Rosół z kury domowej to smakowita opowieść opisująca perypetie czterech kobiet, które łączy wiele, a przede wszystkim jedno - zranione przez mężczyzn, nie doceniane postanawiają upomnieć się o własne prawa, przywileje, kompetencje.
Na pierwszy plan od razu wysnuwa się postać Wiktorii - kobiety wykształconej, która dla męża porzuciła pracę i oddała się życiu rodzinnemu, co było ogromnym błędem z jej strony. Mąż, niewzruszony poświęceniem Wiktorii ani jej nabytymi umiejętnościami związanymi z gotowaniem czy ogrodnictwem, znalazł w swoim życiu kobietę, która stała się dla niego ważniejsza niż żona i dla której zdecydował się zrujnować swój związek z Wiktorią... Bolesne? Tak. I prawdziwe.
Rosół z kury jest taką właśnie prawdziwą powieścią. Do bólu. Do utraty tchu. Pokazuje liczne aspekty życia kobiet i mężczyzn. Poza tym, że jest świetną babską powieścią, również idealnie nadaje się jako lektura dla mężczyzn, mogłaby ich wiele nauczyć. Daje nadzieję, że kobiety tkwiące w toksycznym związku lub osobliwie potraktowane przez mężczyzn, wreszcie przejrzą na oczy i zobaczą, że ich życie, które jak dotąd wydawało im sie dobre, wcale takie nie jest i powinno się natychmiastowo zmienić, nawet, jeśli ma ucierpieć na tym małżeństwo.

Rosół z kury domowej to smakowita opowieść opisująca perypetie czterech kobiet, które łączy wiele, a przede wszystkim jedno - zranione przez mężczyzn, nie doceniane postanawiają upomnieć się o własne prawa, przywileje, kompetencje.
Na pierwszy plan od razu wysnuwa się postać Wiktorii - kobiety wykształconej, która dla męża porzuciła pracę i oddała się życiu rodzinnemu, co...