Bez skazy

Okładka książki Bez skazy Jonathan Franzen
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Bez skazy
Jonathan Franzen Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
664 str. 11 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Purity
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2015-10-21
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-21
Liczba stron:
664
Czas czytania
11 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379995226
Tłumacz:
Zbigniew Kościuk
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Bez tajemnic



4613 277 108

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
148 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
353
334

Na półkach:

W „Bez skazy/Purity-Pip” szczególnie krzepiącą czytelnika po długiej (1) i frustrującej (2) lekturze jest informacja, że niekoniecznie będzie on musiał sam opiniować przebyty wysiłek czytelniczy. Jonathan Franzen wyprzedził go w tym, wplatając własną recenzję swego dzieła między karty powieści. Jak czytamy: „Kiedyś wystarczyło napisać „Wściekłość i wrzask“ lub „Słońce też wschodzi“, ale teraz istotna stała się wielkość dzieła. Obszerność tomu, rozległość dzieła“ (s. 224). Nietrudno również nie zgodzić się z pojawiającym się na stronie 229 polskiego wydania stwierdzeniem, że „Bez skazy“ może wydawać się „rozdęta i ogromnie nieprzyjemna“. Podsumowując, „Istne zatrzęsienie tych Jonathanów. Jonathani są plagą literatury“ (s. 248). Nie do końca jasna pozostaje jednak odpowiedź na pytanie, czy JONATHAN sam tak surowo się ocenia, czy - by zasięgnąć cyfrowego języka - po prostu nas trolluje? (3)?

1. Nie wiem, po ilu stronach - ale ilościowo na pewno niewielu - chce się chwycić za szabelkę i oświadczyć: Kończ waść Franzen, wstydu oszczędź! Zwłaszcza z próbami uchwycenia esencji NRD i przyrównania jej do straszliwego internetu. „Nienawidzę internetu tak, jak nienawidziłem mojej ojczyzny“ - rzekł niezwykle błyskotliwie Andreas, najsłabszy chyba punkt w „Bez skazy“, od którego kompozycyjnie najwięcej zależy.

2. Franzen nigdy nie miał szczęścia do polskich wydań („Korekty“, którymi do bodaj 70 strony zajął się jeden tłumacz, a resztę przejął po nim kolejny, należy do moich ulubionych przypadków translatorycznych), bo zapewne jego nieco dziwacznej frazy nie przekłada się łatwo. Jednak jaskrawych kalek („opuściłam gardę“, nieszczęsne „pod koniec dnia“), najzwyklejszych błędów („UBRAŁA krótką czarną sukienkę”, „Zastanawiała się, czy jej matka nie brała narkotyków, aby nie wiedzieć, KOGO ciała Horst bardziej pragnął”) czy niepraktycznych przypisów (z pewnością ktoś sięgający po Franzena wie, co to „joie de vivre”, za to niekoniecznie znany może mu być chociażby taki Aaron Swartz) z łatwością dałoby uniknąć pomimo rozmiarów materiału. Przekładem wiersza mógłby zająć się z kolei jaki niskobudżetowy, za to zawodowy, wierszokleta.

3. Rany, a jeśli to o Safran Foerze!

W „Bez skazy/Purity-Pip” szczególnie krzepiącą czytelnika po długiej (1) i frustrującej (2) lekturze jest informacja, że niekoniecznie będzie on musiał sam opiniować przebyty wysiłek czytelniczy. Jonathan Franzen wyprzedził go w tym, wplatając własną recenzję swego dzieła między karty powieści. Jak czytamy: „Kiedyś wystarczyło napisać „Wściekłość i wrzask“ lub „Słońce też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    409
  • Przeczytane
    256
  • Posiadam
    65
  • Chcę w prezencie
    20
  • Teraz czytam
    7
  • Audiobook
    6
  • Ulubione
    5
  • Literatura amerykańska
    4
  • 2018
    3
  • Audiobooki
    3

Cytaty

Więcej
Jonathan Franzen Bez skazy Zobacz więcej
Jonathan Franzen Bez skazy Zobacz więcej
Jonathan Franzen Bez skazy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także