"-I kiedy ma być ta randka?
-Jeszcze nie wiem - Clem zabębnił palcami o oparcie swojego leżaka - muszę sprawdzić w kalendarzu, kiedy mam wolny termin, bo wiesz, ja jestem naprawdę bardzo rozchwytywany. Kobiety ustawiają się do mnie w kolejce...
-Chyba w sklepie. Pewnie pomyliły cię z kasjerem."

Debiutancka książka Agaty Adamskiej to był mój prezent urodzinowy, który sprawiłam sobie sama. Piękna okładka, chwytliwy tytuł, ciekawy zarys fabuły, do tego POLSKIE fantasy w wersji young adult - wszystko krzyczało do mnie "TAK! Wybierz mnie!", no to wybrałam.

Powieść rozpoczyna się bardzo ciekawie, Aeryla Valnes jest fascynujacą postacią i dobra narratorką, a otaczający ją bliscy i przyjaciele są równie interesujący jak ona sama. Przez pierwsze rozdziały poznawanie jej świata i reguł tam panujących pochłania wystarczająco mocno by w pełni rozkoszować się lekturą. Kiedy jednak pojęłam o co chodzi zaczęło mi się rzucać w oczy jak... zwykłe (mimo wszystko) jest życie głównej bohaterki. Z jednej strony to plus, bo Aeryla wydaje się bardzo polską nastolatką, ale z drugiej - to jest fantasy, tutaj oczekujemy więcej niezwykłości, zwrotów akcji, więcej tajemnic i magii, a mnie przyznam szczerze średnio interesowały jej zajęcia w szkole, czy rozmowy o wszystkim i niczym z przyjaciółmi. Książka ma stały, małointensywny rytm... i nie przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Dialogi typowo młodzieżowe - bardzo przyjemne w odbiorze, były tutaj wyraźnim pozytywnym aspektem, jednak zakończenie... cóż... zbyt szybko to wszystko się rozegrało. Jak każda powieść, gdzie od początku fabuła zmierzała do tego konkretnego celu - wyszło średnio. Oczekiwałam fajerwerek, zaskoczenia, większego udziału Aeryli, jakiejś akcji... Kurcze, przykro mi to pisać, ale jestem odrobinę zawiedziona. No i postać Garrena okropnie mnie irytowała, dlatego mam nadzieję, że w następnym tomie będzie pojawiać się jak najmniej.
Czekam na kolejną część - mam nadzieję z nieco konkretniejszą akcją niż tutaj.

Jak na debiutancką powieść - polecam. Warto przeczytać.

"-I kiedy ma być ta randka?
-Jeszcze nie wiem - Clem zabębnił palcami o oparcie swojego leżaka - muszę sprawdzić w kalendarzu, kiedy mam wolny termin, bo wiesz, ja jestem naprawdę bardzo rozchwytywany. Kobiety ustawiają się do mnie w kolejce...
-Chyba w sklepie. Pewnie pomyliły cię z kasjerem."

Debiutancka książka Agaty Adamskiej to był mój prezent urodzinowy, który...