Dziewczyna z portretu

Okładka książki Dziewczyna z portretu
David Ebershoff Wydawnictwo: Znak Literanova Ekranizacje: Dziewczyna z portretu (2016) literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
The Danish Girl
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2016-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-11
Data 1. wydania:
2015-12-03
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324035762
Tłumacz:
Tomasz Bieroń
Ekranizacje:
Dziewczyna z portretu (2016)
Tagi:
Tomasz Bieroń zmiana płci miłość trójkąt transgenderyzm transseksualizm LGBT literatura amerykańska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
817 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
91
75

Na półkach: , ,

O smutku, miłości i nadziei…
Zazwyczaj jako małżonkowie zazdrośnie strzeżemy naszej wspólnoty, nie dopuszczając do niej obcych. Tym mocniej los Grety i Einara, a potem Lili, uderza w nasze serca z pytaniem: czy stać by cię było na taką odwagę i poświęcenie…?
Greta ze swoim kalifornijskim kręgosłupem pioniera jako malarka dotychczas nie święciła zbytnich triumfów, ale z pewnością swoją postawą wzbudzała zainteresowanie i podziw. Nimi zainteresowała również Einara – subtelnego, duńskiego, wychwalanego malarza, który z ogromną nieśmiałością podchodził do ludzi i zachwycał delikatną, wręcz dziewczęcą urodą. Ich małżeństwo zdawało się być udanym, aż do momentu, gdy na potrzeby jednego ze swoich portretów Greta prosi męża, aby przymierzył kobiecą suknię. Wówczas w Einarze dochodzi do przemiany, która – jak się okaże – drzemała w nim od wczesnego dzieciństwa. W świat małżeństwa wchodzi, na początku nieśmiało, a potem coraz bardziej pewnie Lili. To jednak dopiero początek – a może koniec – tej opowieści.
Kilka słów i wartości, które przychodzą mi na myśl jako pierwsze, gdy mowa o „Dziewczynie z portretu”, to poświęcenie, bezwarunkowa miłość, akceptacja i nadzieja. Trudno mi uwierzyć, że podobna historia mogłaby się zdarzyć dziś w Polsce – zapewne jej bohater zostałby spalony na stosie. Tymczasem, choć to opowieść przede wszystkim o Einarze i jego przemianie, to jednak postać Grety wydawała mi się tutaj szarą eminencją. Choć to nie na niej skupia się cała opowieść, jest jej niezbędnym elementem, bez którego z pewnością książka by wiele straciła.
Gdy opowiadałam kilku osobom o postaci Einara, nikt nie miał w stosunku do niego pozytywnych uczuć. Wydawał się budzić wszelkie negatywne odczucia, od prostej niechęci, przez obrzydzenie brakiem moralności, naganę w związku z losem, na który wystawił swoją żonę, aż po zwykłą odrazę jego skłonnościami i stanem. Tymczasem mi, jako czytelniczce, nic podobnego nie przechodziło przez myśl. Z pewnością jednak była to jedna z bardziej budzących emocję pozycji na mojej liście czytelniczej od wielu tygodni. Einar budził raczej współczucie, a potem – podziw swoją odważną walką o własne „ja”. Ta postać buduje wokół siebie tajemnicę, w której progi subtelnie zaglądamy, aby nie być posądzonymi o wścibstwo.
Zupełnie inaczej jest z postacią Grety – silnej kobiety, która potrafiła oddać swoją bezwarunkową miłość bez patrzenia na własne potrzeby, a jednocześnie zapanować nad negatywnymi uczuciami i pozwolić odejść istocie, którą naprawdę pokochała. Oczywiście, nie brak tu też egoizmu i poczucia, że to właśnie ona dla własnego sukcesu pchnęła męża w ramiona odmiany, która się w nich rozpoczęła – nadal jednak to właśnie Greta wydaje się być opoką i kolosem, który dźwiga cały swój świat na ramionach. Ten tandem, czy może raczej – to trio – świetnie pokazuje również świat malarzy, artystów, którzy całą swoją osobowością tworzą i kreują rzeczywistość.
„Dziewczyna z portretu” poniekąd oparta jest na faktach, jednakże celem autora, Davida Ebershoffa, było stworzenie fikcyjnych postaci i historii – można więc uznać, że rzeczywista historia malarza, znanego potem jako Lili Elbe, jest jedynie inspiracją. To opowieść trudna, pełna bólu, realiów pierwszej połowy XX wieku. Jednocześnie historia ta daje nadzieję na to, że każdy człowiek, bez względu na swoje wewnętrzne potrzeby, jest w stanie stać się naprawdę sobą i znaleźć taką miłość, na jaką zasługuje. To także opowieść o egoizmie, który popycha nas do realizacji własnych potrzeb, ale jednocześnie niekoniecznie krzywdzi otoczenie. W końcu, to również traktat nad istotą małżeństwa i emocjonalnego związku dwojga ludzi, którzy często żyją obok siebie zamiast razem, a jednocześnie potrafią odnaleźć tę cząstkę serca oddającą się w zamian za potrzeby partnera.
„Dziewczynę z portretu” można analizować na wiele sposobów i z pewnością potrzebowałabym wielu kartek, aby móc opisać wszystko, co w tej opowieści mnie poruszyło. Mogę polecić tę książkę każdemu, kto nie postrzega drugiego człowieka jedynie przez pryzmat jego seksualności – a chce zobaczyć, jak piękna może być ludzka dusza. I wbrew wszystkiemu, to niezwykle bolesna opowieść o miłości – tej własnej, tej dziecięcej, tej czystej jak łza i powodującej szybsze bicie serca oraz wrzenie krwi. Tej najpiękniejszej, bo zupełnie osobistej.

Recenzja pochodzi z bloga czytambyniezwariowac.blogspot.com

O smutku, miłości i nadziei…
Zazwyczaj jako małżonkowie zazdrośnie strzeżemy naszej wspólnoty, nie dopuszczając do niej obcych. Tym mocniej los Grety i Einara, a potem Lili, uderza w nasze serca z pytaniem: czy stać by cię było na taką odwagę i poświęcenie…?
Greta ze swoim kalifornijskim kręgosłupem pioniera jako malarka dotychczas nie święciła zbytnich triumfów, ale z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 218
  • Przeczytane
    1 038
  • Posiadam
    310
  • Ulubione
    30
  • 2016
    26
  • Teraz czytam
    23
  • Chcę w prezencie
    15
  • 2019
    11
  • 2018
    10
  • Literatura amerykańska
    10

Cytaty

Więcej
David Ebershoff Dziewczyna z portretu Zobacz więcej
David Ebershoff Dziewczyna z portretu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także