryto dziką kolonię Ciemnych Innych, przypominającą pod pewnymi względami sektę religijną. Zawulon nie chce osobiście brudzić sobie rąk likwidacją problemu; z bliżej niesprecyzowanych powodów pozostawia to zadanie Like'mu. W trakcie jego wykonywania okazuje się jednak, że nic nie jest tak proste, jak wyglądało na pierwszy rzut oka. Nieucywilizowanych Innych nie można po prostu zebrać w jednym miejscu i kolektywnie odesłać w Zmrok [dla niewtajemniczonych: odesłanie w Zmrok jest równoznaczne z pozbawieniem życia]. Wychodzi bowiem na jaw, że są silniejsi, niż wskazywały na to początkowe szacunki, a ponadto mogą dysponować [choć sami jeszcze o tym nie widzą] potencjalną Wielką Czarodziejką [w tym miejscu analogia do Swietłany Łukjanienki i jej burzliwej inicjacji naprawdę się narzuca]. Tak więc sprawa staje się coraz bardziej skomplikowana, a bohaterowie używają coraz to nowych wybiegów, by mimo wszystko podołać zadaniu.

Zwrot akcji, o którym wspomniałam wcześniej jest pierwszym, ale nie jedynym w książce. Drugi odnosi się do tytułu - Palmirą nazywano kilka wieków wcześniej [na wzór arabskiej osady] Sankt Petersburg. O tym, dlaczego Palmira Wasiljewa jest Czarna musicie doczytać sami [podpowiem tylko, iż nie chodzi o zwykłą przewagę sił Ciemności nad siłami Światła].

Jak już wspomniałam, sięgnęłam po tę książkę, ponieważ dostałam ją w prezencie. Niestety, pierwszym uczuciem jakie we mnie wywołała, była niechęć. Od samego początku nie podobał mi się język, jakim operuje Władimir Wasiliew; napisać, że daleko mu do słownictwa literackiego to tak, jakby napisać, że wieża Eiffela jest całkiem duża. Wasiliew posługuje się leksykonem prymitywnym i pospolitym; sprawę załatwić trzeba "musowo", piosenka jest "fajna" [!], albo - w najlepszym razie - "czaderska", za niewłaściwe zachowanie można "dostać w papę", a na bohaterów czeka "kupa roboty". Szczerze powiedziawszy, brakowało mi tylko ziomali z ośki z ich niuniami [chociaż rolę tych drugich przejęły zawsze chętne do zabaw wszelakich "wiedźmeczki"] i już byłby full wypas. Nie zrozumcie mnie źle, nie czuję się obrażona tego typu określeniami; uważam tylko, że słowo pisane rządzi się swoimi prawami i są to prawa zgoła odmienne od tych, determinujących osiedlowy slang gimnazjalistów.

Drugim zarzutem, jaki mam do tej "Czarnej Palmiry" jest niepotrzebna eksploatacja bohaterów. W powieści przelotnie, ale jakby na siłę pojawiają się postacie znane wcześniej z serii z Łukjanienką [Łos, Kostia, że o Zawulonie i Geserze nie wspomnę] . Problem polega na tym, że Wasiljew nie potrafi zachować ich indywidualistycznego rysu i charakteru. Ponieważ klimat, w jakim się pojawiają, a także sam sposób ich ukazania jest w poszczególnych książkach różny, powoduje to wrażenie dysonansu i - w efekcie - braku realności i konsekwencji. A ciężko napisać o książce, która jest niekonsekwentna wiele dobrego.

To tyle, jeśli chodzi o zarzuty. "Oblicze Czarnej Palmiry" nie jest lekturą uniwersalnie złą, raczej po prostu nieudolną. Autor niepotrzebnie wraca do konwencji, która go najwyraźniej przerasta i na siłę stara się kontynuować losy wcześniej stworzonych bohaterów, dopisując kolejne karty do ich życiorysów Gdyby nie ciągle odbijający się czkawką "Artur-Zawulon" albo, zachłystujący się zupełnie do niego niepodobną frustracją, Geser, można by uznać, że jest to po prostu lekka i przyjemna opowiastka o zgranym [swojskim] zespole przyjaciół, którzy wspólnie jedzą, piją, chodzą na dziwki i ganiają się po byłym ZSRR wykonując misję, która nie musi być koniecznie zakorzeniona w empirycznej rzeczywistości. Niestety, znając wcześniejsze losy "Patroli" trudno spojrzeć na lekturę Wasiljewa w ten sposób. Dlatego mogę ją polecić tylko najbardziej wytrwałym i zadeklarowanym fanom, którym nie będą przeszkadzać wszystkie opisane wcześniej ułomności. Mnie niestety "Oblicze Czarnej Palmiry" nie przekonuje.

"Oblicze Czarnej Palmiry" dostałam jako prezent. I tak też postanowiłam podejść do tej książki - jako do pewnego rodzaju czytelniczej niespodzianki. Z jakim efektem? Spieszę opowiedzieć.

Zanim jednak przejdę do zarysu fabuły, chciałabym napomknąć, że książka nie jest osobnym bytem w świecie literatury fantastycznej. Władimir Wasiliew, współautor pisanego z Siergiejem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    371
  • Chcę przeczytać
    274
  • Posiadam
    205
  • Fantastyka
    20
  • Ulubione
    10
  • Fantasy
    9
  • Fabryka Słów
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura rosyjska
    3

Cytaty

Więcej
Władimir Wasiliew Oblicze Czarnej Palmiry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także