Tam ci będzie lepiej
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Antoni Fischer (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Liczba stron:
- 552
- Czas czytania
- 9 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379762972
- Tagi:
- literatura polska kryminał kryminał międzywojnie policjant Poznań Piła półświatek prostytutka seryjny zabójca śledztwo zabójstwo
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Kryminał sensacja Thriller.
Poznań, początek 1924 roku. Mieszkańcami miasta wstrząsa fala brutalnych morderstw. Z rąk nieznanego sprawcy giną prostytutki. Śledztwo prowadzą komisarz Antoni Fischer oraz jego zastępca Albin Siewierski. Ten pierwszy to dystyngowany i elokwentny oficer najpierw pruskiej, a potem polskiej armii, przystojny trzydziestokilkulatek, znany ze swojego roztropnego i przemyślanego działania, ponad wszystko ceniący sobie poznański sznyt. Ten drugi to pochodzący z Kongresówki jegomość, dla którego najważniejsze są szybkie efekty pracy, blichtr i brylantyna. I choć reprezentują zupełnie inne wartości, muszą połączyć siły, żeby złapać bezwzględnego zabójcę.
W międzywojennym Poznaniu, gdzie niemal w każdej bocznej uliczce czają się drobni złodziejaszkowie, a także zwyrodniali mordercy, trudno utrzymać mores i ład. W mieście, które mimo wszystko szczyci się tradycją pruskiego porządku i mieszczańskiej stabilizacji, dochodzi do serii bestialskich morderstw. A jakby tego było mało – śledztwo utrudniają bolszewiccy szpiedzy. Czy zatem uda się powstrzymać mordercę?
"Tam ci będzie lepiej" to początek nowej, fascynującej serii książek autora znanego dotychczas z powieści neomilicyjnych, która odsłoni zupełnie inne, mroczniejsze oblicze Poznania.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 303
- 1 215
- 214
- 34
- 26
- 25
- 22
- 17
- 17
- 14
Opinia
Ryszard Ćwirlej tym razem napisał kryminał dziejący się nie w czasach PRLu, ale w latach 20-tych w Poznaniu i w pobliskich Niemczech. Sporo tam ciekawych smaczków obyczajowych, ale rzecz cała zbytnio się ciągnie, poza tym podana zbyt łopatologicznie, w stylu pana Samochodzika zakładającym minimalną inteligencję czytelnika. Nie jest to poziom Wrońskiego niestety. Tak że wrażenia mam mieszane.
Tym razem Ćwirlej odszedł od swoich kryminałów PRLowskich, tutaj rzecz cała dzieje się Poznaniu w 1924r, gdy wszyscy cieszyli się świeżo odzyskaną niepodległością. Ciekawie pokazana jest specyficzna sytuacja polsko-niemieckiego pogranicza, z pomieszanymi obywatelstwami i tożsamościami narodowymi, z granicą która dzieliła miasta na pół.
Największą siłą książki są regionalne smaczki obyczajowe, na przykład oficer z Kongresówki żyma się na meldunki Poznaniaków zaczynające się od 'ja', na przykład 'ja melduję...' a to kalka z niemieckiego, bo przecież Poznaniacy służyli masowo w wojsku pruskim. Ciekawa jest np. historia wozaka transportującego piwo z browaru, albo bezrobotni czekający na odpadki od masarza, żeby mieć w garze jakiś erzatz mięsa, sporo takich ciekawych szczegółów tam znajdujemy.
Głównym bohaterem jest komisarz Antoni Fischer z Poznania zaprzyjaźniony z policjantem niemieckim, bo razem walczyli po stronie Niemiec w pierwszej wojnie światowej. Sympatyczny to gość, trudno go nie polubić.
Książka ma też liczne słabości. Może największą są dłużyzny, rzecz cała ciągnie się niebywale, mógłby autor to skrócić o połowę a cała akcja nic na tym by nie straciła. I tak np. cały rozdział poświęcony jest znalezieniu trupa w pociągu, scena ta w ogóle nie popycha fabuły, a ciągnie się strasznie, niemniej dostarcza nowych smaczków obyczajowych, co zdaje się było głównym zamierzeniem Ćwirleja
Poza tym mnoży autor wątki i postacie: Kryśka, Tolek Grupiński, Ginter Nowak, policjant niemiecki, policjant polski i kto tam jeszcze, za dużo tego. Wiele też postaci mocno jest jednowymiarowych: jak oficer wojska tępy to tępy do końca, jak oficer policji szuja, to szuja od początku do epilogu. Mocno to schematyczne prawdę mówiąc.
I jeszcze wszystko tam podane łopatologicznie, kawa na ławę, jak nastolatkowi, w stylu pana Samochodzika. Zaś opisanie miłości od pierwszego wejrzenia czysto jest harlekinowskie: pana uderza piorun a pani ma motylki w brzuchu, prawdę mówiąc to raczej śmieszne niż romantyczne jest.
Wszystko kończy się dobrze, zbrodniarze i szpiedzy zostają ukarani, ale nie w sądzie, ludowa sprawiedliwość skręca im kark lub strzela w łeb, ale co tam, przecież mamy do czynienia z łajdakami. Komisarz Fischer wychodzi z całej afery z lekko pobrudzonymi rękami, ale że pobrudził je w słusznej sprawie, więc mu się wybacza.
W związku z dłużyznami i mnogością wątków słuchanie audiobooka idzie trudno, nie ułatwia sprawy raczej mało wyrazista interpretacja Mieczysława Hryniewicza. No nie ma Ćwirlej zwięzłości i ostrego pióra Wrońskiego niestety.
Ryszard Ćwirlej tym razem napisał kryminał dziejący się nie w czasach PRLu, ale w latach 20-tych w Poznaniu i w pobliskich Niemczech. Sporo tam ciekawych smaczków obyczajowych, ale rzecz cała zbytnio się ciągnie, poza tym podana zbyt łopatologicznie, w stylu pana Samochodzika zakładającym minimalną inteligencję czytelnika. Nie jest to poziom Wrońskiego niestety. Tak że...
więcej Pokaż mimo to