Puchaty smok
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Zły jednorożec (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Fluff dragon
- Wydawnictwo:
- CzyTam
- Data wydania:
- 2016-03-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-15
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393873166
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- fantasy humor jednorożec smok fantastyka
„Kodeks” przestał działać. Max nie może go użyć, by przenieść się z przyjaciółmi do domu, dopóki go nie zrestartuje. Kłopot polega na tym, że aby tego dokonać, musi zanieść książkę do samego serca Wieży Maga, siedziby Rezormoora Przerażającego. Ponieważ Rezormoor ściga Maxa i książkę poprzez czas i przestrzeń, dostanie się do Wieży może być całkiem łatwe. Opuszczenie jej to jednak całkiem inna historia.
Dzięki pomocy niezwykłych sprzymierzeńców – małego olbrzyma, pary wędrujących ognistych kociąt i bardzo dziwnego smoka – Max będzie musiał zakraść się do Wieży, uniknąć straży, umknąć Rezormoorowi i znaleźć dokładnie to miejsce, gdzie Kodeks został stworzony. Proste, prawda?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zombi Kaczka i Smok poduszka
„Puchaty smok”, to czytelnicze zaproszenie do drugiej części przygód trylogii „Zły Jednorożec”. Bohaterami tej przygodówki są dzieciaki, które po prostu chcą wrócić do domu, jednak sprawa nie jest taka prosta, bo aktualnie znajdują się w innym, magicznym wymiarze, zwisając głową w dół nad paleniskiem wielkich trolli, a droga do Techrusu czyli świata, jaki znają, jest trochę skomplikowana i na pewno pod górkę.
Jedno jest pewne, łysina w tej powieści nie jest pożądana, trzeba jej się wystrzegać i kryć pod skrzętnie przygotowaną peruką. A o takiej perukowej perfekcji mówić może tylko Gilda Wytwórców Tupecików zaniepokojona polowaniem na smoki... a co te zwierzęta mają wspólnego z włosami? Tego dowiecie się czytając tę książkę.
Max - chłopiec, który posiada dar odczytywania i kontroli Kodeksu nieskończonej poznawalności będzie musiał uzbroić się w sporą dawkę odwagi i zmierzyć swe siły z wielkim magiem Rezormorem Przerażającym. Max w towarzystwie przyjaciół wybierze się do tajemniczej wieży, by tam zrestartować szwankujący kodeks, bez którego nie ma szans wrócić do domu.
Jednak to tylko szkielet opowieści, jaką zaserwował czytelnikom Platte F. Clarc, bo w drugiej części poza puchatym smokiem zdegradowanym do poduszki i powracającym jednorożcem, na bohaterów czekają wyśmienite przygody pełne wrażeń z zombi kaczką na czele, gadającym sztyletem i ognistymi kociętami.
To powieść dla dzieci i młodzieży, i dorosłych, pisana prostym i przystępnym językiem, który jednak dostarcza rumieńców na twarzy i sprawia, że dziwujemy się tym, co sie wydarza, bo gdzieżby indziej można by spotkać chodzącą i gadającą tęczę albo umarłą kaczkę, która ciągnie powóz.
Mimo wielu wydarzeń i zwrotów akcji, powieść „Puchaty smok” niestety nie posiada już tej nuty zaskoczenia i ekscytacji, która towarzyszyła mi, kiedy czytałem tom pierwszy. Tutaj wszystko jest spokojniejsze, bardziej przewidywalne i jakby trochę wymuszone. Nie ma tej dozy wariacji i dziwności, która pojawiła się w „Złym jednorożcu” i małych Frobbitów, które przyprawiały o uśmiech na twarzy. Niemniej należy mieć się na baczności, aby przypadkiem nie trafić na drzewo niedoli, bo tam ogniste kocięta zaliżą nas na śmierć...
Grzegorz Śmiałek
Książka na półkach
- 63
- 54
- 34
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Nawet wąsy mam nawoskowane, żeby były bardziej aerodynamiczne - dokończył złodziej.
Zawsze chciałem wiedzieć, dlaczego właściwie mówi się "szewc" i "krawiec" , a nie "krawc" i " szewiec"?
Opinia
"Po pierwsze, kapitan zawsze idzie na dno razem ze statkiem. Po drugie (i może ważniejsze), że w dowolnej chwili kapitan może awansować pierwszego oficera na kapitana. Tak więc podczas morskich katastrof w Magrusie często można zobaczyć kapitana, który biegnie za pierwszym oficerem, by przekazać mu radosną wiadomość o awansie."
Uznajmy, że ta jakość kalkulatora to specjalnie, ok?
A oto humor w pigułce! :D
Będzie bez spojlerów – słowo!
Pierwsza część – Zły jednorożec – powalił mnie na kolana swoim humorem i ilością ironii. Czy ten tom był lepszy? Czy sprostał zadaniu? Przekonajcie się! :)
Tytuł: Puchaty Smok
Cykl: Zły jednorożec (tom 2)
Autor: Platte F. Clark
Wydawnictwo: CzyTam
Liczba stron: 383
Recenzja pierwszego tomu :) <-(klik)
Ciągle byłam przekonana, że ta okładka jest fioletowa xD Wiem, że jestem daltonistką – no ale ludzie! Paczka przyszła, otwieram ją i szok. Nie jestem pewna dlaczego sobie to ubzdurałam, tak mi po prostu pasowało xD
Stety niestety – jest czerwona, co w sumie mi się podoba :D
Okładkowy smok jest przesłodki! Wiem, smok powinien być straszny, przerażający – jak z koszmaru. No, ale powiedzcie: kto by pogardził takim słodziakiem jak Puszek z okładki? :D
No i jeszcze ta pianka! Przesłodkie! :D
Jak wiecie lub nie, po przeczytaniu pierwszego tomu, ten miał wysoko postawioną poprzeczkę.
W Puchatym Smoku poznajemy *werble w tle* tytułowego Puchatego Smoka!
Wytłumaczę Wam tu na czym polega bycie Puchatym Smokiem. Podobnie było napisane w książce, więc uwaga!
"Przyjaciele przychodzą i odchodzą - odezwał się Glenn u pasa Maxa. - Ale przeziębienie zawsze jest przy tobie jakieś trzy dni. Interesujące, prawda?
Smoki potrafią zmieniać się w ludzi - a wtedy pozbywają się swoich łusek. Kiedy znów chcą przybrać postać wielkiego gada, muszą znów 'ubrać' te łuski. Wiedzcie, że łuski smoka z zewnątrz są twarde i odporne na magię, miecze, sztylety i tak dalej. Jednak od środka są puchate.
Kiedy człowiek - bardzo nieogarnięty człowiek - czasem ubierze koszulę na lewą stronę ktoś tak w ogóle kiedyś zrobił, czy jestem sama?xD, to może ją najzwyczajniej w świecie odwrócić. U smoków sprawa jest bardziej skomplikowana. Kiedy takowy nieogarek ubierze łuski na odwrót - czyli puchem na zewnątrz - wydaje na siebie wyrok. Skoro smoki same w sobie są magiczne, to łuski(twarda strona) odbijają moc i kierują ją na samego smoka. Robi się on coraz mniejszy, traci moce. Nie może już latać, zionąć ogniem i staje się coraz mniejszy i mniejszy. No, oczywiście on nie może odwrócić łusek, bo jego moc odbija się od niego - taki martwy krąg.
Smutne trochę :|
"- A ja jestem Puszek - przedstawił się smok.
- Moment... Masz na inię Puszek? Puchaty Puszek?
Puszek się zjeżył.
- Zapewniam cię, że nikt się nie zastanawiał nad moim imieniem, kiedy spływałem z nieba, żeby palić zamki"
Zaczynamy książkę od posiłku z orkami. Posiłkiem rzecz jasna byli nasi bohaterowie. Puchaty Smok Puszek robił tam za poduszkę xD To mnie tak dobija!
Uwielbiam smoki, więc z marszu stał się moim ulubionym bohaterem - oraz najsłodszym smokiem w historii! :D
Jednak, wracając.
Jeśli ktoś się zastanawiał jak wygląda Magrus (Magiczna kraina po której podróżują nasi bohaterowie), to proszę!
"Siedem królestw Magrusu na mapie wygląda mniej więcej tak, jak masa pływająchych w zupie ziemniaków"
Główny bohater, Max. Jedyny potomek Maximiliana Sporazo - autora Księgi Nieskończonej Poznawalności. Jak już chyba wspominałam, Max nie jest tym super przystojniakiem - którym zawze jest główny bohater. Max jest... nooo. No gruby jest, no. W tym tomie wyjątkowo często mu to wypominają. Taki już jego los, niestety. Kodeks troszkę zbzikował i obraził się na Maxa, przez co chłopak nie może używać teraz magii. Dzięki temu, że Kodeks zachowuje się jak obrażona histeryczka dostajemy dwa razy więcej wrażeń :D
Cała historia opiera się na tym, że muszą odnieść Kodeks do Wierzy Maga, żeby się... no tak jakby zrestartował. Jednak! W Wierzy czeka na nich Rezoroom Przerażający. Ściga ich Księżniczka Jednorożec (Zły Jednorożec) i jej Mag Magar oraz kilka innych bohaterów, których poznacie podczas czytania :)
"- Zwyciężyliśmy? - zapytał jasnowłosy młodzieniec. Skupił wzrok na twarzy Sary. - I do tego ocaliliśmy piękną damę?
Sara zarumieniła się, a Max uznał natychmiast, że temu złotowłosemu rycerzowi lepiej za bardzo nie ufać."
Sara... no cóż, nie popisała się w tej części. W sumie była tam taką ozdobą. Niby przyczyniła się cosik - ale nieznaczny. Często mnie denerwowała, ciągle marudziła...
Za to Dirk mnie nie zawiódł :D Serio, uwielbiam gościa!
Chłopak cały czas wyobraża sobie, że ich życie to gra komputerowa. Ma różne teorie i dziwne pomysły. No wiecie, kiedy widzicie jak jakiś czarodziej pokazuje jak wielką ma moc - to każdy normalny człowiek zaczyna uciekać myśleć o ucieczce chociażby!
Ale niee. Dirk rzuca wtedy jakimś tekstem w stylu: "Ooo, on musi być Czarodziejem osiemdziesiątego poziomu - propsy gościu!" xD
Na prawdę, przy niektórych jego wypowiedziach, ze śmiechu, miałam łzy w oczach!
Zazwyczaj czytam w drodze do szkoły i z powrotem - ludzie wyglądali jakby ducha zobaczyli jak czytałam i nagle wybuchałam śmiechem - zapominając, że jestem w autobusie xD
"Każda epicka misja wymaga jakiegoś starego i mądrego gościa, który udziela rad i w ogóle. A czasem można od takiego dostać magiczny przedmiot albo coś takiego."
Dowiadujemy się w tej części czym różnią się magowie od czarodziejów. Ej, ja to tu opiszę i zamażę, a wy spróbujcie zgadnąć czym się różnią - nie czytając tego, co napisałam :D
Znaczy, później przeczytajcie, ale chcę wiedzieć o czym myśleliście xD
TU ZACZYNAM TŁUMACZYĆ: No więc magowie znają się bardzo dobrze na magii, mają szaty w gwiazdki i księżyce oraz takie fajne kapelutki. Oni są tymi dobrymi :D Za to czarodzieje są źli, nie pomagają innym. Liczy się dla nich tylko moc i pozycja społeczna. Urządzają między sobą walki aby podnieść się w hierarchii. Zgadliście? :D KONIEC :)
"Zgadza się, to mag - stwierdził Dirk, przyjrzawszy się uważnie. - I to dobry... Zło i motyle nie występują razem."
Książkę - porównując z poprzednią częścią - przeczytałam w trymigach. Akcja leciała jak z bicza strzelił - więc nie było mowy o nagłym przerwaniu czytania tylko mój przystanek autobusowy mnie do tego zmuszał xD. W tej części było więcej intrygi, pomysłowości - ironia i humor nadal na swoich miejscach! Naprawdę podziwiam autora, stworzył niesamowitą historię :D
Poza tym, no kto by wpadł na takie stworki jak złe jednorożce, puchate smoki, ogniste kocięta czy zombie-kaczki? O tych ostatnich jest dużo więcej niż w pierwszym tomie - cudo! :D
Jak przypatrzycie się temu gifowi u góry, to może jakość kalkulatora pozwoli wam dojrzeć właśnie zombie-kaczkę na tylnej części okładki Puchatego smoka - dolny, lewy róg :D
Ocena: 10/10! Innej opcji nie było :D
Nie mogę się doczekać, kiedy wyjdzie w Polsce ostatnia część - Miły ogr! ^^
"Po pierwsze, kapitan zawsze idzie na dno razem ze statkiem. Po drugie (i może ważniejsze), że w dowolnej chwili kapitan może awansować pierwszego oficera na kapitana. Tak więc podczas morskich katastrof w Magrusie często można zobaczyć kapitana, który biegnie za pierwszym oficerem, by przekazać mu radosną wiadomość o awansie."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUznajmy, że ta jakość kalkulatora to...