Ród

Okładka książki Ród
J.D. Horn Wydawnictwo: Feeria Young Cykl: Wiedźmy z Savannah (tom 1) fantasy, science fiction
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wiedźmy z Savannah (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Line
Wydawnictwo:
Feeria Young
Data wydania:
2015-04-22
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-22
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372294593
Tłumacz:
Jerzy Bandel
Tagi:
literatura amerykańska Southern Gothic gotyk czarownica magia urban fantasy Jerzy Bandel Savannah Georgia
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
479 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
339
217

Na półkach: , , ,

Porządku między ludzkim światem a magicznym strzeże granica pilnowana i utrzymywana przez potężne rody wiedźm. W pięknym miasteczku Savannah funkcję tę pełni najpotężniejszy ród na południu USA – Taylorowie. Gdy głowa rodziny, a zarazem kotwicząca umiera w tajemniczych okolicznościach, trzeba jak najszybciej wybrać nowego lidera. Magia wskazuje Mercy Taylor. Problem polega na tym, że Mercy jako jedyna z rodu nigdy nie dysponowała magicznymi mocami. Co się za tym kryje? Jak należy odczytywać ten niespodziewany wybór? Jak zareaguje siostra bliźniaczka Mercy, która całe życie przygotowywała się do pełnienia roli kotwiczącej? I dlaczego narzeczony jej siostry nie może oderwać wzroku od Mercy?

Po ujrzeniu zapowiedzi Rodu odniosłam wrażenie, że pierwsza część serii Wiedźmy z Savannah ukazuje się w trochę złym momencie. Podczas gdy rynek wydawniczy pęka w szwach od popularnych ostatnio powieści New Adult i Young Adult, rzadziej sięga się po paranormalne romanse. A tu takie zaskoczenie. Coś w tej okładce i opisie mocno mnie urzekło (może użycie słów southern gotic, które od razu skojarzyły mi się z muzyką) – na tyle mocno, że postanowiłam dać szansę historii Mercy, a oprócz tego miałam nadzieję, że będzie to całkiem dobra książka. Poważnie – taką miałam nadzieję.
Pomyliłam się.

Zasadniczy i największy błąd Rodu tkwi w akcji. Nie pomyślcie, że jej nie ma, bo akcja owszem, jest, ale nie ta właściwa. Opis ujawnia najważniejszy wątek w książce, czyli wybranie niedoświadczonej, pozbawionej mocy Mercy na kotwiczącą. Od razu uznałam to za minus, bo, kurczę, biorąc pod uwagę całokształt jest to jedyna najciekawsza rzecz w książce i główna część fabuły, która powinna stanowić element zaskoczenia.
Muszę przyczepić się także to budowy akcji, która, delikatnie mówiąc, była beznadziejna. Wcześniej wspomniany najważniejszy wątek jest poruszany dopiero w połowie książki. Co dzieje się przez ten czas? Akcja na szczęście nie stoi w miejscu, ale nie jest porywająca. Główna bohaterka jeździ to tu, to tam, pakuje się w kłopoty, wychodzi z nich, obraża się, przeprasza, zakochuje i odkochuje… Dzieje się mnóstwo rzeczy, które nie są bardzo ważne. Niektóre mają jakiś tam mały wpływ na życie Mercy i najważniejsze sprawy, ale zdecydowana większość to czynności, które nie mają swojego odzwierciedlenia w akcji właściwej. Budowa akcji i ułożenie zdarzeń wypadły bardzo słabo. Dodatkowo kilka momentów było tak absurdalnych, dziwnych i nieprzemyślanych, że momentami na poważnie zastanawiałam się, co autor miał na myśli, wpadając na takie durne pomysły. Punkt kulminacyjny pod względem głupoty wygrał.
Kreacja postaci pozostawia wiele do życzenia. Zacznijmy od Mercy. Mercy to typowa główna bohaterka paranormalnego romansu. Jej „heroizm” widać najlepiej w głupich decyzjach i lekkomyślnych działaniach. Autor chciał uczynić z niej zahartowaną, odważną i ciekawą postać, ale skończyło się tylko na wyobrażeniach. Koniec końców Mercy okazała się bardzo papierową i szablonową bohaterką. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku pozostałych postaci. Tak naprawdę jedyną interesującą bohaterką była Matka Jilo, która wypadła całkiem ciekawie. Reszta była do bólu papierowa i schematyczna.
Na szczęście są dwa całkiem mocne plusy, które w jakiś sposób podniosły i tak niską ocenę Rodu. Dużą rolę odegrał mroczny, intrygujący klimat książki, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Świetnie komponował się z historią i sprawiał, że dzięki niemu dotarłam do końca książki. Wykreowanie świata przedstawionego i zaplanowanie akcji wypadło słabo, ale klimat świetnie spełnił swoją rolę. Drugim plusem Rodu jest bardzo lekki styl autora i prosty język. Książkę czyta się w ekspresowym tempie, dlatego jest dobrą lekturą dla oderwania od rzeczywistości.

Ród w mojej ocenie jest pozycją słabą i mocno niedopracowaną. Najbardziej zawiodła mnie akcja, która kręci się wokół jednego, wymienionego w opisie wątku. Liczyłam na doprowadzenie sprawy do końca lub ciekawy obrót zdarzeń, tymczasem dostałam kilka głupiutkich, schematycznych zwrotów akcji, papierowe postacie, denerwującą główną bohaterkę, a wszystko to otoczone fajnym klimatem, który w tym wypadku trochę się zmarnował. Ród uważam za odskocznię od poważniejszych i lepszych książek. Jeśli oczekujecie porywającej historii i dobrej lektury, możecie się zawieść, natomiast jeśli chcecie przeczytać lekką książkę, która nie wymaga myślenia i zaangażowania emocjonalnego, pierwsza część przygód Mercy spełni to zadanie. Niska ocena Rodu nie oznacza, że rezygnuję z kontynuowania serii. Chętnie sięgnę po drugą część, aby przekonać się, czy autor poprawił to, co w pierwszym tomie wypadło słabo.


http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2015/10/199-rod-jd-horn.html

Porządku między ludzkim światem a magicznym strzeże granica pilnowana i utrzymywana przez potężne rody wiedźm. W pięknym miasteczku Savannah funkcję tę pełni najpotężniejszy ród na południu USA – Taylorowie. Gdy głowa rodziny, a zarazem kotwicząca umiera w tajemniczych okolicznościach, trzeba jak najszybciej wybrać nowego lidera. Magia wskazuje Mercy Taylor. Problem polega...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    615
  • Przeczytane
    611
  • Posiadam
    230
  • Ulubione
    35
  • Fantastyka
    24
  • Fantasy
    17
  • Chcę w prezencie
    12
  • 2015
    11
  • Teraz czytam
    11
  • 2015
    9

Cytaty

Więcej
J.D. Horn Ród Zobacz więcej
J.D. Horn Ród Zobacz więcej
J.D. Horn Ród Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także