Tarcza Gromu

Okładka książki Tarcza Gromu
David Gemmell Wydawnictwo: Rebis Cykl: Troja (tom 2) fantasy, science fiction
452 str. 7 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Troja (tom 2)
Tytuł oryginału:
Shield of Thunder
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
452
Czas czytania
7 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373019157
Tłumacz:
Zbigniew A. Królicki
Średnia ocen

                8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
440 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
170
156

Na półkach:

Za wszystko niezmiennie odpowiedzialny jest Hubert

Skoro Hubert był odpowiedzialny za pierwszy tom, musi też być odpowiedzialny za tom drugi. Nie ma na to rady. Nie mówiąc o tym, że przecież Hubert jest odpowiedzialny za wszystko…

Tom drugi Troi Gemmella nosi tytuł Tarcza gromu. Tytuł pierwszego tomu, Pan srebrnego łuku, odnosił się do Helikaona, tutaj Tarcza gromu prawdopodobnie oznacza…, nie, nie napiszę, głównie dlatego, że do końca nie wiadomo, bo przecież z przepowiedniami jest tak, że nie da się ich odczytać wprost (wyjaśniając - przydomek tej postaci z przepowiedni pochodzi). Wtedy nie byłyby przepowiedniami. Mogę jedynie napisać, że to jedna z kluczowych postaci zarówno tego tomu, jak i całej sagi.

Drugi tom jest prawie idealnie tak samo długi, jak pierwszy (liczy osiem stron więcej), ale odniosłem wrażenie, że czyta się go szybciej. Może miałem więcej wolnego czasu na lekturę, może bardziej mnie wciągnął, sam nie wiem, ale na pewno przeczytałem go szybciej niż tom pierwszy. Akcja powieści jest bardziej rozciągnięta w czasie niż poprzednio. Tutaj mamy kilka lat, a w pierwszym tomie mieliśmy niecały rok. Jeśli chodzi o bohaterów, są nowi i ci, których już znamy. Niektórych nie ma, bo zginęli albo umarli, niektórzy zostali zmarginalizowani, a inni mają się całkiem dobrze.

Piszę to omówienie porównując powieść do pierwszej części, bo przecież stanowią całość. A cóż jeszcze można napisać o tomie drugim trzytomowej sagi? Wstęp już był w części pierwszej, zakończenie dopiero będzie (przynajmniej mam taką nadzieję), a tutaj, co mamy? Rozwinięcie. I to dobre rozwinięcie. Akcja została pociągnięta do przodu, tak, że tom kończy się tam, gdzie powinien się skończyć, tak, żebyśmy wiedzieli, że w tomie trzecim czeka na nas kulminacja.

Oprócz czołowych bohaterów z pierwszej części pojawia się nowa trójka. Można powiedzieć, że to trójka bohaterów drugiego tomu. Tajemnicza kapłanka Piria, właściciel słynnego miecza (jak przeczytacie powieść, to dowiecie się, kto był pierwszym właścicielem) - wojownik mykeński Kalliades i jego przyjaciel (albo, jak nazwała go ukochana - wielki psiak) Banokles. Jak poprzednio, tak i tutaj postacie są świetne zarysowane. Gemmell nawet podjął próbę opisania wewnętrznej przemiany jednego z bohaterów i muszę przyznać, że prawie mu się to udało. Naprawdę, postaci to chyba najsilniejszy punkt tej serii. Jak wcześniej napisałem, wraz z bohaterami czytelnik wędruje, przeżywa, cieszy się, płacze i walczy. Przy tak opisanych bohaterach zagłębiając się w książkę szybko znajdujemy się bezpośrednio w niej.

W pierwszej części książki bardzo często opisywany jest Odyseusz, to niemal sztuka dla jednego aktora, przez co oczywiście pierwsza część powieści jest lepsza od drugiej. Pod względem gier zakulisowych, handlu i „cichej” dyplomacji fragmenty te przypominały mi prozę K. J. Parkera (teraz już mogę to napisać, bo jeszcze do niedawno nie był wiadomo, kto kryje się pod tym pseudonimem, teraz już wiemy, że mężczyzna, więc możemy spokojnie tak odmieniać). Lubię taką prozę, można napisać, że ekonomiczno-gospodarczą, z lekką analizą społeczną. Bryluje w tym właśnie Odyseusz i dlatego jest to też moja ulubiona postać tej serii. Większość innych postaci też jest ‘z charakterem’, Gemmell pisze tak, że trzeba ich albo lubić, albo nienawidzić. Najlepsze jest to, że nie ma tutaj typowych czarnych charakterów, właściwie najgorzej odbieram głównych oponentów, czyli Priama i Agamemnona.


Fabuła dotyka powoli wojny trojańskiej. Na początek wszyscy możni tego świata kierują się do Troi, by świętować ślub Hektora i Andromachy. Na ten czas ogłoszono igrzyska i rozejm, wszyscy mają biesiadować. Ale będą też powoli knuć intrygi, bo wiadomo, że to cisza przed burzą. Będzie to ostatnie spotkanie przyszłych wrogów, bo wojna jest już nieunikniona. I nie będzie to wojna o Helenę Trojańską, jak to pamiętamy ze szkoły, ale wojna o wpływy, o handel na Wielkiej Zieleni, o bogactwo. Wojna, bo Agamemnon nie potrafi znieść bogactwa i pychy Priama. Helena jest tylko ostatecznym pretekstem, hasłem rzuconym w powietrze podczas rozmowy królów, bo przecież należy walczyć o coś, albo o kogoś.

Druga część to już początek wojny. Na ziemi i morzu. Strony rozpoczęły zaciekłą walkę nie licząc strat. Atakują, mordują, palą i oczywiście obwiniają wroga o najgorsze rzeczy, nie widząc, co same robią. Okrucieństwo wojny, okrucieństwo wobec ludzi, którzy są tylko nic nie znaczącymi trybikami, zostało tu bardzo dobrze oddane. Wojna trojańska toczy się na razie wszędzie, ale nie wokół Troi, na to przyjdzie czas w tomie trzecim. Ale wojska sprzymierzeńców Agamemnona zbliżają się niebezpiecznie blisko do Troi. Czas oblężenia jest bliski.

Tyle. I tak dużo jak na drugi tom. To ciekawa pozycja, Bardzo dobre czytadło. Z dodatkowym smaczkiem w postaci innego odbioru czytania. Jesteśmy w stanie do pewnego stopnia przewiedzieć akcję, a i tak przewracamy kartki niecierpliwie (bo ja książkę papierową tym razem czytałem, więc mogę tak napisać), żeby dowiedzieć się szczegółów. Niech to świadczy o tym, że i mnie może coś wciągnąć.

Ciąg dalszy na:
http://szortal.com/node/9959

Za wszystko niezmiennie odpowiedzialny jest Hubert

Skoro Hubert był odpowiedzialny za pierwszy tom, musi też być odpowiedzialny za tom drugi. Nie ma na to rady. Nie mówiąc o tym, że przecież Hubert jest odpowiedzialny za wszystko…

Tom drugi Troi Gemmella nosi tytuł Tarcza gromu. Tytuł pierwszego tomu, Pan srebrnego łuku, odnosił się do Helikaona, tutaj Tarcza gromu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    765
  • Chcę przeczytać
    471
  • Posiadam
    181
  • Ulubione
    58
  • Chcę w prezencie
    13
  • Fantastyka
    11
  • Fantasy
    8
  • Historyczne
    8
  • Teraz czytam
    7
  • 2014
    5

Cytaty

Więcej
David Gemmell Tarcza Gromu Zobacz więcej
David Gemmell Tarcza Gromu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także