Metro 2033

Okładka książki Metro 2033
Dmitry Glukhovsky Wydawnictwo: Insignis Cykl: Metro (tom 1) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Metro (tom 1)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginału:
Метро 2033
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2015-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-04
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365315014
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
metro rosja postapokalipsa

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
318
2

Na półkach:

,,Metro 2033” opowiada o losach ułamka ludzkości, który miał szczęście(lub nie) uchronić się w odmętach tuneli rosyjskiego metra przed zgubnym wpływem promieniowania radioaktywnego.

Pomysł uważam za intrygujący ale jednocześnie dość realistyczny – od razu się czuje, że na jego fundamencie może narosnąć tajemnicza i ekscytująca opowieść. Jednak tak się nie dzieje.

Spodziewałam się powieści przygodowej, może akcji i thrillera science fiction. Oczywiście odnalazłam ich namiastkę, jednak w „Metrze” nacisk został położony na ukazanie tego, kim stali się ludzie i w jakie grupy wyewoluowali w tak przerażających warunkach. Nastawiłam się do tego przychylnie. Autor porusza temat religii traktowanej jako lekarstwo na strach, narzędzie władzy i mordu; lekko zarysowuje ruchy potomne faszyzmowi i komunizmowi, próbuje zachęcić czytelnika do dywagacji nad sensem życia, roli jednostki oraz miejsca ludzkości wśród innych, nowych gatunków.

Niestety żadna z myśli nie jest oryginalna, dodatkowo przytłaczają one niespójnością, depresyjnością. Rozmyślania są prowadzone w rozwlekły sposób, od którego chce się przerzucić parę kartek, czasem są podparte tylko smętnymi scenami snów czy halucynacji. Pomysł przekształcenia tak apokaliptycznej wizji nie w powieść akcji, ale w rozważania filozoficzne uważam za świetny, jednak tu nie udało się go interesująco poprowadzić.

Zwraca uwagę ogromna liczba monologów i bardzo obszernych opisów strachu, ciemności, głosów, historii komityw i rozłamów między sąsiednimi stacjami metra(dobrze, że dołączono mapkę) itd. Wiele akapitów zawiera dokładnie tę samą treść wyrażoną w trochę inny sposób.

Największym rozczarowaniem okazały się dla mnie postacie. Główny bohater, Artem, nie posiada żadnej cechy. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam i trwam w zdumieniu. Przez blisko 600 stron nie udało mi się do niego przywiązać. Reagował tak, jak reagowałaby postać w grze wykreowana przez komputer: typowo, bez odchylenia w żadną stronę, bez nasilenia. Czasem zrobił coś co można było uznać za „dobry czyn”, jednak bez żadnej wybijającej się emocji. Uznałam to za tyle ciekawe, że był on doskonale przezroczystym tłem dla wydarzeń(ale liczba tych wyrazistych wcale nie poraża).
Inne przewijające się postacie to typowe, niemal bezbarwne pionki w rozgrywce autora. Na uwagę mogą zasługiwać ewentualnie mroczny Hunter i niepokonany Młynarz(mają właściwie taki sam charakter: typ , odpowiedzialnego komandosa biorącego na siebie wszystkie ciosy i misje) oraz ekscentryczny, trochę szalony(?) Chan, ten jest jednak postacią epizodyczną.

Bardzo mocną stroną powieści były sceny odgrywające się na powierzchni zrujnowanej Moskwy. Przyznaję, że zostały tak dobrze poprowadzone, że naprawdę się bałam i wciskałam w fotel, ciesząc się że na dworze jeszcze jasno. Nie zamierzam nikomu więcej zdradzić, bo te może 40 stron na 600 to mało i warto się nimi ucieszyć w pełni. Opisy kultury rozkwitającej lub więdnącej na stacjach także mogą kogoś zainteresować. Zakończenie zaskakuje(choć sam pomysł wielokrotnie przewinął się w literaturze), uważam je za dramatyczne i udane.

Możliwe, że albo nie jestem odpowiednim materiałem na odbiorcę „Metra 2033”, albo nie pojęłam jego geniuszu i powinnam bardziej ochoczo się zagłębić w treść i przekaz. Umiem sobie wyobrazić, że dla kogoś „Metro” stanowi arcydzieło, w którym przenikają się prorocza wizja przyszłości i baśń o człowieczej naturze. Ale gdyby przyjaciel mnie zapytał, czy to jest dobra książka i czy warto, to tak szczerze, po prostu zmarszczyłabym nos i odpowiedziała: „Nie”.

,,Metro 2033” opowiada o losach ułamka ludzkości, który miał szczęście(lub nie) uchronić się w odmętach tuneli rosyjskiego metra przed zgubnym wpływem promieniowania radioaktywnego.

Pomysł uważam za intrygujący ale jednocześnie dość realistyczny – od razu się czuje, że na jego fundamencie może narosnąć tajemnicza i ekscytująca opowieść. Jednak tak się nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    32 077
  • Chcę przeczytać
    14 155
  • Posiadam
    8 084
  • Ulubione
    2 118
  • Teraz czytam
    1 481
  • Fantastyka
    429
  • Chcę w prezencie
    386
  • 2014
    156
  • 2013
    142
  • Audiobook
    136

Cytaty

Więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2033 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2033 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2033 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także