Niezwykle niestaranne wydanie Wydawnictwa UW - brak translacji wyrażeń nie-niemieckich (przede wszystkim łacińskich). Przypisy umieszczone na końcu książki utrudniają lekturę - a mają one zasadniczą rolę w tekście Webera. Sama jakość książki i jej estetyka - bardzo dobra, choć nie to jest najważniejsze w odbiorze wydania.
Samo dzieło M. Webera pozostaje wybitne - przedmiotem badania autora jest przede wszystkim "asceza", która warunkuje powstanie dobrego pracownika i dobrego pracodawcy, ewentualnie - działającej osoby przedsiębiorczej, która jest w stanie odłożyć pieniądze, ciężko pracować, dokonywać modernizacji i odpowiednio zainwestować.
Zasadniczym "motywem" tekstu jest proces wyklarowania się "czystego ascetyzmu" z ascetyzmu powstałego na skutek przyjęcia odpowiedniego wyznania chrześcijańskiego (przede wszystkim chodzi tu o kwakrów, kalwinów i in., mniej o luteran). Katolicyzm reprezentować ma zaś w wizji M. Webera postawę "tradycjonalistyczną", a więc nie ascetyczną, "wygodną", w której priorytetem nie jest odpowiednie zarządzanie dobrami ziemskimi. "Tradycjonalista" to człowiek, który pożąda raczej wolnego czasu niż nadwyżki - "asceta" nie tylko pragnie nadwyżki, ale również chce ją odpowiednio zainwestować - aby pomnożyć swoje bogactwo (pierwotnie - na chwałę Bożą, po sekularyzacji - niekoniecznie).
Tekst ten jest szczególnie interesujący dla badacza C. Schmitta - podobieństwo metody i stylu (długie i treściwe przypisy) jest bardzo znaczne. Banałem zaś jest stwierdzenie, że Schmittiańska "teologia polityczna" jako nauka o poszukiwaniu analogii między obowiązującym prawem a "obowiązującą" teologią ewidentnie nawiązuje do Weberowskiej nauce o relacji pomiędzy teologią a etyką. Podobnie, proces sekularyzacji również pełni ważną rolę w pismach autora "Dyktatury".
Lektura warta polecenia, szkoda, że tak słabo wydana.

Na marginesie należy polecić tekst C. Schmitta - "Nomos-Nahme-Name", który rozwija problem relacji "ascezy" i władzy.

Niezwykle niestaranne wydanie Wydawnictwa UW - brak translacji wyrażeń nie-niemieckich (przede wszystkim łacińskich). Przypisy umieszczone na końcu książki utrudniają lekturę - a mają one zasadniczą rolę w tekście Webera. Sama jakość książki i jej estetyka - bardzo dobra, choć nie to jest najważniejsze w odbiorze wydania.
Samo dzieło M. Webera pozostaje wybitne -...

Z Etyki Protestanckiej z pewnością wyciągnąłem solidną lekcję szacunku do pracy oraz wartości otrzymanego za nią wynagrodzenia. Myślę, że tego typu treści, choć często nie łatwe do zrozumienia, mogą pomóc w odnalezieniu się w czasach, w których dominacja konsumpcjonizmu nad ascetycznym gromadzeniem jest widoczna bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. To, że protestanci "z krwi i kości" kierują się swoimi ideałami głównie w służbie Boga, można wziąć na dalszy plan, a wyciągnąć jedynie esencję i wartości które nawet dla niedowiarka będą znaczące. Poleciłbym każdemu, mimo, że pozycja nie należy do najłatwiejszych i sam za jakiś czas zajrzę do niej ponownie. Niestety w wydaniu WUW, który posiadam, licznie występujące przypisy zostały umieszczone z tyłu książki- bardzo niewygodne rozwiązanie.

Z Etyki Protestanckiej z pewnością wyciągnąłem solidną lekcję szacunku do pracy oraz wartości otrzymanego za nią wynagrodzenia. Myślę, że tego typu treści, choć często nie łatwe do zrozumienia, mogą pomóc w odnalezieniu się w czasach, w których dominacja konsumpcjonizmu nad ascetycznym gromadzeniem jest widoczna bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. To, że protestanci...

Lektura która trzeba traktować zarówno jako wyłożenie podstaw teorii socjologicznej Maxa Webera, ale też jako jedną z pierwszych analiz etyk gospodarczych religii.
W tym sensie Max Weber jest twórcą ponadczasowej pracy i wybitnym interpretatorem socjologicznych faktów.
Mimo to czytelnik Etyki protestanckiej i ducha kapitalizmu powinien być świadom pewnych niedokładności w wyłożonym opisie religii. Interpretacja "ascetycznych" doktryn protestantyzmu jest zazwyczaj poprawna, choć momentami brakuje jej teologicznej dokładności (co podkreśla tłumaczka Dorota Lachowska w przedmowie do wydania WUW).
Główny argument Webera dotyczący unikalności 'zawodu' w protestanckim świecie względem katolickiej 'pracy' jest nie do utrzymania i ostatecznie zostaje rozłożony na całe chrześcijaństwo. Natomiast opis sekt protestanckich w Ameryce jest zaskakująco dokładny, choć tutaj ciężko o źródła które pozwoliły by dokładniej to określić.
Przypisanie też początków kapitalizmu nie w okresie XIV wieku (Weber uwzględnia jako fakt włoski kapitalizm, ale nie przypisuje mu tak dużej wagi) ciężko pogodzić z analizami historycznymi jak i schumpeterowską krytyką protestantyzmu (jako nurtu który podtrzymywał laborystyczną teorię wartości i opóźniał rozwój kapitalizmu).
Oczywiście jest dyskusyjne na ile ta krytyka jest sama prawidłowa, ale powinno się ją mieć na uwadze podczas czytania.
Mimo tego ciężko odmówić wartości dzieła Webera i jest to obowiązkowa lektura dla każdej osoby interesującej się lub zajmującej (choć niekoniecznie zgadzającej się z interpretacją lub wnioskami) socjologią/religioznawstwem.
Osiągnęła ona po prostu status legendarnej pracy, dalej kreującej dyskurs publiczny wokół źródeł kapitalizmu.
I z tego powodu powinniśmy czytać Webera, nawet gdy nie zawsze się z nim zgadzamy.

Lektura która trzeba traktować zarówno jako wyłożenie podstaw teorii socjologicznej Maxa Webera, ale też jako jedną z pierwszych analiz etyk gospodarczych religii.
W tym sensie Max Weber jest twórcą ponadczasowej pracy i wybitnym interpretatorem socjologicznych faktów.
Mimo to czytelnik Etyki protestanckiej i ducha kapitalizmu powinien być świadom pewnych niedokładności w...

Nie rozumiałem, dlaczego na maturze podkreśla się zbyt złożone zdania. Teraz już wiem. Poza tym - lanie wody.

Nie rozumiałem, dlaczego na maturze podkreśla się zbyt złożone zdania. Teraz już wiem. Poza tym - lanie wody.

Ocena słaba. Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż miałem wobec niej wygórowane oczekiwania, a jak wiadomo, za wysokimi oczekiwaniami stoi wysokie ryzyko zawodu.

Książka składa się z ok. 300 stron, z czego spokojnie dałoby radę uformować 50 stron z samych wzmianek o danych autorach i ich książkach (najczęściej niemieckich, z racji niemieckiego pochodzenia autora). Niesamowicie mnie to frustrowało.

Większość tekstu to było dla mnie lanie tekstu wymieszane z niepotrzebnymi wzmiankami o książkach sprzed paru wieków. 2 gwiazdki w mojej ocenie odpowiadają treść, mimo wszystko wyciągnąłem z tego cząstkę ciekawych informacji. 3 gwiazdka odpowiada za słowo "indyferentny", którego wcześniej nie znałem, a wyjątkowo mi się spodobało i spróbuję zaimplementować je do własnego słownictwa.

PS Nie rozumiem zachwytu innych czytelników tym czymś.

Ocena słaba. Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż miałem wobec niej wygórowane oczekiwania, a jak wiadomo, za wysokimi oczekiwaniami stoi wysokie ryzyko zawodu.

Książka składa się z ok. 300 stron, z czego spokojnie dałoby radę uformować 50 stron z samych wzmianek o danych autorach i ich książkach (najczęściej niemieckich, z racji niemieckiego pochodzenia autora)....

Weber pokazuje kształtowanie się pojęcia zawodu i etosu zawodowego profesjonalizmu pod wpływem religii. Bardzo ciekawie przedstawione konsekwencje pewnych dogmatów religijnych dla etyki życia codziennego. (Być może zwłaszcza dla kogoś wywodzącego się z kraju etosu religii katolickiej.) Interesujące podejście do terminu racjonalizacji, pojęcia sekty, czy ascezy. Wnikliwie pokazany wpływ kościołów protestanckich na kształtowanie się charakteru narodowego Amerykanów.

Dla przygotowanych historycznie czytelników niezwykle ciekawe może być jako dokument zmian stereotypu postrzegania Niemca (praca Webera jest z początku XX wieku).

Ogólnie za krótkie. Ponad połowa książki to przypisy, niektóre bardzo ciekawe, ale zazwyczaj też dość hermetyczne. Weber jest wnikliwy, logiczny, inteligentny ale śledzenie toku niektórych wielokrotnie złożonych zdań może być wyzwaniem.

Weber pokazuje kształtowanie się pojęcia zawodu i etosu zawodowego profesjonalizmu pod wpływem religii. Bardzo ciekawie przedstawione konsekwencje pewnych dogmatów religijnych dla etyki życia codziennego. (Być może zwłaszcza dla kogoś wywodzącego się z kraju etosu religii katolickiej.) Interesujące podejście do terminu racjonalizacji, pojęcia sekty, czy ascezy. Wnikliwie...

Mój ulubiony "podgatunek" literacki - dziejologia, czy jak to się inaczej mówi, historiozofia. Neokantowskie ujęcie źródeł kapitalizmu, mających swoje ujęcie we wzorach kultury - a nie np. w uwarunkowaniach geograficznych lub politycznych. Teza Webera jest taka, że kalwińskia wiara w łaskę boską jak i wiara w doczesne nagradzanie przez Boga tych, którzy mu się podobają generują potrzebę bogacenia się jako potwierdzenia, że jest się do zbawienia predestynowanym. Surowa etyka kalwińska zaś nakłada zobowiązanie do życia w skromności - połączenie obu elementów prowadzi do akumulacji kapitału, warunku koniecznego możliwości zaistnienia kapitalizmu.
Teoria Webera jest oczywiście krytykowana (vide: marksowskie i post-marksowskie historiozofie),ja jednak uważam, że stanowi ona ważny element zrozumienia tego, w jaki sposób rozwijała się kultura Zachodu. Nawet jeśli istnieją inne uwarunkowania powstania kapitalizmu, wydaje się, że etyka protestancka miała przemożny wpływ na kształtowanie się tytułowego "ducha kapitalizmu". Książka - jak na swój kaliber istotnościowy, bardzo przystępna w lekturze. Polecam wydanie z przedmową Jadwigi Mizińskiej, stawiającej jako kontekst "duch kapitalizmu" w wydaniu postkomunistycznym - orzeźwiająca perspektywa wyjaśniająca wiele rzeczy, które wydarzyły się w Polsce w czasach transformacji.

Mój ulubiony "podgatunek" literacki - dziejologia, czy jak to się inaczej mówi, historiozofia. Neokantowskie ujęcie źródeł kapitalizmu, mających swoje ujęcie we wzorach kultury - a nie np. w uwarunkowaniach geograficznych lub politycznych. Teza Webera jest taka, że kalwińskia wiara w łaskę boską jak i wiara w doczesne nagradzanie przez Boga tych, którzy mu się podobają...

Autor rozważania dotyczące tytułowego problemu rozpoczyna od zaprezentowania istoty kapitalizmu oraz charakterystyki protestantyzmu i jego najważniejszych odłamów. Następnie dokonuje umiejscowienia kwestii gospodarczych w uwarunkowaniach religijnych, co pozwala mu wyciągnąć wnioski dotyczące znaczenia etyki protestanckiej w rozwoju ducha kapitalizmu. Cały wywód jest prosty i logiczny, a zaproponowane wyjaśnienia powinny usatysfakcjonować czytelnika zainteresowanego tą tematyką.

Autor rozważania dotyczące tytułowego problemu rozpoczyna od zaprezentowania istoty kapitalizmu oraz charakterystyki protestantyzmu i jego najważniejszych odłamów. Następnie dokonuje umiejscowienia kwestii gospodarczych w uwarunkowaniach religijnych, co pozwala mu wyciągnąć wnioski dotyczące znaczenia etyki protestanckiej w rozwoju ducha kapitalizmu. Cały wywód jest prosty...

Gdyby ktoś chciał zapoznać się z socjologią według Webera to ta książka powinna być pierwsza.

Gdyby ktoś chciał zapoznać się z socjologią według Webera to ta książka powinna być pierwsza.

Bardzo przystępnie rozpisane różnice między poszczególnymi odłamami protestantyzmu. Książka bardziej skupia się na mentalności protestantów niż na ekonomii.

Bardzo przystępnie rozpisane różnice między poszczególnymi odłamami protestantyzmu. Książka bardziej skupia się na mentalności protestantów niż na ekonomii.