rozwińzwiń

Czarna mewa

Okładka książki Czarna mewa Franco Scaglia
Okładka książki Czarna mewa
Franco Scaglia Wydawnictwo: Wydawnictwo M literatura piękna
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360725719
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
211
160

Na półkach: ,

Wciągająca i trzymająca w napięciu.
świetna książka!
nie mam do czego się przyczepić.
Polecam.

Wciągająca i trzymająca w napięciu.
świetna książka!
nie mam do czego się przyczepić.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
4974
4765

Na półkach:

Kolejny miły prezent od znajomej z LC.
Tym,razem książka przeciętna.Akcja toczy się w Izraelu,o ile wątek kryminalny tu przeciętny.To wątek historyczny ,a właściwie opisy miasta.Są lepsze.A ja chciałem bardziej coś tu,z kryminału./Więc powieść tylko przeciętna.

Kolejny miły prezent od znajomej z LC.
Tym,razem książka przeciętna.Akcja toczy się w Izraelu,o ile wątek kryminalny tu przeciętny.To wątek historyczny ,a właściwie opisy miasta.Są lepsze.A ja chciałem bardziej coś tu,z kryminału./Więc powieść tylko przeciętna.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Bardzo lubię ksiażki tego typu. Styl pisania tej książki trochę mi przypomina książki Dana Brown'a. Jeżeli ktoś lubi książki Dana Brown'a, to z pewnością przypadnie mu do gustu. Mi podobała się bardzo. Polecam.

Bardzo lubię ksiażki tego typu. Styl pisania tej książki trochę mi przypomina książki Dana Brown'a. Jeżeli ktoś lubi książki Dana Brown'a, to z pewnością przypadnie mu do gustu. Mi podobała się bardzo. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
62
21

Na półkach:

Początek książki nieco zagmatwany i szczerze mówiąc może zrażać do dalszego czytania, bo zwyczajnie... nudzi. Później nieco się rozkręca i czyta się zdecydowanie lepiej.

Początek książki nieco zagmatwany i szczerze mówiąc może zrażać do dalszego czytania, bo zwyczajnie... nudzi. Później nieco się rozkręca i czyta się zdecydowanie lepiej.

Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Franco Scalgia to autor książki o tajemniczych zwłokach duchownego znalezionych przez ojca Matteo.

Ojciec Matteo, Kustosz Ziemi Świętej, był bardzo zdziwiony, gdy na brzegu morza znaleziono ciało mężczyzny ubranego w habit franciszkanina. Nie kojarzył zmarłego, z pewnością nie należał do jego najbliższego otoczenia. Nie mógł jednak wykluczyć tego, że w ogóle nie był duchownym, gdyż nie znał wszystkich z dalszych okolic. Przyrównał go do czarnej mewy – wyglądał podobnie, jak ptak z opowieści. Rozpoczęło się śledztwo, które miało okazać się bardziej skomplikowane, niż sądzono na początku…
Sprawa zabójstwa mogła mieć podłoże religijne. Ojciec Matteo podejrzewał, że zmarły mógł specjalnie zostać przebrany w habit, czy było to prawdą?

Śledczy Gruber zajmował się prowadzeniem śledztwa i rozwiązaniem zagadki.

Agenci Tsometu śledzili duchownego, znali każdy jego krok. W jakim celu to robili, czy było warto?

Po książkę sięgnęłam z wielkim zainteresowaniem, gdyż zaciekawił mnie opis na okładce. Jednak gdy już zaczęłam czytać wiedziałam, że to zupełnie nie moje klimaty. Przewijało się w niej bardzo dużo wątków religijnych, politycznych. Zupełnie nie moja tematyka.

Język mimo wszystko prosty, zrozumiały. Książkę, jeżeli ktoś jest zainteresowany tą tematyką, czyta się bardzo szybko. Ja jednak nie byłam zachwycona ze względu na niektóre fakty, o których wspomniałam wcześniej.

Nie spisuję jednak tej powieści na starty, można zauważyć, że autor ma bardzo duży potencjał. Po prostu mi się nie spodobała, nie znaczy, że i z innymi czytelnikami będzie tak samo!

Twórczość autora była mi do tej pory obca, jednak w przyszłości sądzę, że dam jeszcze szansę innym jego pozycjom.

,,Czarna mewa” to doskonała opowieść dla miłośników historii z wątkiem kryminalnym, ale także religijnym i politycznym. Z pewnością się nie zawiedziecie!

Moja ocena : 4/6

Franco Scalgia to autor książki o tajemniczych zwłokach duchownego znalezionych przez ojca Matteo.

Ojciec Matteo, Kustosz Ziemi Świętej, był bardzo zdziwiony, gdy na brzegu morza znaleziono ciało mężczyzny ubranego w habit franciszkanina. Nie kojarzył zmarłego, z pewnością nie należał do jego najbliższego otoczenia. Nie mógł jednak wykluczyć tego, że w ogóle nie był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1518
735

Na półkach:

Głównym bohaterem- narratorem jest Ojciec Matteo, który niedawno objął stanowisko Kustosza. Nie do końca dobrze czuje się w tej roli, z czym wiąże się zmiana trybu życia, na dodatek sprawa „czarnej mewy” komplikuje i tak sytuację. Jaki on jest? Za jego kreację wielki plus, ponieważ jest człowiekiem mądrym, z pasją (archeologia),uważnym i pełnym szacunku dla innych wiar. Kapłaństwo to praca, którą lubi. Dla niego wiara pomaga mu przezwyciężać chwile niepokoju dotyczące życia i śmierci. „Pragnie widzieć światłość”, nie nicość. Umie się też zdobyć na krytycyzm wobec siebie. Jednak pewnych spraw nie przyjął z otwartością i zrozumieniem, ale jest tylko człowiekiem. Ale czy można okazać litość wszystkim? Po wszystkim ma większą świadomość „trudności życia”.

Tłem jest konflikt izraelsko-palestyński. Jerozolima, miejsce wydarzeń to „serce niekończącego się konfliktu”, gdzie rozbieżność punktów widzenia i to, że każdy przekonany jest, że to on jest ofiarą, sprawia, że nie można mówić o porozumieniu. Z jednej strony to interesujące miejsce, chociaż klimat nie do końca do mnie „przemówił”. (Zbytnio nie interesuję się religiami, może to dla tego.)

Co do akcji. Początek nie za bardzo przypadł mi do gustu. Dochodzenie nie toczy się zbyt żwawo, kustosz udaje się w gościnę do różnych osób, kilka go odwiedza, ale to jakoś średnio ma to coś wspólnego z akcją. Od połowy do końca jest zdecydowanie lepiej.

Zagadka tożsamości zmarłego z czasem rozwiązana, pociąga za sobą kolejne. Bo nie tylko kim jest? Kim jest zabójca? Kto chce zwiększyć chaos panujący w Jerozolimie? Dlaczego ktoś napada na Kustosza? Pewna osoba przywołuje przeszłość… Przedstawiana prawda niekiedy nie jest tą właściwą. Kustosz zostaje wplątany w krętactwa i intrygi innych osób, niebezpieczne dla niego sytuację. Bywa przynętą, a zabójca nie waha się przed niczym. Gra doprowadza go ostatecznie do pewnej spowiedzi, gdzie spotyka się z brutalną logiką, totalną nienawiścią- jako aspektem ludzkiej osobowości.

Według mnie sporym minusem jest to, że autor kilkakrotnie zrzuca „bomby” na czytelnika, wprawia w szok, ale rzadko, to czemuś służy, jest dalej wyjaśnione. Z drugiej strony zaskakuje czytającego. Nie jest to banalna, przewidywalna powieść. I to jej wielki plus. Kilka osób jest wmieszanych w „sprawę”, każdy ma swój własny cel. Czasami niestety męczyłam w odbiorze treści, szczególnie gdy następowało przeskakiwanie z tematu na temat. W tej książce dużo jest pobocznych, krótkich historii, którymi raczy czytelnika zarówno narrator, jak i inni bohaterowie. Minusem jest to, że odbiega się wtedy od głównego nurtu. Plusem są ciekawe puenty, morały, aforyzmy z tych osobnych historii. Tak jak poniżej:

„Błędem jest postrzeganie kultury wyłącznie w kategorii słów, idei. Liczą się przede wszystkim obrazy i marzenia. W Izmirze spłonęły nasze marzenia. Nasza tożsamość rozpadła się na kawałki.”

Poruszana jest tu również tematyka terroryzmu, co przyjęłam z zainteresowaniem. Mówi się o męczeńskiej śmierci za wiarę.

„Ta brudna, straszna wojna karmi się wyłącznie okrucieństwami, które popełniane są po obu stronach”. Trudno to znieść. Co mi się podobało, Kustosz nigdy nie opowiada się po żadnej ze stron, dąży do pokoju.

Niewątpliwie tą książkę ubarwia postać Fragranzy: jej przekonania, wspomnienia i czyny.

"Bezimienne zwłoki. Skruszona terrorystka. Seria tajemnic wyłaniających się z przeszłości". To wszystko prawda i z tego powodu chociażby warto.

Dobrze, że poznałam tą książkę. Miałam obawy i książka ma sporo minusów, ale nie żałuję czasu na nią poświęconego. Z kolei czy sięgnę po kolejne tego autora, to nie wiem.

Opublikowane na moim blogu http://wybranyswiathistorii.blogspot.com/

Głównym bohaterem- narratorem jest Ojciec Matteo, który niedawno objął stanowisko Kustosza. Nie do końca dobrze czuje się w tej roli, z czym wiąże się zmiana trybu życia, na dodatek sprawa „czarnej mewy” komplikuje i tak sytuację. Jaki on jest? Za jego kreację wielki plus, ponieważ jest człowiekiem mądrym, z pasją (archeologia),uważnym i pełnym szacunku dla innych wiar....

więcej Pokaż mimo to

avatar
651
185

Na półkach: ,

"Bezimienne zwłoki. Skruszona terrorystka. Seria tajemnic wyłaniających się z przeszłości". Dla mnie, jako fanki wszelkich tajemnic, śledztw i zbrodni (oczywiście tylko na kartach powieści) było nie lada gratką zasiąść do ich rozwiązywania wraz z bohaterami powieści "Czarna mewa" autorstwa Franco Scaglii.

Ojciec Matteo, kustosz Ziemi Świętej dowiaduje się o zamordowaniu człowieka w franciszkańskim habicie. Wezwany przez szefa izraelskich służb kustosz, nie potrafi zidentyfikować ciała. Wkrótce okazuje się, że ojciec Matteo będzie musiał zagłębić się w sprawę i poszukać odpowiedzi na mnożące się zagadki w przeszłości. Franciszkanina czeka odkrywanie tajemnicy z czasów nazistowskich i powiązywanie ich z aktualnymi wydarzeniami. Oprócz tego przyjdzie mu zmierzyć się z własną przeszłością, spotyka bowiem młodą dziewczynę, dla której był dawniej wzorem i najlepszym przyjacielem, a która teraz potrzebuje jego pomocy.

Powieść jest pisana w formie pierwszoosobowej, dzięki czemu mamy bezpośredni przekaz wydarzeń i ich oceny od ojca Matteo. Taki typ narracji wymaga jednak od czytelnika dużego skupienia i uwagi, gdyż łatwo jest się pogubić w tym co kto mówi, zwłaszcza w dialogach relacjonowanych przez głównego bohatera.

Akcja toczy się wielowątkowo, bo mamy organizacje terrorystyczne, śledztwo w sprawie zabójstwa "Czarnej mewy", dramatyczne historie sprzed lat i echa nazizmu. Tłem jest bardzo ciekawie nakreślony obraz relacji w Jerozolimie. Izraelczycy i Palestyńczycy są uwikłani w poważnym konflikcie, który poniekąd wpływa również na środowisko katolickie, któremu przewodniczy kustosz Ziemi Świętej, franciszkanin Matteo. Autor pokazuje tereny, na których codziennie można spodziewać się zamachów terrorystycznych, w których giną bezbronni, niewinni ludzie.

Książka była dobra, ale nie mogę powiedzieć, żeby mnie porwała w jakiś szczególny sposób. Mnogość wydarzeń, echa przeszłości i wreszcie powrót akcji do czasów wojennych trochę mnie pogubiły. Długo musiałam się zastanawiać jak jedno wydarzenie wpłynęło na drugie, jak do tego odnieśli się poszczególni bohaterowie i wreszcie najważniejsza kwestia: kto jest kto i po czyjej stoi stronie. Gdyby nie to, moje odczucia po lekturze byłyby z pewnością lepsze, gdyż bardzo lubię ten typ literatury. Do autora z pewnością wrócę, mam nadzieję, że inne jego powieści będą zawierały nieco mniej wątków, przez co będzie łatwiej skupić się na tych najważniejszych dla rozwoju akcji.

"Bezimienne zwłoki. Skruszona terrorystka. Seria tajemnic wyłaniających się z przeszłości". Dla mnie, jako fanki wszelkich tajemnic, śledztw i zbrodni (oczywiście tylko na kartach powieści) było nie lada gratką zasiąść do ich rozwiązywania wraz z bohaterami powieści "Czarna mewa" autorstwa Franco Scaglii.

Ojciec Matteo, kustosz Ziemi Świętej dowiaduje się o zamordowaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2858
751

Na półkach: , , ,

Trochę na poczatku się pogubiłam,sporo tego wszystkiego,wątków. Co mi się podoba to pisanie w pierwszej osobie. Osoba to kustosz Ziemii Świętej Ojciec Mateo.Akcja w Jerozolimie ,miejscu gdzie dochodziło i cały czas dochodzi do konfliktów,tragedii.....Ciągle aktualny jest konflikt tu poruszany izraelsko-palestyński.Powieść pełna tajemnic sięgających czasów II wojny światowej.Ale przede wszystkim dla mnie najbardziej bolesne jest to ,że przy takich "rozgrywkach" giną niewinni ludzie ,także dużo dzieci....bo nawet wg niektórych "sprawiedliwa walka"-już sama nazwa mi się nie podoba,doprowadza do tragedii wielu ludzi,którzy chcieliby po prostu żyć....wśród najbliższych,cieszyć się,martwić kiedy taki czas przyjdzie i umierać ......"ze starości"......Takie mysli nasunęły mi się po przeczytaniu książki,więc wg mnie warto było.....

Trochę na poczatku się pogubiłam,sporo tego wszystkiego,wątków. Co mi się podoba to pisanie w pierwszej osobie. Osoba to kustosz Ziemii Świętej Ojciec Mateo.Akcja w Jerozolimie ,miejscu gdzie dochodziło i cały czas dochodzi do konfliktów,tragedii.....Ciągle aktualny jest konflikt tu poruszany izraelsko-palestyński.Powieść pełna tajemnic sięgających czasów II wojny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
111

Na półkach:

„Czarna mewa” autorstwa Franco Scaglia to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Lubię książki kryminalne z wątkiem sensacyjnym i jakąś ciekawą tajemnicą do rozwiązania. Właśnie dlatego sięgnęłam po tę książkę.

Akcja książki toczy się w Jerozolimie. Główny bohater ojciec Matteo zostaje Kustoszem ziemi Świętej. Całkowicie oddaje się pracy i braterstwu. Ojciec Matteo jest franciszkaninem. Pewnego dnia Matteo oraz szef izraelskich służb specjalnych znajdują nad brzegiem morza ciało mężczyzny,który ubrany jest w habit franciszkanina. Jak się później okazuje nie jest to nikt z bractwa ojca Matteo. Gdyby tego wszystkiego było mało w ziemi Świętej pojawiają się terroryści oraz przemytnicy. Rozpoczyna się bardzo ciekawe,tajemnicze,wciągające i pełne akcji śledztwo.

Czy Ojciec Matteo odnajdzie sprawcę? Kim był nieznajomy,martwy mężczyzna? W jakim celu w mieście pojawiają się terroryści? Jak poradzi z tym sobie nasz główny bohater? Jakie jeszcze tajemnice odkryje Matteo? Kim jest tytułowa Czarna Mewa?

Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po książkę autorstwa Franco Scaglia pod tytułem „Czarna mewa”.

Książka jest bardzo ciekawa. Czytelnik znajdzie w niej nie tylko zagadkę kryminalna i tajemnicę do odkrycia,ale również piękne krajobrazy Ziemi Świętej. Poruszony został tutaj również konflikt izraelsko-palestyński,który poniekąd uderza w miejscowych katolików. Konflikt ten został bardzo ciekawie opisany i przedstawiony w taki sposób,aby czytelnik mógł zrozumieć jego genezę. Autor ukazuje nam ziemie oraz terany na których co dziennie dochodzi do krwawych potyczek oraz zamachów terrorystycznych,podczas których giną zwykli,niczemu niewinni ludzie. Autor książki przenosi również czytelnika w czasy drugiej wojny światowej po to aby zrozumieć pewne wydarzenia,które mają miejsce w powieści. Główny bohater-ojciec Matteo to bardzo ciekaw i złożona postać. Jest zakonnikiem,franciszkaninem. Po objęciu posady Kustosza chciał żyć spokojnie,jednak jak zwykle w jego życiu zaczyna dziać się coś czego nawet się nie spodziewał. Mimo wszystko stara się on dojść prawdy i dowiedzieć się kim jest zamordowana osoba oraz dlaczego zginęła.

Tajemnice,miłość,konflikt na tle religijnym i państwowym,zemsta,sprawiedliwość i mnóstwo zagadek to tylko niektóre elementy składające się na całą powieść. Autor wprowadza nas w kryminalny i tajemniczy świat,pełen zagadek. W powieści nie brak ciekawych i barwnych postaci. Jednak znajdą się tu tez takie osoby,które udają kogoś kim nie są naprawdę.

Książka spodobała mi się,chociaż czasami nużyły mnie przydługie opisy. Jednak nie ma ich tak dużo. Przygody Ojca Matteo przypadną do gustu wszystkim którzy lubią czytać kryminały oraz rozwiązywać zagadki wraz z głównym bohaterem.

„Czarna mewa” autorstwa Franco Scaglia to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Lubię książki kryminalne z wątkiem sensacyjnym i jakąś ciekawą tajemnicą do rozwiązania. Właśnie dlatego sięgnęłam po tę książkę.

Akcja książki toczy się w Jerozolimie. Główny bohater ojciec Matteo zostaje Kustoszem ziemi Świętej. Całkowicie oddaje się pracy i braterstwu. Ojciec Matteo jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
607
293

Na półkach:

Książka nie jest zła, pisana w pierwszej osobie więc dobrze się ją czyta, ale trzeba to robić bardzo uważnie, by się nie pogubić.

Książka nie jest zła, pisana w pierwszej osobie więc dobrze się ją czyta, ale trzeba to robić bardzo uważnie, by się nie pogubić.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    19
  • Biblioteka
    2
  • Niedoczytane
    1
  • Ebook
    1
  • Sprzedane
    1
  • 2012 rok
    1
  • EpuB
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Franco Scaglia Czarna mewa Zobacz więcej
Franco Scaglia Czarna mewa Zobacz więcej
Franco Scaglia Czarna mewa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także