Nie pamiętam kiedy ostatnio czytana książka tak mną wstrząsnęła i jednocześnie zauroczyła. To lektura od której nie mogłam się oderwać, pochłaniałam ją wręcz całą sobą. Od kilku dni nie potrafię przestać o niej myśleć, analizuję zachowania bohaterów i ich decyzje. Dla mnie to powieść absolutna. Opowiada o mrocznym wycinku historii japońskiej potęgi ,a mianowicie o budowie tzw.Kolei Śmierci, ale autor czyni to w tak niewiarygodny sposób, że mamy wrażenie pełnego uczestnictwa w wydarzeniach. Nie sposób uwolnić się od opisanego brudu, głodu, zapachu śmierci. Poza tymi mrocznymi opowieściami, pojawia się także wątek miłosny, ale nie chcę zdradzać tu czegokolwiek z tej relacji. Opisana historia przedstawiona jest czytelnikowi w postaci układanki , sam musi złożyć chronologię wydarzeń, ale ten zabieg pozwala zanurzyć się w pełni w tej opowieści. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę Falnagana, która już na dniach będzie dostępna w księgarniach.

Nie pamiętam kiedy ostatnio czytana książka tak mną wstrząsnęła i jednocześnie zauroczyła. To lektura od której nie mogłam się oderwać, pochłaniałam ją wręcz całą sobą. Od kilku dni nie potrafię przestać o niej myśleć, analizuję zachowania bohaterów i ich decyzje. Dla mnie to powieść absolutna. Opowiada o mrocznym wycinku historii japońskiej potęgi ,a mianowicie o budowie...