Z tej książki dowiesz się czym jest pomoc humanitarna a czym nie jest. Jaki powinien być wolontariusz/pracownik organizacji humanitarnych. Jak są finansowane i co robią. Jak niektórzy chcieliby wykorzystywać takie organizacje do własnych celów.
Z tej książki dowiesz się też o ludziach/społecznościach, którym pomagała Polska Akcja Humanitarna.
Na każdy temat są poświęcone dwa rozdziały: pierwszy to opowieść o ludziach, ich problemach i potrzebach, drugi to wywiad z panią Ochojską.
Muszę przyznać, że w rozdziale o konflikcie izraelsko - palestyńskim, aż mi się nóż w kieszeni otwierał, a zęby nieustannie zgrzytały. Całe szczęście, że druga część tematu nieco ułagodziła nastrój i dała maleńką nadzieję...
Książka na 6+

Z tej książki dowiesz się czym jest pomoc humanitarna a czym nie jest. Jaki powinien być wolontariusz/pracownik organizacji humanitarnych. Jak są finansowane i co robią. Jak niektórzy chcieliby wykorzystywać takie organizacje do własnych celów.
Z tej książki dowiesz się też o ludziach/społecznościach, którym pomagała Polska Akcja Humanitarna.
Na każdy temat są poświęcone...

super

super

Książka o niezwykłej kobiecie. Myślę, że zna ją każdy z nas, ale chyba niewielu nie ma wyobrażenia na czym polega jej praca. Właśnie to było największym dla mnie odkryciem – służba Polskiej Akcji Humanitarnej. Do tej pory znałem ją tylko z mediów, nagród i odznaczeń, teraz wiem, że to naprawdę ciężka codzienna „harówka”, w której trzeba się zmagać ze wszystkimi przeciwnościami losu.
Niezwykła jest Janina Ochojska. Gdybym miał opisać ją dwoma słowami byłoby to „realistka o pięknych ideałach”. Dzisiaj takich ludzi mniej. Życie bardzo mocno weryfikuje nasze młodzieńcze marzenia o pomaganiu innym i zmienianiu świata. Janka nie zatraciła swoich marzeń i chyba to jest jej największym życiowym zwycięstwem, Dzięki niej i jej charyzmie działa PAH i wielu ludzi może tam służyć swoim marzeniom. Bo życie jest służbą drugiemu człowiekowi.
Książka ma formę wywiadów i krótkich artykułów Janki przez to czyta się naprawdę szybko. Język jest prosty, ludzki, nie ma w niej skomplikowanych prawideł filozoficznym, poza tym że żyje się nie dla siebie albo nie tylko dla siebie.
Gorąco polecam!

Książka o niezwykłej kobiecie. Myślę, że zna ją każdy z nas, ale chyba niewielu nie ma wyobrażenia na czym polega jej praca. Właśnie to było największym dla mnie odkryciem – służba Polskiej Akcji Humanitarnej. Do tej pory znałem ją tylko z mediów, nagród i odznaczeń, teraz wiem, że to naprawdę ciężka codzienna „harówka”, w której trzeba się zmagać ze wszystkimi...

Zgodnie z tytułem książka nie koncentruje się na życiu Janki, a na działaniach Polskiej Akcji Humanitarnej. Krótkie wywiady przeplatane są artykułami Ochojskiej z różnych lat. Świat Janki opisywany jest bardzo konkretnymi wydarzeniami, nazwami miejsc i osób, co budzi podziw dla tak dobrego rozeznania w terenie.
Książka obala mit romantycznego stylu życia pracownika humanitarnego. Dowiadujemy się, że praca ekspata niekoniecznie jest taka różowa, ale nie jest też specjalnie "przygodowa". Dużą część pracy zajmują prace organizacyjne i współpraca z organizacjami finansującymi. Ciekawe spostrzeżenia na temat często absurdalnych wymogów UE, krytyki swoich byłych pracowników czy innych organizacji humanitarnych.
Ale też dużo tu filozofii Janki - twardo stąpającej po ziemi - co do zachowania niezależności, bezstronności organizacji jak PAH, co do stosunku do pomocy osobom poszkodowanym. Spostrzeżenia Janki wymykają się zarówno prawicy jak i lewicy. Dużo tu osobistych wspomnień, opisów zachowań zarówno cywili jak i wojskowych.

Szkoda, że książka jest taka krótka.

Zgodnie z tytułem książka nie koncentruje się na życiu Janki, a na działaniach Polskiej Akcji Humanitarnej. Krótkie wywiady przeplatane są artykułami Ochojskiej z różnych lat. Świat Janki opisywany jest bardzo konkretnymi wydarzeniami, nazwami miejsc i osób, co budzi podziw dla tak dobrego rozeznania w terenie.
Książka obala mit romantycznego stylu życia pracownika...

Bardzo ale to bardzo dobra książka! Popłakałem się wiele razy i ogólnie kolejny raz otworzyły mi się oczy na świat. Człowiek sobie nie zdaje sprawy jakie życie może być okropne a ludzie źli. Chylę głowę przed panią Ochojską. Jak dla mnie to jedna z wielkich kobiet naszych czasów. Życzę jej dużo zdrowia. Każdy to powinien przeczytać.

Bardzo ale to bardzo dobra książka! Popłakałem się wiele razy i ogólnie kolejny raz otworzyły mi się oczy na świat. Człowiek sobie nie zdaje sprawy jakie życie może być okropne a ludzie źli. Chylę głowę przed panią Ochojską. Jak dla mnie to jedna z wielkich kobiet naszych czasów. Życzę jej dużo zdrowia. Każdy to powinien przeczytać.

Książka niezwykle ciekawa. Dzięki niej dowiemy się jak działa PAH i inne instytucje humanitarne, nie tylko polskie. Przedstawiony jest ogrom potrzeb, których my na co dzień nie dostrzegamy. Pomagać też trzeba umieć i nie jest to takie proste.
Polecam

Książka niezwykle ciekawa. Dzięki niej dowiemy się jak działa PAH i inne instytucje humanitarne, nie tylko polskie. Przedstawiony jest ogrom potrzeb, których my na co dzień nie dostrzegamy. Pomagać też trzeba umieć i nie jest to takie proste.
Polecam

Bardzo dobry wywiad przeplatany artykułami prasowymi Janiny Ochojskiej, który pokazuje jak rozbudowanym zagadnieniem jest pomoc międzynarodowa. Od spraw logistycznych i finansowych, w tym pozyskiwania darczyńców i roli w tym mediów przez zapewnienie bezpieczeństwa swojego i pracowników, rozróżnienie pomocy dobrej i złej, aż po zachowanie bezstronności i pomoc wszystkim stronom konfliktu.

Bardzo dobry wywiad przeplatany artykułami prasowymi Janiny Ochojskiej, który pokazuje jak rozbudowanym zagadnieniem jest pomoc międzynarodowa. Od spraw logistycznych i finansowych, w tym pozyskiwania darczyńców i roli w tym mediów przez zapewnienie bezpieczeństwa swojego i pracowników, rozróżnienie pomocy dobrej i złej, aż po zachowanie bezstronności i pomoc wszystkim...

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony piękny storytelling, a z drugiej straszna propaganda i obarczanie odpowiedzialnością za nieszczęścia innych. Tak się nie zachęca do pomagania.
Cel wydania tej książki nachalnie z niej krzyczy: przyjmujcie uchodźców! Oni nas tak ubogacają kulturowo, tak wspaniale dzięki nim odżywają nasze społeczności, z totalnym odcięciem się od tego, że czasem wysadzają się w powietrze.
Czytając często denerwowałam się, za duży przekaz polityczny, pomimo deklaratywnego odcinania się od polityki. Nie sięgnęłabym po tę lekturę ponownie.

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony piękny storytelling, a z drugiej straszna propaganda i obarczanie odpowiedzialnością za nieszczęścia innych. Tak się nie zachęca do pomagania.
Cel wydania tej książki nachalnie z niej krzyczy: przyjmujcie uchodźców! Oni nas tak ubogacają kulturowo, tak wspaniale dzięki nim odżywają nasze społeczności, z totalnym odcięciem się od tego,...

Bardzo ciekawa książka, inne spojrzenie na świat uchodźców. Momentami włos się jeżył, z wielu rzeczy człowiek nie zdawał sobie sprawy. Polecam!!

Bardzo ciekawa książka, inne spojrzenie na świat uchodźców. Momentami włos się jeżył, z wielu rzeczy człowiek nie zdawał sobie sprawy. Polecam!!

Według mnie to jedna z tych książek, które każdy powinien przeczytać.
Chociażby po to żeby potem móc się wypowiadać na tematy humanizmu, uchodźców i pokrewne.
Pokazuje świat w inny sposób i uczy doceniać to co mamy.

Według mnie to jedna z tych książek, które każdy powinien przeczytać.
Chociażby po to żeby potem móc się wypowiadać na tematy humanizmu, uchodźców i pokrewne.
Pokazuje świat w inny sposób i uczy doceniać to co mamy.