Jeśli macie dziecko to z pewnością znacie słynne "Mamoooo, nuuuudzę się!". Nie wiem jak u Was, ale u nas w domu słychać to dosyć często, szczególnie teraz w okresie jesienno zimowym kiedy to Nikodem więcej czasu spędza chory w domu niż będąc w zerówce... Powiem szczerze, że teraz już doskonale wiem co czuła moja mama ;)

Pamiętam jakby to było wczoraj jak sama snułam się po domu, krok w krok za mamą i narzekałam na nudę. Tyle, że "w moich czasach" nie miałam w swoim pokoju telewizora, nie miałam też żadnych konsoli do gier, z całą pewnością nie miałam też tylu różnych gier planszowych, przeróżnych klocków, figurek, różnego rodzaju zabawek, książek... A teraz mam wrażenie, że obojętnie ile by to moje dziecko nie miało zabawek to i tak w końcu usłyszę to męczące "nudzę się" ;) Ale nie myślcie sobie, że Nikodem to taki mały potworek, któremu wszystko od razu się nudzi. Tak naprawdę muszę stanąć w jego obronie, bo jak na jedynaka to radzi sobie naprawdę dobrze, w większości przypadków sam wymyśla sobie jakieś fajne zabawy, tylko czasami potrzebuje mojej pomocy :)

Po tym długim wstępie mogę spokojnie przejść do książki, którą mam zamiar Wam dzisiaj przedstawić. Jest to książka, w której znajdziemy aż 1001 pomysłów na nudę! 1001! Wyobrażacie sobie tyle różnych zajęć i zabaw ;) ? Jednak zdecydowanie nie jest to książka wyłącznie na jesienne chorowanie w domu. Jest to wspaniała pomoc na calutki rok. Zarówno na zabawy na dworze, na nużącą jazdę autem, na zabawy w większym dziecięcym gronie... Pomysłów jest cała masa na przeróżne okazje :)

Wszystko podzielone jest tematycznie: Nareszcie wiosna!, Zawsze przy piłce, Byle z wyczuciem, Poznaj siebie, Jasne, Nie ma rzeczy niemożliwych, Odrobina szaleństwa, Zabawa latem, Mokre szaleństwo, Zabawy w piasku, Zabawy dla najmłodszych, Zabawy w lesie, Biegiem na łąkę, Zabawne eksperymenty, Poznając przyrodę, Malowanie, ugniatanie, budowanie, Podczas zabawy czas płynie szybciej, Pokonaj nudę w samochodzie, Zabawa w pociągu, Pomysły na dziecięce przyjęcie, Wyścigi, wygłupy i zabawa w berka, Witaj na olimpiadzie, Wyścig z czasem, Wykrztuś to z siebie - zabawa od A do Z, Pękamy ze śmiechu - zabawy z balonami, Zagadkowy rajd, Na wyścigi, Zabawa w łakocie, Bez chwili wytchnienia, Muzyka dla dzieci, Gęsia skórka i dreszczyk emocji, Jesienna porą, Gdy krople deszczu pukają do okna, Dźwiękowe zagadki, Co robić, gdy nie ma nikogo do zabawy?, Zabawy zręcznościowe, W nocy i we mgle, Higiena w centrum uwagi, Zabawy w pokoju dziecięcym, Zdrowiej bawiąc się, Monety mogą być bardzo zabawne, Zabawy na śniegu, Bożonarodzeniowe zabawy dla aniołków.

Wypisałam tego całe mnóstwo, a to wcale nie są wypisane zabawy, lecz tematy według których te zabawy są podzielone :) W każdym z nich znajduje się po kilka lub kilkanaście różnych pomysłów! Wybór jest naprawdę ogromny i myślę, że każde dziecko znajdzie tutaj coś dla siebie w zależności gdzie akurat jest i w jakim akurat czasie zaczęło się nudzić ;)

Przy każdej z zabaw jest numerek, nazwa oraz znaczki sugerujące odpowiedni wiek dziecka, miejsce gdzie można się w nią bawić oraz liczbę osób potrzebnych do ten zabawy. Te oznaczenia są bardzo wygodnym ułatwieniem, nie musimy wczytywać się w zasady zabawy, a już wiemy czy akurat ten pomysł przyda nam się w danym momencie :)

Powiem Wam, że ja jestem naprawdę zadowolona. Są to pomysły bardzo różnorodne, przeznaczone dla dzieciaków w różnym wieku. Są tutaj zabawy ruchowe, plastyczne, językowe, matematyczne, współzawodnictwo... Jak pewnie się domyślacie jest tego naprawdę dużo :) Mogłabym Wam tak zachwalać i zachwalać tę książkę bez końca, ja powiem jednak tylko tyle, że zarówno jej treć jak i wygląd jest tutaj zdecydowanym plusem. Książka ta jest mała i gruba. Dzięki swoim niewielkim gabarytom bez problemu możemy schować ją do plecaczka czy torebki i zabrać wszędzie ze sobą. Ma sztywną oprawę, dzięki czemu z pewnością nie szybko straci ona swoje pierwotne kształty ;) Wszystko w środku jest przejrzyste i czytelne, a ilustracje nie zajmują tutaj zbyt wiele miejsca ponieważ są niewielkie i znajdują się mniej więcej na co drugiej stronie ;) moim zdaniem to wszystko można zaliczyć do zalet tej książki, więc nie ma na co czekać - przekonajcie się sami!

Jeśli macie dziecko to z pewnością znacie słynne "Mamoooo, nuuuudzę się!". Nie wiem jak u Was, ale u nas w domu słychać to dosyć często, szczególnie teraz w okresie jesienno zimowym kiedy to Nikodem więcej czasu spędza chory w domu niż będąc w zerówce... Powiem szczerze, że teraz już doskonale wiem co czuła moja mama ;)

Pamiętam jakby to było wczoraj jak sama snułam się...