Ależ to nieprawda" - stwierdziła. Odejść to nie znaczy umrzeć, ale urodzić się na nowo.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Fagyas
1
7,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
79 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Odebrał sobie życie! Pewnie z powodu kobiety. Jacyż niemądrzy są ci młodzi! Rozstawać się z czymś tak bezcennym i niepowtarzalnym dla tak po...
Odebrał sobie życie! Pewnie z powodu kobiety. Jacyż niemądrzy są ci młodzi! Rozstawać się z czymś tak bezcennym i niepowtarzalnym dla tak pospolitego towaru, którego w bród na rynku.
1 osoba to lubiMiał zarumienioną od wiatru i słońca twarz gajowego, chociaż jej barwa mogła także pochodzić od słońca kryjącego się w karafce.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Porucznik diabła Maria Fagyas
7,1
Bardzo dobra powieść, żałuję, że miałam mało czasu i w efekcie czytałam dość długo. Ale może to i lepiej, bo spędziłam z nią dwa tygodnie...
Porucznik diabła to powieść historyczna z ogromnym tłem obyczajowym. Jednocześnie wszystko jest spójne, postaci zbudowane wiarygodnie, a ciekawość zżera co będzie dalej. Przy tym wszystkim nie pozbawiona jest humoru, co dodaje smaczku. Polecam:)
Porucznik diabła Maria Fagyas
7,1
Niestety moje oczekiwania wobec tej lektury były chyba zbyt duże. Liczyłam na intensywny kryminał z zaskakującymi zwrotami akcji, a otrzymałam powieść obyczajową z rozwleczonym wątkiem kryminalnym.
Książka nie zaskakuje, akcja ciągnie się i ciągnie.
Mocną stroną jest dość zawiła relacja kapitana-oskarżyciela i podejrzanego. Kapitan miota się w swoich uczuciach względem Dofrichtera od nienawiści aż do porządania i ponownie wielkiej niechęci.
Na pewno warto sięgnąć by zapoznać się z realiami funkcjonowania środowiska oficerów cesarskiej i królewskiej armii, które może zaskoczyć bezwględna rywalizacją o awans.
Po przeczytaniu pozostało mi jedno pytanie: czy autorką, z pochodzenia Węgierka faktycznie gloryfikowała Austriaków, a swych rodaków Węgrów uważała za obywateli Cesarstwa klasy B, czy też miała to być ironia.