"Pamiętnik z powstania warszawskiego" M. Białoszewski - czytając fragmenty w liceum, nie doceniłam tej książki, może dlatego, że Warszawa była odległym miejscem, z którym się nie utożsamiałam, oczywiście rozumiałam ogrom tragedii i poświęcenia ludzi, ale nazwy dzielnic, miejsc, które tu padają były dla mnie obce. "Dla Polski Warszawa przede wszystkim paliła się", dla mnie chyba też....
Mieszkam i pracuję obecnie w tym pięknym mieście i wracając do tej pozycji po tylu latach, zupełnie inaczej ją odbieram. Dzielnice: Śródmieście, Wola, Ochota, Żoliborz kojarzą mi się z konkretnymi ludźmi, wydarzeniami i żal ściska mi serce, że były niemal zrównane z ziemią, że ginęli tu ludzie, inni cierpieli głód, uczucie strachu, beznadziei, osaczenia, chowając się w schronach, piwnicach.
Narracja, choć chaotyczna, momentami niepoprawna stylistycznie, jest bardzo prawdziwa, pełna emocji, krótkie zdania, czasem nawet pojedyńcze wyrazy, brzmią jak pociski z karabinu.
Niezastąpiony utwór o Powstaniu Warszawskim.

"Pamiętnik z powstania warszawskiego" M. Białoszewski - czytając fragmenty w liceum, nie doceniłam tej książki, może dlatego, że Warszawa była odległym miejscem, z którym się nie utożsamiałam, oczywiście rozumiałam ogrom tragedii i poświęcenia ludzi, ale nazwy dzielnic, miejsc, które tu padają były dla mnie obce. "Dla Polski Warszawa przede wszystkim paliła się", dla...