W sobotę rabin pościł

Okładka książki W sobotę rabin pościł Harry Kemelman
Okładka książki W sobotę rabin pościł
Harry Kemelman Wydawnictwo: Baobab kryminał, sensacja, thriller
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Baobab
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8389642662
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2653
1551

Na półkach:

Kontynuacja poziomem spokojnie dorównuje części pierwszej. Inteligentny, charakterystyczny humor żydowski, pokrętna logika zdolna na podstawie Talmudu rozwiązać jednocześnie najmroczniejsze zagadki wszechświata, zawiłości ultranowoczesnych technologii, jak i spór przekupek w warzywniaku. Absurdy i kruczki prawne zdolne doprowadzić do zamieszek, podstępy, chciwość, zawiść i zwykły strach. No cóż, i nic co ludzkie...

Kontynuacja poziomem spokojnie dorównuje części pierwszej. Inteligentny, charakterystyczny humor żydowski, pokrętna logika zdolna na podstawie Talmudu rozwiązać jednocześnie najmroczniejsze zagadki wszechświata, zawiłości ultranowoczesnych technologii, jak i spór przekupek w warzywniaku. Absurdy i kruczki prawne zdolne doprowadzić do zamieszek, podstępy, chciwość, zawiść i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
1505

Na półkach: , , ,

Harry Kemelman: Saturday the Rabbi Went Hungry

Isaac Hirsh, matematyk, przed laty zaangażowany przy Projekcie Manhattan budowy pierwszej amerykańskiej bomby atomowej, obecnie alkoholik, zatrudniony w prywatnej korporacji, zostaje znaleziony martwy w swoim garażu w samochodzie, którego silnik nie został wyłączony. Policja przyjmuje wstępną hipotezę, ze był to nieszczęśliwy wypadek. Są tacy, którzy uważają, że było to samobójstwo, a więc Hirsh nie powinien leżeć na cmentarzu należącym do kongregacji żydowskiej. Tym bardziej, że nie był Żydem religijnym. Jaką decyzję podejmie rabin David Small? Co będzie starał się udowodnić, opierając się na obserwacjach i logice?

Zagadka kryminalna jest w Sobocie ... nieco bardziej skomplikowana niż w Piątku ..., chyba również dla samego Smalla. Ale podobnie jak pierwsza, również ta, druga powieść cyklu była dla mnie interesująca przede wszystkim ze względu na tło społeczno-kulturowe. Akcja zaczyna się w wigilię Yom Kippur, kończy w przededniu Chanukki, czyli obejmuje prawie cały rok. Obyczaje, łącznie z ewentualnymi odstępstwami, które religia dopuszcza wyjaśniane są w rozmowach. Przy czym rabin Small w mistrzowski sposób potrafi odwoływać się do Tory, aby przekonywać interlokutorów do swoich racji. Swoich czy rzeczywiście wynikających z Talmudu? Niektóre z jego twierdzeń są na tyle szokujące, że ich weryfikacja wymagałaby lepszej znajomości judaizmu. Choćby różnic między jego głównymi nurtami, konserwatywnym, który wyznają mieszkańcy gminy w Barnard's Crossing, a ortodoksyjnym z jednej, i reformowanym z drugiej strony. I są to zarówno stwierdzenia dotyczące spraw fundamentalnych, takich jak relacja między religią i wiarą, czy kwestia kresu życia, jak i odpowiedzi na pozornie całkiem przyziemne, nawet jeśli tylko hipotetyczne pytania, na przykład, dlaczego Żydzi rzadko popadają w alkoholizm. W każdym razie, z dużą przyjemnością czytałam wywody Davida Smalla i mam zamiar robić to nadal (a przypominam, jest 12 części cyklu). Mimo że moje zainteresowanie w środkowej części powieści trochę siadało. O dziwo, głównie w tych rozdziałach, które opisywały relacje rady gminy z biznesem.

Harry Kemelman: Saturday the Rabbi Went Hungry

Isaac Hirsh, matematyk, przed laty zaangażowany przy Projekcie Manhattan budowy pierwszej amerykańskiej bomby atomowej, obecnie alkoholik, zatrudniony w prywatnej korporacji, zostaje znaleziony martwy w swoim garażu w samochodzie, którego silnik nie został wyłączony. Policja przyjmuje wstępną hipotezę, ze był to nieszczęśliwy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
107

Na półkach: , ,

Nie był to eksperyment, tylko impuls. Patrzę na okładkę, a tam “Detroit Press” mówi, że to “absolutny top powieści detektywistycznej”, “Bestsellers”: “najwyższa jakość”, “The New York Times”: “Świetnie opowiedziana super historia”. I cena 2,99, no to pomyślałem: raz kozie śmierć.

Dało się to arcydzieło przeczytać w dwa wieczory. Refleksji nie wzbudziło, więc łączna liczba godzin spędzonych na pokucie: pewnie z 7. Nie jest źle.

Rabin Small ma swoją synagogę, żydzi swoje problemy, miasteczko ma zaś atmosferę koronowską. Trup samobójcy budzi emocje, choć od razu wiadomo, że to nie samobójca. Wiadomo że za bił X, ale się okazuje, że Y. Jest małe miasteczko, dobry policjant, ładna wdowa, sygnalizowane czerwonymi kreskami fałszywe tropy w które nie zabłądzi nawet najbardziej naiwny czytelnik i dobry policjant, który wszystkim na lewo i prawo opowiada o sprawie, którą prowadzi.

Kontekstów, tła, klimatu po prostu – poza kilkunastoma żydowskimi wyrazami: brak.

Nie wiem, czy media amerykańskie są na takim poziomie uzależnienia od wydawców, czy po prostu tamtejszy rynek literacki jest aż tak spustoszony. To jest powieść, która nie ma ambicji bycia epokową, to kryminał, który ma przykuć na krótką chwilę uwagę, jak kurtyzana, uwieść i porzucić. Ale to jest panna prostolinijna do granic możliwości, naiwna, głupiutka, a przy tym jej urok wytrzymuje tylko do pierwszego bardziej oświetlonego miejsca na parkiecie.

Niech mnie Litościwy broni, żebym chciał to jeszcze kiedyś wziąć do ręki…

Nie był to eksperyment, tylko impuls. Patrzę na okładkę, a tam “Detroit Press” mówi, że to “absolutny top powieści detektywistycznej”, “Bestsellers”: “najwyższa jakość”, “The New York Times”: “Świetnie opowiedziana super historia”. I cena 2,99, no to pomyślałem: raz kozie śmierć.

Dało się to arcydzieło przeczytać w dwa wieczory. Refleksji nie wzbudziło, więc łączna liczba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
556
293

Na półkach: ,

Równie zaskakujące rozwiązanie jak w pierwszej części:)

Równie zaskakujące rozwiązanie jak w pierwszej części:)

Pokaż mimo to

avatar
37
21

Na półkach:

Wolę pierwszą część ("W piątek rabin zaspał"),lepiej wyjaśniona zagadka, lepiej poprowadzone śledztwo - z punktu widzenia czytelnika. Ale też niezłe, rozwinięcie i opis społeczności bardzo przypomina książki Caroline Graham.

Wolę pierwszą część ("W piątek rabin zaspał"),lepiej wyjaśniona zagadka, lepiej poprowadzone śledztwo - z punktu widzenia czytelnika. Ale też niezłe, rozwinięcie i opis społeczności bardzo przypomina książki Caroline Graham.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    14
  • Judaica
    3
  • Kryminały
    3
  • Czytane po polsku
    1
  • Kryminał
    1
  • A2.03 2012
    1
  • 5 (bardzo dobre)
    1
  • Ulubione/Polecane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W sobotę rabin pościł


Podobne książki

Przeczytaj także