Książka non-fiction, którą czyta się tak dobrze, jak niejedne kryminały, czy powieście z historiami owianymi tajemnicą.

Bardzo dobrze sprawdziły się w niej także kody QR, dzięki którym na urządzeniach mobilnych możemy poszerzyć wiedzę o czytanych historiach.

Książka non-fiction, którą czyta się tak dobrze, jak niejedne kryminały, czy powieście z historiami owianymi tajemnicą.

Bardzo dobrze sprawdziły się w niej także kody QR, dzięki którym na urządzeniach mobilnych możemy poszerzyć wiedzę o czytanych historiach.

Historia nie bez powodu nasuwa skojarzenia z „Kodem da Vinci”. Tutaj też zagadka z przeszłości, do rozwiązania której niezbędna jest dobra znajomość historii narodu wybranego i jego kultury. Autorzy szukając racjonalnego wyjaśnienie nietypowej sytuacji, zabierają czytelnika w podróż do starożytnego „Izraela” czy Europy lat 40 XX. tego wieku.
Trzyma w napięciu jak thriller, a to przecież non-fiction. Polecam

Historia nie bez powodu nasuwa skojarzenia z „Kodem da Vinci”. Tutaj też zagadka z przeszłości, do rozwiązania której niezbędna jest dobra znajomość historii narodu wybranego i jego kultury. Autorzy szukając racjonalnego wyjaśnienie nietypowej sytuacji, zabierają czytelnika w podróż do starożytnego „Izraela” czy Europy lat 40 XX. tego wieku.
Trzyma w napięciu jak thriller,...

Kolejna książka, która zrobiła na mnie wrażenie!!! Lubię tajemnice, szyfry, zakodowane wiadomości... lubię historię i rzeczy dotyczące wiary... moje przemyślenia na koniec czytania - a jeśli to wszystko prawda??? Przeczytajcie. Polecam!

Kolejna książka, która zrobiła na mnie wrażenie!!! Lubię tajemnice, szyfry, zakodowane wiadomości... lubię historię i rzeczy dotyczące wiary... moje przemyślenia na koniec czytania - a jeśli to wszystko prawda??? Przeczytajcie. Polecam!

Książkę, która przeleżała na mojej półce kilka lat, przeczytałam w kilka dni. Zrobiła na mnie wrażenie. Napisana przystępnym językiem, choć tematyka dla mnie dość odległa. Czytałam ją z przyjemnością zapoznając się z nowymi faktami i uzupełniając wiedzę dotyczącą nie tylko drugiej wojny światowej. Wprawiła mnie w zadumę i rozmyślania nad sensem życia i wiary. Warto poświęcić jej czas.

Książkę, która przeleżała na mojej półce kilka lat, przeczytałam w kilka dni. Zrobiła na mnie wrażenie. Napisana przystępnym językiem, choć tematyka dla mnie dość odległa. Czytałam ją z przyjemnością zapoznając się z nowymi faktami i uzupełniając wiedzę dotyczącą nie tylko drugiej wojny światowej. Wprawiła mnie w zadumę i rozmyślania nad sensem życia i wiary. Warto...

Irytacja - to chyba dominujące uczucie, które towarzyszyło mi w lekturze.
Jeśli coś ma być niesamowite i niesłychane, to niech takie będzie ze względu na wydarzenia, fakty, powiązania, a nie ze względu na bezustanne powtarzanie fraz "to niesłychane", "to niesamowite", "oniemiałem", "trudno uwierzyć" itd. Odniosłem wrażenie, że bardzo usilnie nam się wmawia, że to niesamowite, a sugestia zazwyczaj idzie w użycie, gdy brak argumentów.
Kolejna rzecz: jeśli coś zowie się "śledztwem", to z faktów powinno dochodzić się do wniosków, a nie fakty dopasowywać do z góry uznanej za słuszną hipotezy.

A cała sprawa została ostatecznie nie rozwiązana, bo nie przedstawiono w efekcie najbardziej racjonalnego związku pomiędzy skazaniem zbrodniarzy a Księgą Estery, mimo że takie rozwiązanie nasuwa się na myśl w sposób oczywisty. Niestety tak się dzieje, gdy pod pozorem dokumentu "non-fiction" chce się stworzyć religijne fantasy.

Ogromną zaletą książki jest rozsądne dawkowanie wiedzy tak o narodzie żydowskim, jak i nazizmie, dzięki temu sporo wiedzy wchłania się w sposób wręcz naturalny i bezbolesny. Zdecydowany plus także dla warstwę wspomnieniową - opowieść o rodzinie B. Benyamina jest najciekawszym fragmentem.
Na tym niestety walory Kodu Estery się kończą. Niestety - rozczarowanie.

EDIT
Zapomniałbym o przekłamaniach. Wojna izraelsko-arabska z poczatku lat 70-tych wygrana przez Izreal, ponieważ "Izreal miał więcej do stracenia, więc walczył z większym poświęceniem". No cyc opada...

Irytacja - to chyba dominujące uczucie, które towarzyszyło mi w lekturze.
Jeśli coś ma być niesamowite i niesłychane, to niech takie będzie ze względu na wydarzenia, fakty, powiązania, a nie ze względu na bezustanne powtarzanie fraz "to niesłychane", "to niesamowite", "oniemiałem", "trudno uwierzyć" itd. Odniosłem wrażenie, że bardzo usilnie nam się wmawia, że to...

Książka którą wzięłam do ręki z nudów, książka którą dostałam na Targach Książki i która przeleżała na półce dwa lata, zaskoczyła mnie tak bardzo że nie wiem co o niej myśleć,a tym bardziej co napisać.
Książka opisuje dziennikarskie śledztwo rozpoczynające się spotkaniem dwóch mężczyzn w Synagodze i pytania przewijającego się przez całą książkę, co oznaczają słowa ''Purim 1946'' wypowiedziane przed śmiercią przez nazistowskiego zbrodniarza Juliusa Streichera a Biblijną Księgom Estery.
Sądziłam że książka będzie podobna do ''Kod Leonarda da Vinci''lub''Szyfr Szekspira''ale im dalej czytałam tym bardziej mnie zaskakiwała i ciekawiła zwłaszcza opisy świąt i obrzędów Żydowskich o których nie mam bladego pojęcia, Z czasem wciągnęło mnie samo śledztwo i jego wyniki a także szczegóły historii Niemieckich miast i ich historia w czasie drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu.
Jednak największe wrażenie zrobiło na mnie kilkanaście ostatnich stron gdzie opisane są wnioski śledztwa i wynikające z niego przypuszczenia na najbliższą przyszłość. Poczułam lęk zwłaszcza po wydarzeniach z 13.11.2015 we Francji.
Polecam każdemu kto chce się dowiedzieć więcej o zagładzie Żydów

Książka którą wzięłam do ręki z nudów, książka którą dostałam na Targach Książki i która przeleżała na półce dwa lata, zaskoczyła mnie tak bardzo że nie wiem co o niej myśleć,a tym bardziej co napisać.
Książka opisuje dziennikarskie śledztwo rozpoczynające się spotkaniem dwóch mężczyzn w Synagodze i pytania przewijającego się przez całą książkę, co oznaczają słowa...

Kupiłem tę książkę, ponieważ spodobała mi się jej tajemniczość. W rzeczywistości niewiele jej tam jednak jest, a te elementy, które się pojawiają są (moim zdaniem) dość naciągane i niedostatecznie wytłumaczone.

Książka ma inne zalety. Jest napisana w ciekawym (gdyby nie tematyka powiedziałbym "lekkim") stylu. Bardzo podoba mi się opis Izraela i żydowskich tradycji. Autor również ciekawie opisuje wydarzenia np. Proces Norymberski czy pobyt Hitlera w więzieniu, podając kilka faktów, których wcześniej nie znałem.

To raczej ciekawa książka obyczajowa niż kronika sensacyjnego odkrycia...

Kupiłem tę książkę, ponieważ spodobała mi się jej tajemniczość. W rzeczywistości niewiele jej tam jednak jest, a te elementy, które się pojawiają są (moim zdaniem) dość naciągane i niedostatecznie wytłumaczone.

Książka ma inne zalety. Jest napisana w ciekawym (gdyby nie tematyka powiedziałbym "lekkim") stylu. Bardzo podoba mi się opis Izraela i żydowskich tradycji. Autor...

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Potęguje to oparcie jej na faktach. Samo powiązanie dwóch tak odległych moemtów dziejowych jest dla mnie fascynujące, choć momentami zmusza również do reflekcji. Książka jak najbardziej godna polecenia.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Potęguje to oparcie jej na faktach. Samo powiązanie dwóch tak odległych moemtów dziejowych jest dla mnie fascynujące, choć momentami zmusza również do reflekcji. Książka jak najbardziej godna polecenia.

"Kod Estery" przeczytałam kilka tygodni temu i z czystym sumieniem mogę polecić tą książkę. Oszczędzę Wam i sobie kolejnego streszczania fabuły, bo kilka osób zrobiło to już przede mną. Napiszę jedynie, że dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez jednego z autorów wydaje się być dość rzetelną robotą. Ponadto książka napisana jest bardzo przystępnym językiem, w związku z czym czyta się ją jednym tchem.

"Kod Estery" przeczytałam kilka tygodni temu i z czystym sumieniem mogę polecić tą książkę. Oszczędzę Wam i sobie kolejnego streszczania fabuły, bo kilka osób zrobiło to już przede mną. Napiszę jedynie, że dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez jednego z autorów wydaje się być dość rzetelną robotą. Ponadto książka napisana jest bardzo przystępnym językiem, w związku z...

Ciekawa książka, ale nie wstrząsnęła mną jakoś szczególnie. Może dlatego, że przez cały czas czytania denerwowała mnie forma "podania" tych informacji: śledztwo dziennikarskie bez szczególnego rozwiązania.

Ciekawa książka, ale nie wstrząsnęła mną jakoś szczególnie. Może dlatego, że przez cały czas czytania denerwowała mnie forma "podania" tych informacji: śledztwo dziennikarskie bez szczególnego rozwiązania.