Ironia losu

Okładka książki Ironia losu Laurencja Wons
Okładka książki Ironia losu
Laurencja Wons Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-12-11
Data 1. wyd. pol.:
2015-12-11
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380830189
Tagi:
miłość przeszłośc życiowe decyzje
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15432
2030

Na półkach: ,

Ironia losu zwykle krzyżuje ludziom plany. Nie inaczej było z bohaterką powieści Laurencji Wons, Marysią. Jest to młoda bibliotekarka z prowincjowanlnego Pochwatowa, szczęśliwa narzeczona i za parę miesięcy ma się odbyć jej ślub z Kamilem. W pracy ma przyjemna atmosferę, pócz plującej jadem Marioli, jest doceniana i odpowiada jej małomiasteczkowe życie. Kamil jest tzw. dobrą partią, dlatego duży niepokój budzi powrót dawnej miłości Mirka. To on wywołuje u niej trzpotanie serca, no i jeszcze jakieś wspomnienie romantycznej szkolnej miłości się w niej tli. Na dodatek Mirek stanowczo lubi z nią flirtować, a kobieta podejrzewa, że zechce on narzucac się jej. Podczas wiejskiej poańcowki przyłączą się do jje towarzystwa, a na dodatek przedstawia swojego przyjaciela Pawła
Marysia nie ma matki, więc opiekuje się ojcem i 17letnim Michałem. Awanse Mirka nie podobają się Kamilowi, więc wywiązała się bójka, a szarmancki Paweł odwiózł ją do domu. Los chichocze sobie z jej ślubnych planó, choć szuka ona wspaniałeęj sukni, wszystko idzie na opak. Zazdrosne koleżanki plotkują, bo Mirek ciągle obsypuje ją kwiatami w miejscu pracy. Niestety marysia jes świadoma, że akurat Kamil tego nie robi, nie w jego stylu są romantyczne sposoby uwdzenia i intrygi. Tymczasem jak na złość Mirek nie chce się odczepić, asystuje nawet jej w przymiarkach ślubnych kreacji. A los ciągle styka ją z Pawłęm Skrzetuskim, przystojnym weterynarzem, który uratował życie potraconemu prze marysię psiakowi. Zawar też sztamę z niesfornym bratem Michałem, który ubłągał ojca, by psia przybłęda zostałą z nimi. Marysia jest pod wrażeniem uroku osobstego meżczyzny, jego miłości do zwierząt, wrażliwością i otwartościa.
Mankamentem ksiązki jest dość przewidywalny rozwój akcji. Marysia odkrywa, że jednak nie będzie szczęśliwa z Kamilem, bo mimo pokrewieństwa upodobań literackich nie kocha go tak, jak powinna. czy będzie kowalem własnego losu i nie ugnie się przed presją środowiska, by stanąc na ślubnym kobiercu z niewłaściwym człowiekiem?
Interesujące postacie, tylko postać Kamila splaszczona, jednowymiarowa, dlatego rozumiem taką a nie inną decyzję kobiety. Autorka opisuje proces szybkiego dorastania , dojrzewania do roli żóny, ale i wzrost samoświadomości bohaterki. Sympatyczna Marysia, małomiasteczkowe klimaty, końcowa sielanka i obowiązkowy happy end, ale nie ma wielkich fajerwerków czy czytelniczych zachwytów nad konstrukcją powieści. Lekka lektura dla wielbicieli gatunku.

Ironia losu zwykle krzyżuje ludziom plany. Nie inaczej było z bohaterką powieści Laurencji Wons, Marysią. Jest to młoda bibliotekarka z prowincjowanlnego Pochwatowa, szczęśliwa narzeczona i za parę miesięcy ma się odbyć jej ślub z Kamilem. W pracy ma przyjemna atmosferę, pócz plującej jadem Marioli, jest doceniana i odpowiada jej małomiasteczkowe życie. Kamil jest tzw....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Coś na chłodny wieczorek. Romantyczne opowiadanie. Przeczytane w jeden wieczór. Czuje niedosyt w pozytywnym znaczeniu i chciałabym rzeczy była kolejna część do przeczytania x

Coś na chłodny wieczorek. Romantyczne opowiadanie. Przeczytane w jeden wieczór. Czuje niedosyt w pozytywnym znaczeniu i chciałabym rzeczy była kolejna część do przeczytania x

Pokaż mimo to

avatar
1431
790

Na półkach:

"Ironia losu" to nie jest płytka opowiastka na zabicie nudy. To ciekawa, dowcipna historia kobiety współczesnej, skrępowanej trudnymi emocjami z przeszłości powoli otwierającej się na szczęście, a Laurencja Wons to obiecująca debiutantka.


http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2016/02/ironia-losu-laurencja-wons.html

"Ironia losu" to nie jest płytka opowiastka na zabicie nudy. To ciekawa, dowcipna historia kobiety współczesnej, skrępowanej trudnymi emocjami z przeszłości powoli otwierającej się na szczęście, a Laurencja Wons to obiecująca debiutantka.


http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2016/02/ironia-losu-laurencja-wons.html

Pokaż mimo to

avatar
629
243

Na półkach: ,

Macie ochotę na lekką i przyjemną historię miłosną? Taką, która jest nieprzewidywalna, a zarazem piękna i wzruszająca?
Zapraszam na recenzję książki Laurencji Wons "Ironia losu".

Małgosia to młoda bibliotekarka, która oczywiście kocha czytać książki. Do tego za cztery miesiące wychodzi za mąż za Kamila. Po latach udało się jej wyleczyć ze zranionego serca, gdyż jej wielka miłość wyjechała z kraju. Teraz na nowo ułożyła sobie życie i ma nadzieję na spędzenie szczęśliwych lat przy boku Kamila. Para udaję się na przyjęcie urodzinowe przyjaciółki Małgosi. Tam zostaje zaskoczona przez niespodziewanych gości — Mirka i Pawła. Spotkanie po latach ze swoją dawną miłością źle na nią wpływa oraz nie najlepiej zniósł to jej narzeczony. Od tej pory życie Małgosi to jeden wielki chaos w dodatku los płata jej figle na każdym kroku.

Zaczyna się walka o względy kobiety. I w tym przypadku idealnie pasuję powiedzenie, że gdzie dwóch się biję, tam trzeci korzysta :)

„Ironia losu” opowiada historię jakich wiele jednak, mimo że nie jest to nic zaskakującego, to możemy chwilę odpocząć przy tej lekturze. Jest lekka, przyjemna i wciągająca. Język, jakim została napisana powieść, jest prosty i dlatego książka nie zajmuję długo czasu. „Ironia losu” to idealnie trafiony tytuł, możemy się przekonać, jak los potrafi nam namieszać w życiu.

Macie ochotę na lekką i przyjemną historię miłosną? Taką, która jest nieprzewidywalna, a zarazem piękna i wzruszająca?
Zapraszam na recenzję książki Laurencji Wons "Ironia losu".

Małgosia to młoda bibliotekarka, która oczywiście kocha czytać książki. Do tego za cztery miesiące wychodzi za mąż za Kamila. Po latach udało się jej wyleczyć ze zranionego serca, gdyż jej wielka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1977
1455

Na półkach:

Czasem zdarza się tak, że przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Przekonała się o tym Małgosia, bohaterka książki Ironia losu.

Oto, co czytamy na okładce: "Małgosia, bibliotekarka z prowincjonalnego Pochwatowa, po miłosnym zawodzie ułożyła wreszcie swoje życie uczuciowe. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy do głosu niespodziewanie dochodzą emocje z przeszłości, głęboko skrywane pragnienia i tajona przed samą sobą prawda..." Pozwólcie, że nie powiem nic więcej o fabule. Nie chcę czegoś przez przypadek zdradzić.

Ironia losu to lekka powieść. Idealna na leniwy wieczór. Myślę, że bardziej spodoba się kobietom niż mężczyznom. Ja czuję po lekturze pewien niedosyt. To nie jest typ literatury, który lubię. Dialogi pozostawiały w moim odczuciu wiele do życzenia. Nie mogę za to zarzucić niczego bohaterom pojawiającym się na kartach powieści. Byli dobrze skonstruowani, choć przyznam, że nie ogarniam sposobu myślenia głównej bohaterki. Nie zgadzam się z jej wyborami, ale to drobny szczegół.

Ta książka nie powaliła mnie na kolana, lecz jak dobrze wiecie, wolę książki, w których krew leje się strumieniami i jest gęsto od trupów. Nie sądzę, że Ironia losu to zła lektura, bo tak nie jest. Po prostu nie trafiła w mój czytelniczy gust. Myślę jednak, że znajdzie się sporo czytelniczek, którym ta historia się spodoba.

Czasem zdarza się tak, że przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Przekonała się o tym Małgosia, bohaterka książki Ironia losu.

Oto, co czytamy na okładce: "Małgosia, bibliotekarka z prowincjonalnego Pochwatowa, po miłosnym zawodzie ułożyła wreszcie swoje życie uczuciowe. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy do głosu niespodziewanie dochodzą emocje z przeszłości, głęboko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , ,

Fajna, ciepła książka czyta się się super.
Lubię takie obyczajowe poczytać, a ta książka mnie wciągnęła, pochłonęłam ją w jeden wieczór.
Z przyjemnością przeczytałam porusza głęboko za serce.

Fajna, ciepła książka czyta się się super.
Lubię takie obyczajowe poczytać, a ta książka mnie wciągnęła, pochłonęłam ją w jeden wieczór.
Z przyjemnością przeczytałam porusza głęboko za serce.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    7
  • Mój
    1
  • E-BOOKi
    1
  • Moje
    1
  • Pozostałe
    1
  • Książki poruszające
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ironia losu


Podobne książki

Przeczytaj także