Czarci krąg
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Szara Godzina
- Data wydania:
- 2016-05-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-11
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364312816
- Tagi:
- detektyw humor
Hanka jest detektywem w biurze matrymonialnym. Pewnego dnia od swojej szefowej otrzymuje zadanie specjalne. Udaje się więc do małego miasteczka, by tam przeprowadzić śledztwo. Okazuje się, że w Zagubinie niedawno odkryto szkielet pogrzebany w pochówku wampirycznym. Mieszkańcy wykorzystują to do zorganizowania Wampiriady. W niesamowitych i zaskakujących wydarzeniach prym wiodą: zezowaty pies Zyzol, szalony profesor ufologii, Hanka i policjant Maciek.
Jakie tajemnice skrywa miasteczko?
Jaką rolę w tym szaleństwie odgrywa "czarci krąg"?
"Czarci krąg" to zgrabne połączenie kilku gatunków literackich, co w sumie daje pełną temperamentu, wciągającą opowieść. Czarny humor i wartka akcja gwarantują czytelnikom dobrą zabawę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 226
- 153
- 36
- 11
- 5
- 4
- 4
- 2
- 2
- 2
Opinia
Uff!!! Dotarłem wreszcie do końca. Jaka ulga....
Nic tak człowieka nie cieszy, jak cudze nieszczęście i ludzka głupota. Wszystko wskazuje na to, że na tym motywie miało się opierać poczucie humoru autorki. Każde zdanie miało być śmieszne, a każde zachowanie bohaterów żenująco idiotyczne. Parada kretynów. Z resztkową fabułą w tle.
A co jeśli kogoś nie śmieszą żenujące dowcipy na poziomie szóstoklasisty, a pseudożartobliwy styl autorki powoduje, że cała opowieść na dobrą sprawę nie ma większego sensu, skoro nikogo i niczego nie można tam traktować na serio, skoro nie można się w nic zaangażować emocjonalnie, skoro śledzenie fabuły wymaga natężenia uwagi w przytłoczeniu chaosem, kłębienia się wszystkich postaci, absurdalnych zachowań?
Mnie tam nic nie rozśmieszyło. Była to jedna wielka żenada, grafomania opowiadania kretyńskich dowcipów, nic więcej.
Jeśli miałbym opisać jednym określeniem klimat tej książki, to użyłbym stwierdzenia: „zbiorowa histeria”. Tak, ta książka jest jednorodnie histeryczna.
Trochę mogłaby uratować tę książkę końcówka, ale przecież tam wszystko jest na niby, więc było mi wszystko jedno, kto kogo zabił, po co i za ile.
Strasznie śmiesznie jest, gdy ktoś kogoś morduje, prawda? Śmieszne trupy z urwanymi głowami. Taki żart, autorko, ha, ha, ha, ha, kto nie pęka ze śmiechu, ten kiep.
No niestety, ja nie pękam – kiep ze mnie.
Dla mnie poczucie humoru pisarza powinno być czymś takim, czym są przyprawy do wykwintnych dań. Albo jak zmiana dramaturgii w orkiestrze, kiedy gra się pianissimo, by w następującej wkrótce chwili uderzyły kotły, zadrżała scena. Żeby napięcie się zmieniało. Ciągłe, jednorodne walenie w kotły powoduje tylko i wyłącznie ból głowy.
Zatęskniłem do Lee Childa, u którego akcja mrozi krew w żyłach, a od czasu do czasu, naprawdę bardzo rzadko, pada ironiczne, dosadne stwierdzenie Jacka Reachera podsumowujące sytuację i wtedy pamięta się tę chwilę. Chichocze się jeszcze po odstawieniu książki na półkę po przeczytaniu.
Autorka ugotowała zupę z samych przypraw. Niejadalne, obrzydliwość. Wymioty od nadmiaru soli.
Książka mnie tak umęczyła, że głowa mnie rozbolała od tych pisków, wrzasków, stękania, kwękania, głupoty. Pseudożartów. To nie jest komedia kryminalna, tylko karykatura komedii kryminalnej. Szkoda czasu na czytanie takiej grafomanii. Zdecydowanie odradzam sięganie po to „dzieło”. Jedna gwiazdka, to i tak za dużo.
Uff!!! Dotarłem wreszcie do końca. Jaka ulga....
więcej Pokaż mimo toNic tak człowieka nie cieszy, jak cudze nieszczęście i ludzka głupota. Wszystko wskazuje na to, że na tym motywie miało się opierać poczucie humoru autorki. Każde zdanie miało być śmieszne, a każde zachowanie bohaterów żenująco idiotyczne. Parada kretynów. Z resztkową fabułą w tle.
A co jeśli kogoś nie śmieszą żenujące...