Królowie przeklęci II
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Królowie przeklęci (tom 4-5)
- Tytuł oryginału:
- Les Rois maudits
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2015-09-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-07
- Liczba stron:
- 680
- Czas czytania
- 11 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375153682
- Tłumacz:
- Adriana Celińska
- Tagi:
- Adriana Celińska templariusze historia królowie Francja
Nowe – trzytomowe – wydanie cyklu „Królowie przeklęci”. W drugim tomie znajdziesz powieści: „Prawo mężczyzn” i „Wilczyca z Francji”.
„W »Królach przeklętych« jest wszystko. Królowie z żelaza, zamordowane królowe, bitwy i zdrady, kłamstwa i żądze, oszustwo, rodowe rywalizacje, klątwa templariuszy, podmieniane niemowlęta, wilczyce, grzech i miecze, wielka dynastia skazana na upadek… A to wszystko (no, prawie wszystko) zaczerpnięte żywcem z kart historii. I wierzcie mi: rody Starków i Lannisterów nie mogą się nawet równać z Kapetyngami i Plantagenetami.
Bez względu na to, czy jesteś historycznym geekiem, czy miłośnikiem fantastyki, od książek Druona nie będziesz się mógł oderwać. To była pierwotna gra o tron. Jeśli lubisz »Pieśń lodu i ognia«, pokochasz »Królów przeklętych«”.
– George R.R. Martin
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zbrodnia goni zbrodnię
Oto drugi tom dzieła, które przykuwa uwagę każdego miłośnika dobrej literatury, gęstej sieci intryg i sporej dawki historii. Oto bowiem Francja, której władcy zostali przeklęci przez wielkiego mistrza zakonu templariuszy Jakuba de Molaya, staje przed wielką niewiadomą – kto będzie sprawował pieczę nad koroną? Ludwik X, zwany Kłótliwym, ginie z ręki hrabiny Mahaut d'Artois, pozostawiając brzemienną żonę i chaos w państwie. Czy jego potomkiem będzie chłopiec, czy też władza przypadnie jego bratu, Filipowi de Poitiers? A może możnemu Karolowi Walezjuszowi? Odpowiedzi na te pytania oczekuje nie tylko lud francuski, ale i cały średniowieczny świat.
Ci, którzy spodziewali się, iż kolejne tomy „Królów przeklętych” będą mniej ciekawe, mogą już czuć się srodze rozczarowani. Oto bowiem, zgodnie z twierdzeniem Alfreda Hitchcocka, po trzęsieniu ziemi, jakie spowodowała śmierć Ludwika X, napięcie tylko wzrasta – na dworze królewskim, w Awinionie podczas konklawe i w samej książce. Historia dla autora jest bowiem nader łaskawa, samoistnie podsuwając mu najbardziej zdumiewające scenariusze zdarzeń. Dotyczą one nie tylko bohaterów znanych z tomu pierwszego, ale i plejady nowych, nie mniej barwnych postaci. Tym razem nieco więcej dowiemy się choćby o stosunkach (dosłownie) panujących na angielskim dworze królewskim, o tym jak wybiera się pożądanego papieża, a także o miłości Guccia, rodzicielstwie i bezwzględności sprawujących władzę.
Ci, którzy lekturę poprzedniego tomu wspominają bardzo miło, spieszę poinformować, że tym razem jest jeszcze lepiej. Można odnieść wrażenie, że tym razem autor dostał nieco większe pole do popisu dla swej wyobraźni (wspomniany już wątek rodzicielstwa), co wykorzystał po mistrzowsku. Oczywiście pomaga mu w tym sama historia – pełna niedopowiedzeń i tajemnic, jednak to w jaki sposób je wykorzystał – zasługuje na najwyższe uznanie. Trudno się bowiem oderwać od lektury, a nieco archaiczny styl tym razem już zupełnie nie wadzi.
Przyznaję, że z niecierpliwością oczekuję zamknięcia „tryptyku francuskiego” – i to z kilku względów. Po pierwsze – ciekaw jestem, jak rozwinie się wizja autora na tle rzeczywistej historii rodu Kapetyngów. Po drugie – człowiek zawsze interesuje się tym, co tajemnicze, skomplikowane i intrygujące – a tych cech „Królom przeklętym” nie brak. Po trzecie wreszcie – losy bohaterów, tych prawdziwych i tych zmyślonych winny znaleźć jakieś sensowne (miejmy nadzieję) rozwiązanie – a to po lekturze dwóch tomów jest czymś, na co warto czekać. Mam nadzieję, że i Wy macie podobne odczucia.
Bartek `barneej` Szpojda
Oceny
Książka na półkach
- 1 479
- 1 311
- 613
- 92
- 52
- 47
- 32
- 22
- 21
- 14
Opinia
Może i wszystkie trzy tomy najnowszego wydania "Królów przeklętych" dotarły do mnie grubo po premierze, ale za to za jednym razem, co ucieszyło mnie nie tylko w momencie otrzymania przesyłki, ale - znacznie bardziej - w chwili zakończenia lektury pierwszego tomu. A pochłonęłam go z wypiekami na twarzy i przeświadczeniem, że jeśli natychmiast nie sięgnę po kontynuację, oszaleję z niecierpliwości i ciekawości. Tak dalece wciągnęły mnie średniowieczne realia, zaabsorbowały perypetie bohaterów i porwały snute przez nich intrygi, że niemożność bezzwłocznego powrotu do świata XIV-wiecznej Europy byłaby prawdziwą torturą. Na szczęście mogłam pójść za ciosem i oddać się lekturze, póki wrażenie były świeże, a ja sama na bieżąco z problemami bohaterów i istna lawiną wydarzeń wieńczących pierwszy tom. A muszę przyznać, że niedosyt po jego lekturze, który wynikał nie z rozczarowania jakimkolwiek z aspektów fabuły, lecz chęci natychmiastowej kontynuacji oraz oczekiwania co do kolejnych części cyklu, były spore. Maurice Druon wysoko ustawił sobie poprzeczkę ze swadą i rozmachem wprowadzając czytelników w realia największego - i chyba najbardziej skomplikowanego i zawiłego - średniowiecznego konfliktu, bez trudu wiodąc go poprzez labirynt intryg i wydarzeń meandrami wielowątkowej fabuły, pozostawiając wiele kwestii otwartych, niedokończonych lub ledwie zarysowanych. Co tu dużo mówić, miałam nadzieję, że autor sprosta rosnącym oczekiwaniom czytelników. I rzeczywiście, lektura dwóch kolejnych powieści wchodzących w skład drugiego tomu, "Prawa mężczyzn" oraz "Wilczycy z Francji" nie tylko nie rozczarowała, ale utrzymała w początkowym zachwycie dla twórczości Druona.
Fabuła „Prawa mężczyzn” koncentruje się wokół kwestii związanych z władzą we Francji. Po krótkich i nieudolnych rządach Ludwika X Kłótliwego, któremu udało się zniweczyć większość dokonań swego ojca Filipa Pięknego, tron francuski pozostaje pusty: córka Kłótnika z pierwszego małżeństwa z Małgorzatą Burgundzką, pięcioletnia Joanna z Nawarry, posądzana jest o nieprawe pochodzenie, natomiast owoc drugiego związku zmarłego króla z Klemencją Węgierską wciąż jest w sferze pobożnych życzeń – spadkobierca Kapetyngów jeszcze się nie narodził. Regenta nadal nie wyznaczono, zaś pretendentów do tego tytułu jest trzech: najstarszy brat Kłótnika, Filip hrabia Poitiers, brat zamordowanej królowej, książę Burgundii oraz hrabia Walezjusz, stryj zmarłego króla, który otoczył kuratelą ciężarną królową.
Jakby tego było mało, pusty pozostaje również tron Piotrowy. Hrabia Poitiers, licząc na wsparcie kardynała Dueze, postanawia zaangażować się w jego wybór na papieża i podstępem „organizuje” konklawe.
Spór pomiędzy Robertem d’Artois a jego stryjną Mahaut wchodzi w nową fazę. Gdy regent wydaje rozporządzenie zabraniające dziedziczenia po kądzieli (by wykluczyć Joannę z Nawarry z sukcesji), Robert wraca do Artois mając poparcie możnych, mimo, że Filip przywrócił prawa do hrabstwa swej teściowej. W sprawę francuskiego tronu miesza się angielski król Edward II, dostrzegając możliwość wyzwolenia Gujenny – i to pomimo starań swej królewskiej małżonki, Izabeli, wspierającej dążenia swego brata do korony.
„Wilczyca z Francji” opowiada z kolei o losach Izabeli Francuskiej, wzgardzonej żony angielskiego króla, żyjącego w jawnym związku ze swym faworytem, Hugonem Despenserem, który nie tylko manipuluje monarchą, ale też upokarza królową na każdym kroku. Władczyni, obawiając się zamachu, wyjeżdża do rodzinnego kraju, ściąga tam swego syna, księcia Edwarda i wraz ze swym kochankiem, zbiegiem z Tower, lordem Mortimerem, staje na czele buntu możnych i wyrusza do Anglii, by zemścić się na niewiernym małżonku i jego faworycie oraz by przejąć władzę w królestwie w imieniu swego syna.
Kolejne powieści spod szyldu „Królów przeklętych” w najmniejszym stopniu nie odstają poziomem od poprzednich części cyklu, za to dorównują im pod względem literackiego kunsztu. Druon z podobną swadą i rozmachem podejmuje opowieść o losach bohaterów, które obfitują w mniejsze lub większe dramaty i historie tak nieprawdopodobne, że niejednokrotnie trudno uwierzyć, że miały miejsce w rzeczywistości. Bez trudu podąża za biegiem wydarzeń, te zaś następują po sobie w iście zawrotnym tempie; bezbłędnie odnajduje się w gąszczu faktów i opowiada o nich tak zajmująco, a zarazem przystępnie i klarownie, że nie sposób oderwać się od lektury.
Mam wrażenie, że tym razem autor dostał większe pole do popisu; znaczące wydarzenia, sekrety władców, polityczne intrygi i rodzinne tragedie występują z taką częstotliwością i natężeniem, że wierzyć się nie chce, iż te niesamowite scenariusze są oparte na faktach, nie zaś dziełem wyobraźni pisarza.
II tom „Królów przeklętych” to kontynuacja doskonała – autor umiejętnie i płynnie podejmuje wątki z poprzednich części, rozwija je bądź kończy po mistrzowsku, inauguruje kolejne – a wszystkie elementy politycznej układanki wskakują na swoje miejsce, tworząc barwną, przebogatą mozaikę wydarzeń składających się na historię średniowiecznego konfliktu między Francją a Anglią, Kapetyngami a Plantagenetami. Napięcie w kolejnych powieściach cyklu nie opada ani na chwilę, co w równym stopniu jest zasługą tyleż mistrzowskiego pióra Druona, co fascynującej historii obu królewskich rodów i wojny stuletniej.
W „Prawie mężczyzn” i „Wilczycy z Francji”, bardziej niż w powieściach wchodzących w skład I tomu, daje się zauważyć kolejna fantastyczna cecha twórczości Maurice’a Druona: zaprezentowanie czytelnikowi kilku różnych punktów widzenia na konkretną kwestię – na przykład stanowisko Roberta d’Artois i jego stryjny Mahaut w sprawie sporu o hrabstwo, poglądy królowej Izabeli i króla Edwarda II na sytuację w Anglii czy argumenty pretendentów do tytułu regenta przemawiające za kandydaturą każdego z nich; dają one czytelnikowi pełniejszy wgląd w konkretną sytuację i możliwość poznania szerszej perspektywy. Zwłaszcza, że i bohaterowie, wyraziści i barwni, są niejednoznaczni i wielowymiarowi, autentyczni w swoich wadach i słabościach, trudni do zdecydowanej, niebudzącej żadnych wątpliwości oceny.
Z niecierpliwością czekam na zwieńczenie cyklu, oczekiwania mam naprawdę ogromne, ale też jestem spokojniejsza, bo nie są one wyssane z palca, lecz poparte wybitnie pozytywnymi wrażeniami, jakie wyniosłam z lektury dwóch tomów / pięciu kolejnych części serii.
Może i wszystkie trzy tomy najnowszego wydania "Królów przeklętych" dotarły do mnie grubo po premierze, ale za to za jednym razem, co ucieszyło mnie nie tylko w momencie otrzymania przesyłki, ale - znacznie bardziej - w chwili zakończenia lektury pierwszego tomu. A pochłonęłam go z wypiekami na twarzy i przeświadczeniem, że jeśli natychmiast nie sięgnę po kontynuację,...
więcej Pokaż mimo to