Czerwony rycerz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Syn zdrajcy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Red Knight
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2016-01-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-13
- Data 1. wydania:
- 2012-10-25
- Liczba stron:
- 832
- Czas czytania
- 13 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374806305
- Tłumacz:
- Maria Gębicka-Frąc
- Tagi:
- fantasy smoki
Zapomnijcie o Jerzym i smoku. Zapomnijcie o sir Lancelocie i rycerskich opowieściach. To będzie brudna robota. Poleje się krew, pofruną flaki. Oto najemny rycerz, jakiego jeszcze nie widzieliście.
Dwadzieścia osiem florenów miesięcznie to wygórowana opłata dla człowieka, który ma stawić czoło Dziczy.
Dwadzieścia osiem florenów miesięcznie to stanowczo za mało, kiedy w bitewnym tumulcie szczęki wiwerny zatrzaskują się człowiekowi na hełmie i potwór zaczyna mu odgryzać głowę. Sama taka walka to nie przelewki; dowodzenie kompanią ludzi – a nawet gorzej, kompanią najemników – w obliczu zabójczo przebiegłych bestii z Dziczy jest jeszcze trudniejsze. Trzeba mieć do tego odpowiednie urodzenie, wyszkolenie i diabelne szczęście.
Czerwony Rycerz dysponuje tymi wszystkimi przymiotami, na dodatek jest młody i żądny zarobku. Kiedy więc najmuje się wraz ze swoim oddziałem do ochrony żeńskiego klasztoru, traktuje to zadanie jako jedno z wielu zleceń. Klasztor jest bogaty, siostrzyczki zakonne śliczne, a zagrażający im potwór – wcale nie taki straszny.
Kłopot w tym, że to nie będzie zwykłe zlecenie. To będzie wojna…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 843
- 403
- 217
- 30
- 24
- 23
- 14
- 6
- 6
- 4
Opinia
Sama nie wiem co sprawiło, że chwyciłam za Czerwonego rycerza. Nie znałam autora, nawet nie przeczytałam opisu fabuły. Uwielbiam łapać książki w ciemno. Nie spodziewałam się, że jest ona taką cegiełką, jednak kiedy wyciągnęłam ją z paczki oczy zaświeciły mi się jak pięciozłotówki. Naprawdę lubię takie grube pozycje. Jest to trochę ryzykowne, gdyż kiedy pozycja mi się nie spodoba męczę się i męczę. Tutaj nawet nie zauważyłam upływu czasu - pochłaniałam stronę za stroną.
Czerwony Rycerz jest młody, jednak doskonale potrafi walczyć i zna się na swoim fachu. W momencie, gdy razem ze swoim oddziałem podejmuje się ochrony żeńskiego klasztoru nie spodziewa się, że może to kosztować go życie wielu przyjaciół. Siostry dobrze płacą, niektóre są naprawdę ładne, a samo zlecenie nie może być przecież takie trudne. Okazuje się jednak, że Dzicz atakuje, a zwykłe zlecenie ochrony może przemienić się w prawdziwą wojnę.
Czerwony rycerz to powieść naprawdę wielowątkowa. Przeplatają się one w taki sposób, że oczy z uznania otwierają się same. Czytając naprawdę się wciągnęłam w historię Czerwonego rycerza i z ogromną ciekawością próbowałam dowiedzieć się, kim naprawdę jest ten młody mężczyzna. Miles Cameron doskonale sobie radzi z tworzeniem fabuły. Czasami dopatrywałam się motywów z innych książek fantastycznych, jednak nie przeszkadzało mi to w lekturze i muszę przyznać, że się tego nie spodziewałam. Często ryzykuje, jednak ostrożnie podchodzę do pozycji fantasy. Podobno autor bardzo docenia Tolkiena, jednak nie zauważyłam do niego żadnych nawiązań i odetchnęłam z ulgą.
Towarzyszymy tak dużej ilości bohaterów, że początkowo trudno się połapać w to, kto jest kim. Czerwony rycerz jest postacią najbardziej interesującą i to z nim najchętniej spędzałam czas. Mimo młodego wieku kryje w sobie tyle tajemnic, że to nic dziwnego.
"- Ile razy Dzicz zaatakowała ludzi z czystego zła? - zapytał rycerz. - Jeśli człowiek trąca widłami gniazdo szerszeni i zostaje pokonany, czy to czynie szerszenie złymi?"
Dzicz jest bardzo ciekawym wątkiem Czerwonego rycerza. Jest tak rozbudowaną infrastrukturą, że sama mogłaby być bohaterem całkiem obszernej powieści. Zdecydowanie chwycę za drugi tom Syna zdrajcy, gdyż na pewno będzie to tego warte. Przywiązałam się do kilku bohaterów, których nie posądzałam o dobre serce i wydaje mi się, że jeszcze nie koniec przygody z nimi. Kontynuacja zapewne wstrząśnie moim światem w posadach. Miles Cameron okazał się być pisarzem, który na pewno nie zawiedzie i potrafi zaskoczyć. Nie będę go porównywać do Sandersona, choć lekkie podobieństwo również dostrzegłam. Wydaje mi się jednak, że Ostatnie Imperium bije na głowę tę serię i nic nie mogę na to poradzić.
Zastanawiam się ile cudownych powieści fantasy może stworzyć taki umysł, jaki kryje się w głowie Milesa Camerona. Na pewno dołączę go do listy autorów, których kupuję wszystko, co wyjdzie do momentu, gdy - oby nie - mnie zawiedzie. Sądzę, że każdy fan gatunku powinien być zadowolony. Być może jeśli ktoś pochłania dużo więcej fantastyki dopatrzy się ogromnej ilości minusów. Osobiście pokochałam Czerwonego rycerza, pokochałam Dzicz, pokochałam niektóre siostry z klasztoru, a szczególnie jego przełożoną.
"Było to odkrycie, że pewne rzeczy są tak wielkie, że nie zwrócą na ciebie uwagi, nawet jeśli cię zniszczą."
Cieszę się, że zaryzykowałam. Warto chwycić za Czerwonego rycerza już ze względu na samych bohaterów. Jeśli uważacie, że walka z Dziczą i nadprzyrodzone moce są nudne to sama tytułowa postać Wam to wynagrodzi. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Miles Cameron zaskoczy mnie jeszcze niejeden raz.
Sama nie wiem co sprawiło, że chwyciłam za Czerwonego rycerza. Nie znałam autora, nawet nie przeczytałam opisu fabuły. Uwielbiam łapać książki w ciemno. Nie spodziewałam się, że jest ona taką cegiełką, jednak kiedy wyciągnęłam ją z paczki oczy zaświeciły mi się jak pięciozłotówki. Naprawdę lubię takie grube pozycje. Jest to trochę ryzykowne, gdyż kiedy pozycja mi się nie...
więcej Pokaż mimo to