Uczta Wyobraźni - w pewnym sensie ta książka idealnie nadaje się do tej serii. Jest magiczna, bo jest tak napisana. Magicznie, delikatnie - jakby autor nie pisał a malował. Delikatnymi muśnięciami pędzla. I to urzeka. Urzeka cały Londyn i cały tamtejszy świat. Pełen dziwnych maszyn i magii. Świat odmieńców (których czasem ciężko odróżnić od zwykłych ludzi) oraz cechowych i partaczy.
Wydarzenia poznajemy z perspektywy młodego chłopaka z prowincjonalnego, ale bardzo ważnego miasteczka. Żyje mu się tam zwyczajnie, szaro, pusto. Szczególnie po tragicznej śmierci matki. Dlatego ucieka do Londynu, do innego świata. To tam trafia na trop dawnych wydarzeń, które wpłynęły na życie jego oraz Anny, która jest bardzo wyjątkową osobą. Jak odkrycie wydarzeń z przed lat wpłyną na nowy nadchodzący wiek? Czy dojdzie do zmian?
Książka napisana w niespodziewanie wspaniały sposób. Tylko... ogólnie jak dla mnie brak tu akcji, jestem przyzwyczajona do trochę innych książek, inaczej pisanych. Tu akcja nie jest wartka, punkt kulminacyjny nie jest wyrazisty i nie pędzi jak szalony. Ale książka jest magiczna. Czytając ją jest się w Londynie, czuje się jego zapach, widzi się jego obywateli, obcuje się z nimi. Postacie są cudowne, każda inna, każda wyrazista, każda ma swoje znaczenie.
Dobra książka. To naprawdę była uczta wyobraźni.

Uczta Wyobraźni - w pewnym sensie ta książka idealnie nadaje się do tej serii. Jest magiczna, bo jest tak napisana. Magicznie, delikatnie - jakby autor nie pisał a malował. Delikatnymi muśnięciami pędzla. I to urzeka. Urzeka cały Londyn i cały tamtejszy świat. Pełen dziwnych maszyn i magii. Świat odmieńców (których czasem ciężko odróżnić od zwykłych ludzi) oraz cechowych i...