Ze sztambucha starego komucha
Wydawnictwo: Li-TWA Seria: Częstochowska Biblioteczka Poetów i Prozaików opowiadania, powieści dla dzieci
336 str. 5 godz. 36 min.
- Kategoria:
- opowiadania, powieści dla dzieci
- Seria:
- Częstochowska Biblioteczka Poetów i Prozaików
- Wydawnictwo:
- Li-TWA
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392797937
- Tagi:
- PRL komunizm komunista
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 55
- 20
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Każdy, kto lubi się napić, wie, że brak toastów to zwykłe pijaństwo.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Bohaterem wspomnień jest typowy budowniczy Polski Ludowej – człowiek wywodzący się z wiejskiej przedwojennej bezrolnej biedoty, któremu powojenny ustrój podarował wykształcenie, karierę i dość wygodne życie. Nietypowe ma tylko imię i nazwisko – bo nazywając się Bożydar Polak – jak tu robić karierę w świecie bez teologicznych „zabobonów”, za to z internacjonalistyczną przyjaźnią między narodami? Okazuje się to nie całkiem takie niemożliwe i jeśli odda się ukochanej socjalistycznej i robotniczej i zjednoczonej partii ponad 50 lat własnego życia, można zmyć „hańbę” ciemnogrodzkiego nazwiska.
Bohater jest typowym pożytecznym idiotą, który kocha powojenny ustrój PRL niemal bardziej niż własną matkę. Z zapałem oddaje się wytężonej pracy politycznej nie po to, żeby czerpać ze stanowisk jakieś korzyści, ale dla wprowadzania w życie jedynych słusznych zasad promieniujących z bratniego Związku Radzieckiego. Jedynych kłopotów przysparzają mu tylko niesforni szwagrowie, którzy na polską rzeczywistość mają nieco inne zapatrywania.
A zatem pomysł jest niezły, bohater - rokujący, zaś wspomnienia niestety – takie sobie, cieniutkie. Tytuł sugerował przepyszną zabawę z pogranicza satyry, groteski i gorzkiej prawdy o słusznie minionych czasach. Pisane jest to dość topornie, jednak nie na tyle topornie, żeby uwierzyć, że autorem jest faktycznie człowiek z awansu społecznego, w pierwszym pokoleniu w kapeluszu. Nie znalazłam tam prawdy i szaleństwa jak u Konwickiego, trafnej kąśliwej satyry jak u Szpota czy Rybińskiego ani tym bardziej tej lekkości i wdzięku, z jaką Sergiusz Piasecki wykreował „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Z Piaseckim spłakałam się ze śmiechu, tutaj – troszkę się wynudziłam.
Bohaterem wspomnień jest typowy budowniczy Polski Ludowej – człowiek wywodzący się z wiejskiej przedwojennej bezrolnej biedoty, któremu powojenny ustrój podarował wykształcenie, karierę i dość wygodne życie. Nietypowe ma tylko imię i nazwisko – bo nazywając się Bożydar Polak – jak tu robić karierę w świecie bez teologicznych „zabobonów”, za to z internacjonalistyczną...
więcej Pokaż mimo toBożydar Polak – no i jak tu zrobić karierę w partii, gdy człowiek takim podpisem dysponuje? Pewnej poprzeczki nawet taki towarzysz, co wszystko wie i rozumie, nie da rady przeskoczyć. A Bożydar mimo, że jest komunistą całym sercem, nie zawsze ogarnia partyjne niuanse. W dodatku się wziął wżenił w taką rodzinę, co to wiecznie trosk mu przysparza. Z takim szwagrami jakich ma towarzysz Polak, to można tylko źle skończyć i to w każdym ustroju.
Andrzej Kalinin postanowił swoją twórczość na lewą stronę przewrócić i pokazać podszewkę powojennej Polski z punktu widzenia człowieka, który tą nową Polskę od podstaw będzie budował. Już sam tytuł wskazuje na satyryczny wydźwięk utworu. Pisarz z przymrużeniem oka opisuje absurdy komunizmu, tworzy karykatury działaczy partyjnych i piętnuje zakłamanie wszystkich wspinających się po szczeblach władzy. Główny bohater i narrator, towarzysz Polak, to troszkę taki wioskowy głupek, ale za to szczery komunista. We wszystko, co partia mówi, głęboko wierzy i tym mocniej po głowie dostaje, gdy rzeczywistość od rozporządzeń odbiega.
„Ze sztambucha starego komucha” to bardzo lekka i zabawna powieść. Autor ma duże poczucie humoru i doskonale wybiera tematy, których niedorzeczność trzeba obśmiać. Jednocześnie nie spłyca to przedstawionych zagadnień i zmusza do zastanowienia się, jaki cudem ten sztuczny twór PRL-em zwany, ten kolos na glinianych nogach, tyle lat przetrwał, tylu ludzi uwiódł, a jeszcze więcej zniszczył. Pozycja ta na zasadzie kontrastu wzmacnia gorzki wydźwięk pozostałych publikacji autora.
Kalinina warto czytać.
Bożydar Polak – no i jak tu zrobić karierę w partii, gdy człowiek takim podpisem dysponuje? Pewnej poprzeczki nawet taki towarzysz, co wszystko wie i rozumie, nie da rady przeskoczyć. A Bożydar mimo, że jest komunistą całym sercem, nie zawsze ogarnia partyjne niuanse. W dodatku się wziął wżenił w taką rodzinę, co to wiecznie trosk mu przysparza. Z takim szwagrami jakich ma...
więcej Pokaż mimo toKażdy, kto przeżył ten śmieszno-straszny czas pamięta sławetne "wicie,rozumicie ", czy "masz głowę i chvj to kombinuj". Do rozpuku rozśmiesza w tej książce kilka sytuacji, w szczególności zapisanie do partii taboru cyganów czy też proklamowanie "kontrolowanego" strajku. Rewelacyjny audiobook w interpretacji Jacka Kissa. Polecam i starym i młodym, bo wydarzenia tam zapisane zdarzyły się naprawdę, a uwierzyć w nie ciężko, nawet tym którzy to przeżyli i doświadczyli na własnej skórze.
Każdy, kto przeżył ten śmieszno-straszny czas pamięta sławetne "wicie,rozumicie ", czy "masz głowę i chvj to kombinuj". Do rozpuku rozśmiesza w tej książce kilka sytuacji, w szczególności zapisanie do partii taboru cyganów czy też proklamowanie "kontrolowanego" strajku. Rewelacyjny audiobook w interpretacji Jacka Kissa. Polecam i starym i młodym, bo wydarzenia tam zapisane...
więcej Pokaż mimo toŻeby nie marnować czasu podczas prasowania, staram się słuchać książek. Dwa w jednym, czas leci szybciej i sterta wyprasowanych ubrań cieszy oko.
Uznałam, że "Ze sztambucha starego komucha" nada się idealnie. Niestety wytrzymałam tylko trzy fragmenty. Irytował mnie przede wszystkim cwaniaczkowaty ton zarówno narracji jak i interpretacji. Mam uczulenie na cwaniactwo, nie potrafię zdzierżyć. Miałam wrażenie, że siedzę przy stole ze starym wujem budowniczym Polski Ludowej, a on godzinami opowiada jaki to on był sprytny, wykiwał ich wszystkich, to zakombinował, tam załatwił. Najmądrzejszy samiec hiper-alfa, łubudubu w klatę, czapki z głów. Nie, dziękuję, zmieniam imprezę.
Żeby nie marnować czasu podczas prasowania, staram się słuchać książek. Dwa w jednym, czas leci szybciej i sterta wyprasowanych ubrań cieszy oko.
więcej Pokaż mimo toUznałam, że "Ze sztambucha starego komucha" nada się idealnie. Niestety wytrzymałam tylko trzy fragmenty. Irytował mnie przede wszystkim cwaniaczkowaty ton zarówno narracji jak i interpretacji. Mam uczulenie na cwaniactwo, nie...
"Ze sztambucha starego komucha" to powieść spod znaku "i śmieszno, i straszno".
Jej akcja obejmuje okres od zakończenia drugiej wojny światowej do przełomu 1989 roku. Zwierzenia tytułowego bohatera pokazują czasy komuny w sposób groteskowy i humorystyczny. Nieraz uśmiałam się zdrowo, śledząc perypetie Bożydara Polaka, którego imię i nazwisko nijak miało się do jego politycznych przekonań i w partyjnym środowisku często stawało się przyczyną żartów oraz uprzedzeń. No bo jakże to wygląda, gdy dobry, zasłużony komunista nosi imię odnoszące się do Boga i nazwisko zupełnie nie internacjonalistyczne:).
Tytułowy bohater to komunista z przekonania, jednak potrafiący naginać swoje poglądy do aktualnych potrzeb, zwłaszcza tych egoistycznych. Jego refleksje na tematy polityczne i stosunek do świata nieco przypominają klimatem i stylem "Zapiski oficera Armii Czerwonej" S. Piaseckiego. Podobny jest też rodzaj humoru.
Najbardziej zabawne są rozdziały opisujące relacje między Bożydarem i jego szwagrami, bliźniakami, którzy słyną w okolicy z nieobliczalnych pomysłów. Przez swoje zwariowane wyskoki wciąż popadają w tarapaty i wciągają w różne afery przerażonego Bożka, który drży na myśl o utracie partyjnej pozycji. Śledząc pijackie ekscesy Benka i podstępy sprytnego Muńka, który potrafi wywieść w pole każdy aparat bezpieki, nieraz uśmiałam się do łez.
Podobnie było przy fragmentach opisujących próby indoktrynowania i zapisania do partii... taboru Cyganów. Finał tego wątku jest w stanie rozśmieszyć nawet największego ponuraka.
"Ze sztambucha..." to jednak nie tylko zabawna powieść. Ma ona drugie dno - za pomocą ironii, groteski i humoru autor obnaża absurdy i siermiężną rzeczywistość peerelu, dwulicowość władzy oraz system partyjnych zależności. Pokazuje Polskę jako kraj pod sowieckim panowaniem, w którym inwigilacja jest na porządku dziennym, gdyż to ulubione narzędzie każdego totalitaryzmu.
Powieść poznałam w formie audiobooka i nieraz zdarzyło mi się parsknąć śmiechem w miejscach publicznych, gdyż mam zwyczaj robić zakupy i spacerować ze słuchawkami na uszach.
Polecam tę mówioną wersję książki, gdyż jest ona mistrzowsko odczytana przez Jacka Kissa.
"Ze sztambucha starego komucha" to powieść spod znaku "i śmieszno, i straszno".
więcej Pokaż mimo toJej akcja obejmuje okres od zakończenia drugiej wojny światowej do przełomu 1989 roku. Zwierzenia tytułowego bohatera pokazują czasy komuny w sposób groteskowy i humorystyczny. Nieraz uśmiałam się zdrowo, śledząc perypetie Bożydara Polaka, którego imię i nazwisko nijak miało się do jego...
Tytuł bardzo zachęcający i obiecujący lekką lekturę. Miało być śmiesznie, a było nuuuuuudno. Nawet nie potrafię określić, o czym książka opowiada. Spodziewałam się powrotu do PRL-u z mojego dzieciństwa, ale znalazłam się w jakichś ciemnych czasach. Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie spodobało mi się i nie chcę w to brnąć.
Tytuł bardzo zachęcający i obiecujący lekką lekturę. Miało być śmiesznie, a było nuuuuuudno. Nawet nie potrafię określić, o czym książka opowiada. Spodziewałam się powrotu do PRL-u z mojego dzieciństwa, ale znalazłam się w jakichś ciemnych czasach. Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie spodobało mi się i nie chcę w to brnąć.
Pokaż mimo toWicie, rozumicie, bo to rewelacyjna książka jest :) Trafiłam na nią późno, ale nie załuję! (o tym później). PRL przedstawiony w sposób barwny i śmieszno - straszny. Słuchając niejednokrotnie wybuchałam śmiechem aż leżący obok mnie kot strzygł uszami. Perypetie działacza PZPR i jego zmagania z niesfornymi szwagrami w tle rewelacyjne.
I tu dochodzę do zdania początkowego. Książkę polecam, ale GŁÓWNIE jako audiobook. Jacek Kiss nie ma sobie równych w interpretacji. Modulacja głosu, dramatyzm, śmieszność... po prostu Mistrz!
Wicie, rozumicie, bo to rewelacyjna książka jest :) Trafiłam na nią późno, ale nie załuję! (o tym później). PRL przedstawiony w sposób barwny i śmieszno - straszny. Słuchając niejednokrotnie wybuchałam śmiechem aż leżący obok mnie kot strzygł uszami. Perypetie działacza PZPR i jego zmagania z niesfornymi szwagrami w tle rewelacyjne.
więcej Pokaż mimo toI tu dochodzę do zdania początkowego....
Wicie, Rozumicie, jest to biografia komunisty zlepiona jak twierdzi autor z różnych zasłyszanych historii i życiorysów członków działaczy jedynej porządnej partii PZPR. Główny bohater jest wierzącym komunistą który przez całe życie jak sam twierdzi wierzył w idea marksizmu i leninizmu a przede wszystkim wierzył w partie. I był by pewnie prominentnym działaczem gdyby nie miłość. Konkretnie jego wybranka miała braci którzy co tu dużo pisać zamieniali życie głównego bohatera w pasmo nieszczęść... mega zabawnych nieszczęść!!!!! Dodając do tego wicie rozumicie Barjowski styl pokazania całego tego komunistycznego burdelu sprawia że ta książka jest pełna humoru.
Z drugiej jednak strony czułem się zasmucony faktem w ręce jakich ludzi wpadło nasz kraj. Czyli mamy tu naukę przez zabawę. Idealny scenariusz na film!!!
Wicie, Rozumicie, jest to biografia komunisty zlepiona jak twierdzi autor z różnych zasłyszanych historii i życiorysów członków działaczy jedynej porządnej partii PZPR. Główny bohater jest wierzącym komunistą który przez całe życie jak sam twierdzi wierzył w idea marksizmu i leninizmu a przede wszystkim wierzył w partie. I był by pewnie prominentnym działaczem gdyby nie...
więcej Pokaż mimo toDowcipna lektura.
Dowcipna lektura.
Pokaż mimo toSłuchałam audio. Spodziewałam się dowcipnej opowieści, ale rozczarowuje. Nudna.
Słuchałam audio. Spodziewałam się dowcipnej opowieści, ale rozczarowuje. Nudna.
Pokaż mimo to