Imperium konieczności. Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie

Okładka książki Imperium konieczności. Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie Greg Grandin
Okładka książki Imperium konieczności. Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie
Greg Grandin Wydawnictwo: W.A.B. historia
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
The Empire of Necessity: Slavery, Freedom, and Deception in the New World
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328015302
Tłumacz:
Paweł Lipszyc
Tagi:
Ameryka historia Ameryki kolonializm niewolnictwo nowy świat wolność
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
919
178

Na półkach: , , ,

Szukacie solidnej książki, która poszerzy Waszą wiedzę o niewolnictwie? To pozycję Grandina śmiało możecie sobie odpuścić. W „Imperium konieczności”, wbrew temu co zapowiada opis, samego przemysłu niewolniczego jest jak na lekarstwo. Autor poświęca temu tematowi - jedną szóstą? jedną siódmą? - całej książki. Dosłownie ułamek. Lwią część „Imperium” stanowi biografia żyjącego na przełomie XIII i XIX wieku kapitana Amasy Delano. A, że Delano do najcharyzmatyczniejszych jednostek nie należał, a i życie wiódł całkiem przeciętne i pozbawione jakiś bardziej ekscytujących przygód, to i czyta się to bez większych emocji, za to ze zniżeniem. Co jakiś czas Grandin pokusi się o kolejne dygresje od przewodniego tematu poświęcając pokaźne fragmenty, a nawet całe rozdziały, opisom miasta Montevideo czy polowań na foki. I teoretycznie w pewien sposób łączą się te tematy z niewolnictwem, jednak są to połączenia wyjątkowo grubymi nićmi szyte. Bo do portu w Montevideo zawijały statki z niewolnikami, a uczestnikami polowań na foki często byli przemytnicy. I nie zapominajmy, że do polowań na foki używa się statków, a niewolnicy też są przewożeni na statkach. Łapiecie powiązanie? Brzmi śmiesznie, ale właśnie takie jest rozumowanie i argumentacja autora. Tylko, że idąc tym tokiem myślenia to można napisać książkę popularnonaukową o kosmosie i 3/4 rozdziałów poświęcić biografii Jarosława Kaczyńskiego (bo przecież on z bratem księżyc kradł w dzieciństwie!). W skrócie, pozycja o masie innych rzeczy tylko nie o niewolnictwie.

https://www.instagram.com/romyczyta

Szukacie solidnej książki, która poszerzy Waszą wiedzę o niewolnictwie? To pozycję Grandina śmiało możecie sobie odpuścić. W „Imperium konieczności”, wbrew temu co zapowiada opis, samego przemysłu niewolniczego jest jak na lekarstwo. Autor poświęca temu tematowi - jedną szóstą? jedną siódmą? - całej książki. Dosłownie ułamek. Lwią część „Imperium” stanowi biografia żyjącego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach:

Książka Grega Grandina, profesora historii na Uniwersytecie Nowego Jorku, opatrzona podtytułem "Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie", mierzy się z paradoksem czasów przełomu, kiedy wiek XVIII, wiek oświeceniowych filozofów i oświeconych monarchii, przechodzi w zrywie rewolucji w wiek XIX, wiek postępu i moralności. U jej podstaw tkwi pytanie, jak to możliwe, że wolność jednych nie przekłada się na wolność wszystkich, jak to możliwe, że rewolucja francuska i rewolucja amerykańska, obie skupione właśnie na wolności, przyniosły w rezultacie krwawą wojnę na San Domingo i niemal wiek niewolnictwa w najbardziej wolnej z republik. Drugim wątkiem, powracającym przez całą narrację, jest rodząca się globalizacja, współzależność handlu niewolnikami w Afryce z plantacjami cukru w Indiach Zachodnich, wielorybnictwem i polowaniem na foki. Ta właśnie współzależność tworzy imperium konieczności, zaklęty krąg, z którego nikt nie może się wyłamać, ponieważ zerwanie jednego ogniwa łańcucha pociągnie za sobą upadek wszystkich.

Bardzo ciekawe jest podejście do tematu. Punktem wyjścia jest mało znana powieść Hermana Melville'a, zatytułowana "Benito Cerreno", opowiadająca o autentycznym wydarzeniu z 1805 roku. Dwa statki, amerykański i peruwiański spotykają się u wybrzeży Chile. Peruwiański wyraźnie ma kłopoty, więc kapitan Amasa Delano płynie z zapasami na jego pokład. Przyjmuje go kapitan Benito Cerreno w towarzystwie czarnego służącego, wylewnie dziękuje za pomoc i zapewnia, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ale kiedy szalupa z kapitanem Delano odpływa, Cerreno nagle skacze do niej z pokładu. (do lektury reszty recenzji zapraszam na blog https://kornikksiazkowy.blogspot.com/2019/03/greg-grandin-imperium-koniecznosci.html?m=1)

Książka Grega Grandina, profesora historii na Uniwersytecie Nowego Jorku, opatrzona podtytułem "Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie", mierzy się z paradoksem czasów przełomu, kiedy wiek XVIII, wiek oświeceniowych filozofów i oświeconych monarchii, przechodzi w zrywie rewolucji w wiek XIX, wiek postępu i moralności. U jej podstaw tkwi pytanie, jak to możliwe, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
292
18

Na półkach: ,

Bunt niewolników na statku "Tryal" w 1805 roku ogniskuje w sobie szereg problemów trapiących świat wkraczający w XIX wiek. Zdarzenie to daje autorowi pole do rozważań nad kondycją ówczesnego społeczeństwa, w szczególności zaś nad jego "etycznym rozdwojeniem jaźni", które pozwalało utrzymywać instytucję niewolnictwa wbrew górnolotnym ideom tak żarliwie wyznawanym. Tak więc miłośnicy wolności nierzadko definiowali ją jako stan umysłu, a nie stan faktyczny. Dla innych była to z kolei "wolność do posiadania niewolników". Sama relacja z buntu stanowi jedynie jakieś 30% objętości książki, reszta to zestaw przeróżnych dygresji przybierających rozmiary całych rozdziałów. Jednak spoiwo tych rozważań bywa miejscami wątłe, stąd finalnie ma się wrażenie, że czytamy książkę, ale nie do końca wiadomo, o czym ona jest.

Bunt niewolników na statku "Tryal" w 1805 roku ogniskuje w sobie szereg problemów trapiących świat wkraczający w XIX wiek. Zdarzenie to daje autorowi pole do rozważań nad kondycją ówczesnego społeczeństwa, w szczególności zaś nad jego "etycznym rozdwojeniem jaźni", które pozwalało utrzymywać instytucję niewolnictwa wbrew górnolotnym ideom tak żarliwie wyznawanym. Tak więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1493
573

Na półkach: , , , , , , ,

Każdy, kto ma odrobinę oleju w głowie, doskonale rozumie, jak niesprawiedliwe oraz niemiarodajne są średnie ocen na książkowych portalach, i na pewno nie polega na nich przy doborze własnych lektur. Ciekawi mnie jednak, czy istnieje ktoś, komu na widok wyjątkowo niskiej noty nie zapaliłaby się w głowie czerwona lampka. Nawet jeśli dana pozycja wydawałaby mi się całkiem przyzwoita i wyjątkowo trafiałaby w jego tematyczne gusta. Z tej też przyczyny do "Imperium konieczności" Grega Grandina - którego wcześniejsze dzieło zatytułowane "Fordlandia" znalazło się w finale Nagrody Pulitzera dla Najlepszej Książki Historycznej - podchodziłam jak do jeża i kupiłam dopiero, gdy udało mi się je zdobyć za dyszkę. Teraz opowiem Wam, jak dobrze było to wydane dziesięć złotych i jak bardzo załamuje mnie poziom czytania ze zrozumieniem w narodzie.

Ciąg dalszy na:
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/09/362-imperium-koniecznosci.html

Każdy, kto ma odrobinę oleju w głowie, doskonale rozumie, jak niesprawiedliwe oraz niemiarodajne są średnie ocen na książkowych portalach, i na pewno nie polega na nich przy doborze własnych lektur. Ciekawi mnie jednak, czy istnieje ktoś, komu na widok wyjątkowo niskiej noty nie zapaliłaby się w głowie czerwona lampka. Nawet jeśli dana pozycja wydawałaby mi się całkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
846
31

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawie skonstruowana i niesamowicie szeroko traktująca o procederze niewolnictwa książka. Niestety ten szeroki zakres tematu jest też sporym minusem. Przez niego treść może wydawać się chaotyczna i niespójna, a wymaga, po prostu, trochę więcej uwagi i kojarzenia wcześniej przeczytanych faktów. Na pewno duży plus za próbę ujęcie niewolnictwa z różnych perspektyw oraz za wzięcie na pierwszy plan, dużo mniej znanego, procederu w Ameryce Południowej, a nie Północnej. Na sam koniec pochwalić warto również próbę obiektywnego ujęcia tematu, bez oskarżeń, obwiniania ani usprawiedliwiania. Nie dla każdego, ale jak ktoś się interesuje tematem to z pewnością powinien sięgnąć.

Bardzo ciekawie skonstruowana i niesamowicie szeroko traktująca o procederze niewolnictwa książka. Niestety ten szeroki zakres tematu jest też sporym minusem. Przez niego treść może wydawać się chaotyczna i niespójna, a wymaga, po prostu, trochę więcej uwagi i kojarzenia wcześniej przeczytanych faktów. Na pewno duży plus za próbę ujęcie niewolnictwa z różnych perspektyw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
61

Na półkach: , , , ,

Doskonała książka, kolejny przykład najwyższych lotów amerykańskiego "dziejopisarstwa" obok takich dzieł jak publikacje Charlesa Manna ("1491-Ameryka przed Kolumbem" i "1493-Świat po Kolumbie"),czy (bardziej odpowiadająca tematycznie): wzorca z Sevres literatury traktującej o historii, czyli "Ducha króla Leopolda" Adama Hochschilda.
Wielowątkowa, wielopoziomowa, doskonale skonstruowana i doskonale przetłumaczona wariacja na temat źródeł niewolnictwa w Nowym Świecie, jego roli w kształtowaniu tamtejszych ustrojów gospodarczych i społecznych, stosunków ekonomicznych, a nawet politycznych. Jak rodzący się republikanizm miał wpływ(w USA, ale i w przyszłych republiki Ameryki Łacińskiej) na życie społeczne i ekonomicze oraz jak skrajny liberalizm ekonomiczny mógł skutkować (paradoksalnie) gigantyczną intenyfikacją handlu niewolnikami. Wreszcie (czy raczej-przede wszystkim) Grandin pisze o niewolnictwie przez pryzmat osobistych doświadczeń głównych bohaterów dramatu, który wydarzył się pewnego dnia na Pacyfiku, kiedy to w 1805 roku amerykański republikanin, kapitan Amasa Delano napotkał hiszpański statek opanowany po udanym buncie przez niewolników z Zachodniej Afryki. Grandin na tym przykładzie kreśli też obraz stanu -jakim jest niewolnictwo również w kategoriach idei, intelektualnego konstruktu, wreszcie wewnętrznych przekonań poszczególnych ludzi (jako pewnej konstrukcji psychologicznej)
Wychodząc od jednego niezwykłego zdarzenia, kreśli wspaniały portret epoki (przełom XVIII i XIX wieku) w Nowym Świecie przez pryzmat historii osobistej głównych aktrów dramatu: Amasa Delano (wojna o niepodległość Stanów, marynarka handlowa i żeglarstwo tamtych czasów, wielorybnictwo, idee republikanizmu i mesjanizmu narodu amerykańskiego etc.),Benito Cerreno i Alejandro de Aranda (handel niewolnikami, stosunki społeczne i gospodarcze w hiszpańskim Nowym Świecie, rozwój Buenos Aires i Montevideo, boom przemysłu mięśnego w Argentynie etc.),Mordielle (korsarstwo na Atlantyku, wojna o panowanie na Oceanach,) czy wreszcie samych Afrykanów: proceder łapania, przewożenia, "dystrybucji i sprzedaży", wreszcie tła kutlurowego krajów pochodzenia w Afryce Zachodniej (i tu jeden z paradoksów-jako, że wielu spośród tamtejszych Afrykanów było muzułmanami obeznanymi z traktatami sufickimi, niekiedy z tekstami biblijnymi tudzież filozofii etc. okazywali się w nowych warunkach niewoli w Ameryce dużo lepiej wykształconymi od swoich "białych panów", a bywali wśród nich i lokalni uczeni, autorytety religijne etc.)
Niebywałe jest jak szerokie tło kreśli Grandin. Wymagało to skomplikowanego wertowania archiwów, bibliotek, podróży i rozmów - czegoś co wskazuje jak bardzo napisanie podobnej książki zależne jest również od wkładu finansowego w studia i badania. Dlatego też reportaż i dziejopisarstwo anglosaskie jest na tak wysokim poziomie - mogąc sobie pozwolić na kosztowne i długotrwałe badania, efekt siłą rzeczy jest bardziej obiektywny, wnikliwy i dokładny.

Świetnie wydana książka, doskonały przekład Pawła Lipszyca, (który tylko z rzadka się myli- jak gdy z Usamy Dan Fodio robi Uthmana Dan Fodio),a nie była to rzecz łatwa, wziąwszy pod uwagę, że mierzyć mu się przyszło z terminologią i nazewnictwem związanym z islamem zachodniafrykańskim, wielorybnictwem, przemysłem wytwórczym Argentyny, żeglugi XIX-wiecznej, czy kwestiami teologii protestanckiej w czasach wojny o niepodległość USA: angielski, francuski, hiszpański, arabski i terminy z języków ludów Mandinka, Wolof etc.-jakże szerokie spektrum i ileż problemów leksykalnych...
Publikacja ta strukturalnie, kompozycyjnie i fabularnie jest najwyższej klasy, posiada duże walory również od strony czysto literackiej: autor pisze przejrzyście, barwnie, skrzy sie od erudycji Grandina - mnóstwo tu cytatów i odniesień (być może dla osób zupełnie niezorientowanych w tematyce lektura może okazać się nieco mało klarowna),bogate i wyczerpujące przypisy uzupełniają poszczególne zagadnienia. Publikacja ta jest niezwykle inspirująca: otwiera szereg nowych problemów i zagadnień - jest, by tak rzec -"zapładniająca intelektualnie".
Warto!

Doskonała książka, kolejny przykład najwyższych lotów amerykańskiego "dziejopisarstwa" obok takich dzieł jak publikacje Charlesa Manna ("1491-Ameryka przed Kolumbem" i "1493-Świat po Kolumbie"),czy (bardziej odpowiadająca tematycznie): wzorca z Sevres literatury traktującej o historii, czyli "Ducha króla Leopolda" Adama Hochschilda.
Wielowątkowa, wielopoziomowa, doskonale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
226

Na półkach: ,

O czasach, gdy dla wielu ludzi bycie wolnym oznaczało prawo do swobodnego handlu czarnymi. Okrucieństwo białych, niewyobrażalne cierpienie i poniżenie milionów nieszczęśników uprowadzonych z Afryki. Wokół wydarzeń, które zainspirowały Hermana Melville'a do napisania powieści Benito Careno, autor snuje swą mroczną i sugestywną historię żeglarzy, kupców, niewolników, piratów, łowców fok i dziesiątków innych bohaterów z tamtych czasów. Przejmująco smutna, brutalna i pesymistyczna opowieść.

O czasach, gdy dla wielu ludzi bycie wolnym oznaczało prawo do swobodnego handlu czarnymi. Okrucieństwo białych, niewyobrażalne cierpienie i poniżenie milionów nieszczęśników uprowadzonych z Afryki. Wokół wydarzeń, które zainspirowały Hermana Melville'a do napisania powieści Benito Careno, autor snuje swą mroczną i sugestywną historię żeglarzy, kupców, niewolników, piratów,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
267
82

Na półkach: ,

Rany, nie ma to jak mieć nadzieje na przeczytanie książki o niewolnictwie a tak się zawieść. Książka ta wielokrotnie rzucala mi się w oczy na stronie Matrasu. Nigdy nic nie czytałam o niewolnictwie. Jednakże ta książka jest rozczarowująca. Autor skacze po tematach i chociaż wszystko ma jakiś związek ze sobą, to czytanie o procederze zabijania wielorybów lub fok nijak jak dla mnie nie przybliża mnie do niewolnictwa. Jak rozumiem autor chciał przedstawić bohaterów książki w jak najszerszym kontekście epoki ale przez to po prostu odpływa w tematy, które nie są interesujące. Gdybym chciała czytać o procederze łapania fok to bym taką książek wzięła. Przez większość czasu człowiek czyta i zastanawia się tylko: ok, ale czemu ja w ogóle o tym czytam. Powyżej 400 stron a ja przy 200 odpadam. Wynudziłam się strasznie.

Rany, nie ma to jak mieć nadzieje na przeczytanie książki o niewolnictwie a tak się zawieść. Książka ta wielokrotnie rzucala mi się w oczy na stronie Matrasu. Nigdy nic nie czytałam o niewolnictwie. Jednakże ta książka jest rozczarowująca. Autor skacze po tematach i chociaż wszystko ma jakiś związek ze sobą, to czytanie o procederze zabijania wielorybów lub fok nijak jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
36

Na półkach: ,

Pomysł fajny, wykonanie okrutnie złe. Może to kwestia słabego tłumaczenia, może samego autora, ale czytać się nie dało. Drugi raz w życiu przerwałam czytanie książki...

Pomysł fajny, wykonanie okrutnie złe. Może to kwestia słabego tłumaczenia, może samego autora, ale czytać się nie dało. Drugi raz w życiu przerwałam czytanie książki...

Pokaż mimo to

avatar
345
192

Na półkach: ,

Doceniam za kilka ciekawych informacji. Niemniej wynudziłem się nieprzyzwoicie.

Doceniam za kilka ciekawych informacji. Niemniej wynudziłem się nieprzyzwoicie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    99
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    24
  • Historia
    9
  • Niewolnictwo
    4
  • 2018
    2
  • Literatura faktu
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Azja
    1
  • ∎ ~ Historia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Imperium konieczności. Niewolnictwo, wolność i oszustwo w Nowym Świecie


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne