Życie po życiu. Refleksje nad życiem po życiu.
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Life after life. Reflections on life after life
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 221
- Czas czytania
- 3 godz. 41 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371299826
- Tłumacz:
- Marian Młynarczyk, Irena Doleżal-Nowicka
- Tagi:
- śmierć umieranie życie po życiu
Co to jest śmierć? Czego możemy oczekiwać po śmierci? Raymond A. Moody zbadał ponad sto przypadków osób, które doświadczyły śmierci klinicznej i potem zostały przywrócone do życia. Przytacza niezwykłe relacje tych, którzy byli \po tamtej stronie\" i wrócili stamtąd. Wszystkie są świadectwem istnienia życia po śmierci fizycznej. Owe opowieści są zadziwiająco podobne w szczegółach, przepojone spokojem i miłością. Książka Moody`ego jest ponadczasowa. Wiąże nas z naszą duchowością i pomaga w zrozumieniu życia."
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 934
- 733
- 410
- 36
- 31
- 8
- 6
- 5
- 5
- 5
Cytaty
Niezależnie od tego, ile kto ma lat, powinien się stale uczyć. To jest bowiem proces, który trwa po wieczność.
Życie jest wielką tajemnicą. Także życie po śmierci. Jeśli bylibyśmy zdolni rozwikłać tą tajemnicę, nie potrzebowaliśmy wiary i załamałby si...
Rozwiń
Opinia
Pomniejszanie mojej kupki wstydu trwa w najlepsze. Tym razem dla zachowania pewnej różnorodności wybrałem książkę Raymonda Moody’ego pt. „Życie po życiu”. W końcu kogo nie zżera ciekawość co nasz czeka, kiedy w końcu nastąpi koniec naszej zmiany.
Muszę przyznać, że jest to jedna z najlżejszych książek jakie czytałem. Bardzo gładko wchodzi, przyjemnie się czyta i nie męczy. I to jest jeden z największych pozytywów jakie mogę o niej powiedzieć.
Jednak przejdźmy do treści, ponieważ niewątpliwie czytający chcą wiedzieć co o niej sądzę. Otóż pozostaję sceptyczny. Autor zebrał opowiadania ludzi, które mają wspólne punkty. Gdybym poprosił was o napisanie fikcyjnej relacji z przeżycia śmierci klinicznej macie bardzo duże szanse na trafienie kilku punktów z owych relacji, wystarczy trzymać się utartych schematów.
Pomijam również fakt, że niekiedy te relacje się wykluczają, niektórzy twierdzą, że po śmierci otrzymują wszechwiedzę (która po powrocie zanika) a inni, ze dusze ciągle się uczą. Potem mamy, że relacje nie pokrywają się z religijnymi przekonaniami a następne pisze, ze ludzie widzą piękne łąki, miasto. Oczywiście autor jakoś nie zwraca nam uwagi na ten problem.
Potem mamy objawienie, że powracające osoby wyraźnie czuły, że nie wolno im dwóch rzeczy zabijać i popełnić samobójstwa. Powodzenia, więc z tłumaczeniem się po śmierci czemu zabiłeś wariata biegającego z siekierą, który chciał kogoś zabić - w końcu popsułeś plan przeznaczony dla niego.
Pomijam już standardowe kochanie drugiego człowieka bo istota pełna miłości Ci każe. No i egoizm zły...
Chciałbym zaznaczyć, że nie jestem sceptykiem, owszem wierzę, że istnieje życie po życiu, ale to nie znaczy, że będę się chwytał każdego słowa bez żadnej krytycznej myśli. Moim problemem jest fakt, że zeznania te są niezwykle łatwe do sfałszowania. Autor próbuje podeprzeć to historycznymi dziełami, które wybierał wedle uznania, ale jakoś nie uwzględnił ludzi, którzy przy śmierci klinicznej widzieli np. piekło a są i tacy. No i niestety grupa ludzi, którzy opowiadali swoje przeżycia to amerykanie do czego sam się przyznawał.
Jest to niewątpliwie ciekawa lektura i tyle. Nie należy brać jej do serca (sam autor twierdzi, że nie jest to dzieło naukowe) ponieważ gdyby przyjrzeć się tej książce bliżej pojawiają się wątpliwości. Niestety, ale takie dzieła dają wody na młyn sceptykom, Raymond Moody zwyczajnie wziął to co mu pasowało, prześlizgnął się po tym co było niewygodne i pominął resztę. Bogu dzięki zapłaciłem za tą książkę tylko 1 zł na bibliotecznym kiermaszu.
P.S.
Jeśli lubicie seks radzę się nim cieszyć już teraz ponieważ po śmierci podobno nie mamy ciała a i płeć jakoś się nie liczy (bo nie istnieje). Jakieś takie schrzanione to "niebo".
P.S. 2
Alkoholu też.
P.S. 3
Jeśli próbowaliście pisać taką fikcyjną relację tutaj mam odpowiedzi. Pograjcie sobie w bingo:
- głośny dźwięk: szum/trzask/dzwony/wiatr
- lewitacja nad swoim ciałem
- nikt nas nie widzi
- przenikanie przez ludzi/obiekty
- spokój
- najwyraźniej dusza to kulka/obłoczek mgły
- projekcja zdarzeń ze swojego życia
- świetlista kochająca istota
- stary dobry tunel/dolina
- jest tak fajnie, że nie chce się wracać
Zwycięzcy postawcie drinka ;)
Pomniejszanie mojej kupki wstydu trwa w najlepsze. Tym razem dla zachowania pewnej różnorodności wybrałem książkę Raymonda Moody’ego pt. „Życie po życiu”. W końcu kogo nie zżera ciekawość co nasz czeka, kiedy w końcu nastąpi koniec naszej zmiany.
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że jest to jedna z najlżejszych książek jakie czytałem. Bardzo gładko wchodzi, przyjemnie się czyta i nie męczy....