rozwiń zwiń

Nie ma wędrowca

Okładka książki Nie ma wędrowca Wojciech Gunia
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Nie ma wędrowca
Wojciech Gunia
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Seria: Biblioteka Grozy horror
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Biblioteka Grozy
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2016-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374703383
Tagi:
weird fiction groza
Inne
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Warchlaki na dyskotece: BLACK METAL Aleksandra Basak, Maciej Bobula, Ewa Ciałowicz, Ernesto Gonzales, Wojciech Gunia, Rafa Janko, Tomasz Kaczkowski, Cat Kaczmarek, Maciej Kamuda, Justyna Konopka, Kosiara, Kosmiczna ekspedycja kube, Jacek Kuziemski, Jerzy Łanuszewski, Leszczyk, Igor Myszkiewicz, Piotr Nowacki, Jakub Oleksów, Maciej Pałka, Karol Patoła, Mateusz Piątkowski, Beata Pytko, Mateusz Siemion, Robert Sienicki, Adam Święcki, Łukasz Traczuk, Przemysław Wideł, Mateusz Wiśniewski
Ocena 5,5
Warchlaki na d... Aleksandra Basak, M...
Okładka książki Epidemie Paweł Dybała, Agnieszka Fulińska, Wojciech Gunia, Agnieszka Hałas, Paweł Majka, Mikołaj Maria Manicki, Andrzej Miszczak, Tadeusz Oszubski, Krzysztof Rewiuk, Magdalena Anna Sakowska, Marta Sobiecka, Jacek Sobota, Wojciech Szyda, Marek Żelkowski
Ocena 7,5
Epidemie Paweł Dybała, Agnie...
Okładka książki Tarnowskie Góry niesamowite Dagmara Adwentowska, Agnieszka Biskup, Sylwester Gdela, Izabela Grabda, Wojciech Gunia, Łukasz Krukowski, Łukasz Kucharczyk, Szymon Majcherowicz, Marcin Majchrzak, Paweł Mateja, Anna Musiałowicz, Paulina Rezanowicz, Magdalena Świerczek-Gryboś, Istvan Vizvary, Mariusz Wojteczek, Anna Maria Wybraniec
Ocena 8,1
Tarnowskie Gór... Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Złodzieje Motyli Wojciech Gunia, Barbara Mikulska
Ocena 7,3
Złodzieje Motyli Wojciech Gunia, Bar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
376 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
705
289

Na półkach: , ,

Recenzja zamieszczona pierwotnie na http://szortal.com/node/10961

Nieobecność

Toruńskie wydawnictwo C&T wydało właśnie kolejny tom Biblioteki Grozy, swej sztandarowej kolekcji. Pozycja jest wyjątkowa z kilku powodów. Nie jest to książka należąca do klasyki sprzed kilkudziesięciu lat, co do tej pory było cechą charakterystyczną serii. Nie jest to, w żadnym wypadku horror, gatunek na który wskazują niektóre internetowe opinie i recenzje. Nie jest to też typowe weird fiction, choć do tej odmiany literatury ta mini-powieść ma najbliżej. Czym jest zatem "Nie ma wędrowca" i dlaczego bardzo żałuję, że nie mogę nigdzie znaleźć "Powrotu", czyli debiutanckiego zbioru opowiadań Wojciecha Guni?

Bezimienny narrator, wieczny nomada bez życiowej kotwicy, w nieuzasadnionej z pozoru ucieczce od cywilizacji, odwiedza odludne, zapomniane przez czas miejsca. Jest to jego sposób na odcięcie się od natłoku zdarzeń, nadmiaru słów, tętniącej magmy obrazów i dźwięków, od wszystkich tych czynników, z którymi on – jako człowiek – musi, chcąc nie chcąc, wejść w interakcję. Trafia w końcu do wsi na końcu świata, witającej go pomnikiem upamiętniającym masową egzekucję z bliżej nieokreślonej wojny, budynkiem starego tartaku z ogłoszeniem o pracę w roli nocnego stróża i nadchodzącym mrokiem srogiej zimy. Naznaczona nocną samotnością praca na odludziu, którą nie bez podejrzliwego niedowierzania ze strony pracodawcy, narrator w końcu otrzymuje, rozbudza w nim początkowo niewytłumaczalną fascynację jednym ze swoich poprzedników. Zmarłym przed dwoma laty Roszczukiem, o którym pracownicy tartaku wiedzieli tylko tyle, że skrywa jakąś niewypowiedzianą i straszną tajemnicę, sygnalizowaną ciągle łzami i milczeniem.

Mamy w książce zimową scenerię niedaleko lasu z samotnym człowiekiem w opuszczonym tartaku. Niby horrorowa klisza. Efemeryczne postaci dzieci, bawiących się nieopodal tartaku, o mało wiarygodnej pozycji ontycznej, które już na pierwszy rzut oka przypominają znany motyw z horrorów o sierocińcach. Znowu niby klisza. Tajemnicze dźwięki i szepty, które nocami nawiedzają narratora. Klisza. Demony przeszłości kładące się cieniem na teraźniejszość. Także klisza. Jednak te wszystkie elementy, które wymieniłem, nie zostały umieszczone w książce w celu straszenia czytelnika. Nie są kliszami, bo nie z horrorem mamy do czynienia. Horror to gatunek, gdzie w zwykły i w pełni akceptowalny poznawczo świat, wnikają niewytłumaczalne, nadnaturalne zjawiska, budzące grozę, z którymi bohaterowie walczą o powrót do normalności. Bo to sam świat wykreowany przez Wojciecha Gunię jest już wypaczony, nienormalny, skrywający swą aberrację przed ludźmi. Dochodzenie do objawienia, łyknięcie czerwonej matrixowej pigułki i następujący po tym szok spowodowany ujrzeniem prawdy o świecie, jest charakterystyczny dla gatunku weird fiction, dla koszmarów Lovecrafta, Schulza, Bierce’a czy Chambersa. Jednak zaszeregowanie "Nie ma wędrowca" do tego gatunku i zamknięcie tematu, byłoby zbyt wielkim uproszczeniem.

Inność świata Guni nie polega na inności bytu. Nie ukrywają się nigdzie Wielcy Przedwieczni, nie ma Króla w Żółci ani ludzkich karakonów. Wojciech Gunia jest raczej jak Thomas Ligotti i jego filozofia totalnego pesymizmu, absurdu ludzkiego „ja” i samoświadomości. Nie ma wędrowca to znakomity, przeszywający siłą wyrazu traktat filozoficzny. Elementy weird są tu subtelne, wynaturzające podstawy założeń konstytuujących wnętrze człowieka a nie jego zewnętrzny świat. „Kim jestem?” – okazuje się najbardziej tragicznym pytaniem, jakie można sobie zadać. Kim jest człowiek, fizyczny konglomerat tkanek, oddziaływujący cały czas z otoczeniem, które oznacza go etykietką „człowieka”? Ten byt, rozpaczliwie dążący do nadawania sensu własnej egzystencji, uzasadniający tę nadaną etykietkę, walczący cały czas o wypełnianie otaczającego świata swą obecnością w obawie, że brak obecności sprowadzi na niego cierpienie i zgryzotę. A przecież, według Guni, świat istniał długo przed nami, nieustanne trwanie planet, gwiazd, konstelacji i kosmosu są rząd rzędów ponad ludzkimi tragediami, masowymi mordami i złem, którego doświadczamy. Ludzie są tylko sumą wrażeń i wyobrażeń, rzeźbą ulepioną z pamięci o przeszłych zdarzeniach, kombinacją reakcji na bodźce napływające z zewnętrznego świata. Powinniśmy wziąć pod uwagę to, że może nas tak naprawdę nie być. Że akceptacja tego faktu i nasza izolacja od wspomnień, nieobecność, wyparcie, odrzucenie własnego „ja” poprzez odosobnienie w jakimś metaforycznym tartaku to jedyna droga do pogodzenia się z naturą świata. Że może warto pójść drogą Ascrobiusa z opowiadania "Cień jego wzniesie się do wyższego domu" Thomasa Ligottiego. Że może są bodźce i ich rejestracja, ale nie ma rejestratora. Że istnieje ścieżka, że jest wędrówka, ale nie ma wędrowca. To jest dopiero weird…

I nie jest to tylko sfabularyzowana wersja "Spisku przeciwko ludzkiej rasie", którego elementów trudno nie odnaleźć w książce. Autor patrzy jeszcze szerzej, wręcz dyskutuje z Ligottim, konfrontując nieskończony pesymizm Amerykanina z poglądami, które wykłada narratorowi ksiądz Woźniak, spotkany przez niego podczas prowadzonych poszukiwań prawdy o dozorcy Roszczuku. Postać duchownego, jakże innego od stereotypowego księdza, ślepo trzymającego się kościelnej doktryny. Jego wykład-rozmowa z narratorem o teodycei, jawnie wyzywająca pesymistów-nihilistów na pojedynek, to najmocniejszy rozdział w książce. Jest to filozofia mocno osadzona w rzeczywistości, lokująca zło w człowieku a nie poza nim, tłumacząca chrystusowe przesłanie o nadstawianiu drugiego policzka jako pierwszy krok do zrozumienia fenomenu wiary. Po prostu majstersztyk. I to właśnie ten filozoficzny dyskurs wynosi powieść Wojciecha Guni ponad przeciętność, to ona stanowi jej największą wartość.

Autor pisze bardzo plastycznie, sugestywnie, w sposób niezwykle mocno działający na wyobraźnię. Ostatni rozdział czyta się po prostu jednym tchem, mając przed oczami mrok lodowatej nocy, czując zapach palonych trocin, odczuwając potworny mróz i żar buchający z pieca podtrzymującego ciepło w tartaku. Książka aż się prosi o ekranizację. Jednocześnie sam układ powieści jest bardzo prosty, bez formalnych eksperymentów i fajerwerków, konkret za konkretem, w pełni domknięta szkatułka. Wojciechu, pisz więcej, pomimo tlącej się gdzieś tam trzewiach obawy, że jest treść, jest czytanie, ale nie ma czytającego…

Recenzja zamieszczona pierwotnie na http://szortal.com/node/10961

Nieobecność

Toruńskie wydawnictwo C&T wydało właśnie kolejny tom Biblioteki Grozy, swej sztandarowej kolekcji. Pozycja jest wyjątkowa z kilku powodów. Nie jest to książka należąca do klasyki sprzed kilkudziesięciu lat, co do tej pory było cechą charakterystyczną serii. Nie jest to, w żadnym wypadku horror,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    744
  • Przeczytane
    476
  • Posiadam
    151
  • Horror
    17
  • Chcę w prezencie
    10
  • Ulubione
    10
  • 2018
    7
  • Do kupienia
    7
  • 2021
    5
  • Literatura polska
    5

Cytaty

Więcej
Wojciech Gunia Nie ma wędrowca Zobacz więcej
Wojciech Gunia Nie ma wędrowca Zobacz więcej
Wojciech Gunia Nie ma wędrowca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także