rozwińzwiń

Polak katolik?

Okładka książki Polak katolik? Stanisław Obirek
Okładka książki Polak katolik?
Stanisław Obirek Wydawnictwo: CiS religia
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
CiS
Data wydania:
2015-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361710189
Tagi:
katolicyzm ateizm wiara
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Teksty drugie nr 5 / 2023 - Beletrystyka z Auschwitz Jan Borowicz, Łukasz Cybulski, Agnieszka Dauksza, Paweł Dobrosielski, Aleksandra Grzemska, Artur Hellich, Olga Kaczmarek, Karolina Koprowska, Klaudia Korczyńska, Justyna Kowalska-Leder, Iwona Kurz, Jacek Leociak, Tomasz Szymon Markiewka, Stanisław Obirek, Redakcja pisma Teksty Drugie, Marta Tomczok, Agnieszka Witkowska-Krych
Ocena 8,0
Teksty drugie ... Jan Borowicz, Łukas...
Okładka książki Jak rozmawiać o antyfaszyzmie przy wspólnym stole? Katarzyna Chmielewska, Kamila Ferenc, Agnieszka Graff, Małgorzata Gurowska, Elektra KB, Alevtina Kakhidze, Elżbieta Korolczuk, Adam Kozicki, Michał Kozłowski, Kaja Kusztra, Tomasz Szymon Markiewka, Małgorzata Mycek, Stanisław Obirek, Tomek Paszkowicz, Joanna Sarnecka, Magdalena Szpecht, Aleksy Wójtowicz, Agata Wrońska, Kuba de Barbaro
Ocena 1,0
Jak rozmawiać ... Katarzyna Chmielews...
Okładka książki Babilon. Kryminalna historia Kościoła Artur Nowak, Stanisław Obirek
Ocena 6,6
Babilon. Krymi... Artur Nowak, Stanis...
Okładka książki Gomora. Władza, strach i pieniądze w polskim Kościele Artur Nowak, Stanisław Obirek
Ocena 7,3
Gomora. Władza... Artur Nowak, Stanis...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
400
400

Na półkach:

Książka Stanisława Obirka jest czymś znacznie szerszym niż tylko opis fenomenu "Polak-katolik". To także refleksja nad pluralizme religijnym oraz diagnoza tego, co dzieje się z polskim Kościołem katolickim. Książka nie jest łatwa w odbiorze, ale autor stara się przybliżyć temat w sposób przystępny.

Na minus - zbyt dużo dygresji i wątków pobocznych.

Książka Stanisława Obirka jest czymś znacznie szerszym niż tylko opis fenomenu "Polak-katolik". To także refleksja nad pluralizme religijnym oraz diagnoza tego, co dzieje się z polskim Kościołem katolickim. Książka nie jest łatwa w odbiorze, ale autor stara się przybliżyć temat w sposób przystępny.

Na minus - zbyt dużo dygresji i wątków pobocznych.

Pokaż mimo to

avatar
567
35

Na półkach:

Nieco rozczarowujące jest to, że de facto na obiecany temat jest wstęp i zakończenie.

Nieco rozczarowujące jest to, że de facto na obiecany temat jest wstęp i zakończenie.

Pokaż mimo to

avatar
330
187

Na półkach:

Znakomity wstęp bogaty w pogłębioną refleksję i szerokie spektrum, a równocześnie pełen trafnych, a przynajmniej uargumentowanych, spostrzeżeń dotyczących naszej polskiej rzeczywistości. Urzekają niektóre koncepcje zawarte w książce, giną one jednak pod ogromnym natłokiem, nazwijmy to, "wątków pobocznych". Bardzo dużo jest tu wkrętów autobiograficznych, co samo w sobie nie jest zarzutem, jednak brakowało mi wyciągnięcia jakichkolwiek wniosków z tych wspomnień. Jeszcze gorzej jest we fragmentach, w których Autor przytacza (bardzo obszernie) pewne tematy dyskutowane w szeroko pojętej teologii lub socjologii, tylko po to, by zakończyć to stwierdzeniem typu "w Polsce o tym w ogóle się nie mówi". I koniec... Generalnie z ciekawie zapowiadającej się rozprawy, skąd wzięła się koncepcja "Polaka-katolika" i dokąd może ona doprowadzić Naród, kraj i Kościół wyszła taka trochę nijaka, a momentami wręcz nudnawa literatura o wszystkim po trochu. Równocześnie jednak warta podkreślenia jest jedna myśl zawarta w tej publikacji, a mianowicie stwierdzenie, że jednym z istotnych źródeł problemów zarówno Kościoła w Polsce, jak i samego naszego kraju jest coraz większa dominacja upolitycznionej religii i "ureligijnionej" (a raczej udającej taką) polityki. Niekoniecznie z tą diagnozą trzeba się zgadzać w całości, ale... myślę, że warto nad tym się dłużej zastanowić. A może wtedy okaże się, że to wcale nie jest tak duże uproszczenie, jak by się wydawało?

Znakomity wstęp bogaty w pogłębioną refleksję i szerokie spektrum, a równocześnie pełen trafnych, a przynajmniej uargumentowanych, spostrzeżeń dotyczących naszej polskiej rzeczywistości. Urzekają niektóre koncepcje zawarte w książce, giną one jednak pod ogromnym natłokiem, nazwijmy to, "wątków pobocznych". Bardzo dużo jest tu wkrętów autobiograficznych, co samo w sobie nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
51

Na półkach:

Bardzo dobra. Nawet wtręty, które odsuwają nieco od głównego wątku, ciekawe, dowcipne. Pomimo treści nawiązujących do osobistych doświadczeń profesora (czego akurat nie uważam za coś złego, wręcz przeciwnie, sprawiają, że książka staje się bliżej zwykłego czytelnika). Książkę przeczytałem z uwagą, nakreślenie niektórych wątków z zupełnie nowej perspektywy jest bardzo ciekawe. Warto poznać.

Bardzo dobra. Nawet wtręty, które odsuwają nieco od głównego wątku, ciekawe, dowcipne. Pomimo treści nawiązujących do osobistych doświadczeń profesora (czego akurat nie uważam za coś złego, wręcz przeciwnie, sprawiają, że książka staje się bliżej zwykłego czytelnika). Książkę przeczytałem z uwagą, nakreślenie niektórych wątków z zupełnie nowej perspektywy jest bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
57

Na półkach: ,

Po przeczytaniu opisu i kilku opinii myślałam, że otrzymam książkę będącą rozprawą na temat katolicyzmu w Polsce i nie tylko.
Niestety, po pierwszy 70 (!) stronach wstępu, wszystko siadło i otrzymałam mdłą biografię i kilku stronicowe opisy jak autor spędzał dzieciństwo.
Pojawiają się zdania "o tym będzie później więcej" i niestety nie było powrotu do tematu.

Ogólnie całość uznaję za stratę czasu.

Po przeczytaniu opisu i kilku opinii myślałam, że otrzymam książkę będącą rozprawą na temat katolicyzmu w Polsce i nie tylko.
Niestety, po pierwszy 70 (!) stronach wstępu, wszystko siadło i otrzymałam mdłą biografię i kilku stronicowe opisy jak autor spędzał dzieciństwo.
Pojawiają się zdania "o tym będzie później więcej" i niestety nie było powrotu do tematu.

Ogólnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
46

Na półkach: ,

Porażająca szczerość emanuje z kart tej książki. To oczywiście moje subiektywne odczucie, ale nie doświadczam go często, więc wydaje mi się istotne. Szczerość jako taka nie wydaje się niczym wyjątkowym dla osób mi podobnych - naiwniaków zakładających na starcie znajomości, że ludzie są uczciwi. Moja literacka „znajomość” z profesorem Obirkiem od tej właśnie książki się zaczyna, więc ta uczciwość powinna być naturalna, zwyczajna, niezauważalna. A jednak bardzo szybko uświadomiłem sobie, jak często i jak silnie to wrażenie wyjątkowej szczerości się we mnie pojawia.

Początek jest nieco ślamazarny. Wspomnienia z dzieciństwa i drogi do zakonu są ciekawe i niezbędne dla całości przekazu, ale nie porywają. Nic w tym dziwnego, Stanisław Obirek nie jest pisarzem beletrystyki, jest myślicielem i naukowcem i w takim pisaniu sprawdza się świetnie. Każde wyjście poza czysty opis zdarzeń to cholernie wciągająca intelektualna kąpiel w łaźni zbudowanej na wiedzy i doświadczeniu, do których podłączony został prysznic przenikliwości i klarownego sposobu myślenia autora. Nie jest to praca naukowa jednak, bo forma okazała się przystępna nawet dla mnie. Tak po prostu, jak zazwyczaj - rozumiałem, co czytałem. A przynajmniej tak mi się zdawało, że użyję zabiegu „zapożyczonego” z tej książki. Profesor Obirek nie ma tonu mentorskiego. Nie rozstrzyga ostatecznie, nie poucza, nie napomina, nie twierdzi. Stawia pytania, szuka odpowiedzi, czasami kwestionuje własne wnioski.

Wcześniej przeczytałem parę jego krótszych tekstów, obejrzałem kilka wykładów, jakieś wywiady, więc zdawało mi się, że wiem, czego się spodziewać. Błąd. W dłuższej formie, na tematy mu bliskie (choć na inne chyba się nie wypowiada publicznie) Stanisław Obirek tworzy wizje, wciąga w świat głębszego postrzegania rzeczy i zjawisk.

Kilkakrotnie w trakcie lektury mocno zostałem uświadomiony, jak powierzchownie rozumiem niektóre sprawy. To trochę tak: od lat przechodziłem obok czarnej dziury, o której „wiedziałem”, że to czarna dziura, bo przecież to czarna dziura! Aż pojawił się profesor i zapalił światło. Okazało się, że to nie czarna dziura, tylko nieoświetlone wejście do innego świata, Narnii, zaczarowanego ogrodu, czy innego wymiaru wiedzy i niebanalnego, racjonalnego myślenia. Kurcze, ależ to wciągające! To niepowszechnie inny poziom, inna klasa, jakość myślenia. Myślenia opartego na lekturach i doświadczeniu, głębokiej i wielopłaszczyznowej refleksji, wynikłego ze stawiania pytań, kwestionowania - także własnych - odpowiedzi i wniosków. Śledzenie tego to czysta przyjemność.

Nie ma sensu opisywać treści, wystarczy powiedzieć, że autor obala kilka naszych narodowych (taki modny przymiotnik teraz) i nie tylko narodowych stereotypów i mitów. Tak przy okazji głębszych refleksji. Obala, podważa, kwestionuje, zasiewa ziarno niepewności - wybierzmy sobie dowolne określenie - powinno pasować. Tytuły niektórych rozdziałów czy podrozdziałów mówią same za siebie:

„Żyd jako diabeł i pies”, „Czy katolicyzm jest religią chrześcijańską?”, „Dlaczego polski papież stronił od jezuitów, a otaczał się członkami Opus Dei”, „Czy katolicyzm polski jest religią?”.

Wbrew tytułowi książka traktuje nie tylko o polskim katolicyzmie. Tak po prawdzie to bezpośrednio temu tematowi jest poświęcony tylko jeden rozdział. Reszta to niezbędne tło dla zrozumienia genezy i być może przyszłości tej nieszczęsnej zbitki słownej: „Polak - katolik”. Szczególnie historyczna geneza może niektórych apologetów tej jedności zaskoczyć. Wiele się dowiedziałem o chrześcijaństwie i katolicyzmie, jako takim, inaczej spojrzałem na zakon jezuitów.

Rozpływam się tu nad oryginalnością i szczerością, a w sumie to większość tego, co pisze Stanisław Obirek, pasuje do moich poglądów, więc nadal siedzę w swojej osobistej bańce informacyjnej. Owszem. Mam jednak tego świadomość. Może nie aż tak wielką, jak autor „Polaka katolika?”, ale jednak mam, o czym zaświadcza ta właśnie refleksja. c.b.d.u.

Dzięki przekazanemu w książce obrazowi katolicyzmu, czy też chrześcijaństwa na świecie, jakże różnego od jego polskiej odmiany, mogę sobie bez ogródek napisać porównanie: polski katolicyzm jest tym dla chrześcijaństwa, czym disco-polo dla muzyki. Chyba nie trzeba tego rozwijać?

Porażająca szczerość emanuje z kart tej książki. To oczywiście moje subiektywne odczucie, ale nie doświadczam go często, więc wydaje mi się istotne. Szczerość jako taka nie wydaje się niczym wyjątkowym dla osób mi podobnych - naiwniaków zakładających na starcie znajomości, że ludzie są uczciwi. Moja literacka „znajomość” z profesorem Obirkiem od tej właśnie książki się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
44

Na półkach: , ,

Niewątpliwie jest to książka (dla mnie osobiście) kontrowersyjna, ale jednocześnie cudownie prowokująca do pochylenia się nad sprawą polskiego katolicyzmu.
Polecam szczególnie tym, którzy z Kościołem Katolickim czują się związani i nie są zamknięci na niecodzienny dialog.

Niewątpliwie jest to książka (dla mnie osobiście) kontrowersyjna, ale jednocześnie cudownie prowokująca do pochylenia się nad sprawą polskiego katolicyzmu.
Polecam szczególnie tym, którzy z Kościołem Katolickim czują się związani i nie są zamknięci na niecodzienny dialog.

Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

Autor połowę życia spędził w Kościele jako jezuita, wykładowca, redaktor i świetny publicysta. Dzisiaj jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego i w wielu publikacjach drąży temat jakości polskiego katolicyzmu („Umysł wyzwolony. W poszukiwaniu dojrzałego katolicyzmu” i „Obrzeża katolicyzmu”). Tym razem zastanawia się, czy katolicyzm jest religią chrześcijańską, a katolicyzm polski – w ogóle religią.

Niezwykle ciekawe jest tło współczesnych teorii religii, o których Obirek pisze po prostu fascynująco: poczynając od obecnego stanu wiedzy o historycznej postaci Żyda Jezusa (z którym polska myśl katolicka i teologia raczej nie wchodzi w dialog) po współczesne próby łączenia dość anachronicznego "nauczania kościoła" ze współczesną rzeczywistością społeczną.

Dzięki doświadczeniu życia duchowego w strukturach Kościoła autor dostrzega upolitycznienie religii i równoczesne ureligijnienie polityki (co nie jest zjawiskiem typowo polskim, a ma raczej charakter globalny). Obirek twierdzi, że coraz większa ekspansja Kościoła katolickiego sprawiła, że dla wielu Polaków rola tej instytucji stała się bardziej dokuczliwa, również dla niego samego, co doprowadziło do decyzji o odejściu z zakonu.

A przecież historia polskiej "katolickości wyłącznej" nie jest wcale długa. Jeszcze w okresie 20-lecia międzywojennego w granicach Rzeczypospolitej żyło 5 mln Ukraińców, milion Białorusinów, milion protestantów i trzy miliony Żydów. Pomimo tych liczb - to byli ciągle "oni". Wygnani, wyniszczeni lub wysiedleni za sprawą Hitlera lub Stalina - faktycznie stali się fragmentem historii. A Polska - z kraju wielu etni - po raz pierwszy stała się monolitem narodowym i religijnym.

To jeszcze ciągle nie uzasadnia skostnienia polskiego Kościoła. O ile sekularyzacyjne trendy modernizmu pod rządami komunistów mogły wydawać się zagrożeniem, o tyle Sobór Watykański II (1962-65) przyniósł aggiornamento, którego wielkim orędownikiem był Jan XXIII (W wyższym świecie jest inaczej, lecz tu, na dole, życie jest zmianą, i żeby być doskonałym, trzeba zmieniać się często).

Obirek uczciwie przyznaje, że jego poszukiwania nie są emocjonalnie neutralne, a krytyka polskiego katolicyzmu wynika z głębokiego przekonania, że istnieje alternatywa wobec tego, co jest. To ważki problem, bo jakość polskiego katolicyzmu decyduje (niestety?) o jakości polskiego życia społecznego. A związek tożsamości religijnej z tożsamością narodową jest tym bardziej niebezpieczny, że próbuje mu się narzucać formy zinstytucjonalizowane.

Osobistym jest także wątek ignacjański obecny w książce: autor, jako były jezuita, doskonale zna nie tylko Ćwiczenia duchowe Loyoli, ale też szczególny charakter tego typu duchowości, opartej na możliwości przekraczania granic i otwartości na innego.

Autor połowę życia spędził w Kościele jako jezuita, wykładowca, redaktor i świetny publicysta. Dzisiaj jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego i w wielu publikacjach drąży temat jakości polskiego katolicyzmu („Umysł wyzwolony. W poszukiwaniu dojrzałego katolicyzmu” i „Obrzeża katolicyzmu”). Tym razem zastanawia się, czy katolicyzm jest religią chrześcijańską, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
507

Na półkach: , ,

Z prof. Obirkiem miałem zajęcia na studiach. Wiem, że to mądry człowiek, którego opinię warto poznać, dlatego też kupiłem tę książkę. Dostałem jednak nie to, czego się spodziewałem. Liczyłem na refleksję o stanie polskiego katolicyzmu i Kościoła w Polsce, może jakieś bardziej ogólne przemyślenia na temat wiary (taką tematykę sugeruje tytuł). Otrzymałem zaś osobistą historię człowieka, w zasadzie bliską autobiografii. Fakt, nacisk autor położył na proces wchodzenia do Kościoła, a następnie wychodzenia z niego. Z tego opisu można dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy, ale niejako mimochodem, czytając między wierszami. Nie chcę być źle zrozumiany, to nie jest zła książka, ale "nie tegom chciał".

Z prof. Obirkiem miałem zajęcia na studiach. Wiem, że to mądry człowiek, którego opinię warto poznać, dlatego też kupiłem tę książkę. Dostałem jednak nie to, czego się spodziewałem. Liczyłem na refleksję o stanie polskiego katolicyzmu i Kościoła w Polsce, może jakieś bardziej ogólne przemyślenia na temat wiary (taką tematykę sugeruje tytuł). Otrzymałem zaś osobistą historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
146

Na półkach: ,

Mocną stroną książki Obirka jest różnorodność źródeł, z których korzysta analizując katolicyzm we współczesnym świecie. Tytuł jest zwodniczy. O polskim kościele jest niewiele, ale to akurat zaleta. Autor przedstawia dominujące w różnych okresach nurty w katolicyzmie. Jest to lektura dla mnie.
Uważam, że o stosunku Kościoła Katolickiego w Polsce do Żydów już wiele powiedziano, brakuje mi analizy innych problemów: pedofilia wśród księży, stosunek "katolickiego" społeczeństwa wobec innych kultur. W wielu recenzjach krytykowano autobiograficzne fragmenty książki. Uważam, że są one ciekawe, doceniam szczere mówienie o swoich wątpliwościach.

Mocną stroną książki Obirka jest różnorodność źródeł, z których korzysta analizując katolicyzm we współczesnym świecie. Tytuł jest zwodniczy. O polskim kościele jest niewiele, ale to akurat zaleta. Autor przedstawia dominujące w różnych okresach nurty w katolicyzmie. Jest to lektura dla mnie.
Uważam, że o stosunku Kościoła Katolickiego w Polsce do Żydów już wiele...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    110
  • Przeczytane
    82
  • Posiadam
    26
  • Legimi
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Literatura polska
    3
  • Zakupione
    2
  • 2021
    2
  • Chrześcijaństwo
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Polak katolik?


Podobne książki

Przeczytaj także