rozwińzwiń

Szkaplerz Wandejski

Okładka książki Szkaplerz Wandejski Halina Popławska
Okładka książki Szkaplerz Wandejski
Halina Popławska Wydawnictwo: Oskar Cykl: Tryptyk rewolucyjny (tom 2) powieść historyczna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Tryptyk rewolucyjny (tom 2)
Wydawnictwo:
Oskar
Data wydania:
2014-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-09
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363709877
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4
3

Na półkach:

Początkowo nie byłem przekonany do książki. Obawiałem się zdawkowego potraktowania zdarzeń historycznych i skupienia na fikcyjnym wątku obyczajowym, ale w miarę wgłębiania się w książkę moje nastawienie się zmieniło. Książka nie opisuje drobiazgowo zdarzeń z historii, są one jedynie tłem, mimo to przekazuje sporo informacji i dobrze oddaje klimat. Mimo tego, że nie jestem zupełnym ignorantem co do opisywanych zdarzeń sporo się dowiedziałem. Fabuła generalnie dobrze oddaje tragizm powstania i ludzi tam żyjących, nie epatując przy tym nadmiernie okrucieństwami, których było przecież wówczas bardzo dużo.

Początkowo nie byłem przekonany do książki. Obawiałem się zdawkowego potraktowania zdarzeń historycznych i skupienia na fikcyjnym wątku obyczajowym, ale w miarę wgłębiania się w książkę moje nastawienie się zmieniło. Książka nie opisuje drobiazgowo zdarzeń z historii, są one jedynie tłem, mimo to przekazuje sporo informacji i dobrze oddaje klimat. Mimo tego, że nie jestem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
364

Na półkach:

Halina Popławska ( 1918- 2017),polska pisarka, tłumaczka, nauczyciel akademicki, jest w tym roku moim odkryciem
literackim przede wszystkim z uwagi na tryptyk rewolucyjny.
Mówią: każdy naród ma swoją historię.
Drugi tom tego tryptyku pt." Szkaplerz wandejski" przedstawia tragiczną historię Wandei w zachodniej Francji podczas okrutnej rewolucji francuskiej. Akcja fabuły oparta jest na źródłach historycznych, padają autentyczne nazwiska bohaterów, zdrajców jak i barbarzyńców. Wstrząsająca wojna domowa, ba! ludobójstwo dokonane na ludności wandejskiej, i nie tylko, nawet dzieci i kobiet-" ohyda spustoszenia" używając biblijnego określenia.
Przejmujący jest wątek prawdziwej, ofiarnej miłości.
Mistrzowski lektor ( Krzysztof Kołbasiuk) sprawia, że powieść
tę słucha się z niesłabnącym zainteresowaniem jakby rozgrywała się przed naszymi oczyma.
Tym samym jest to hołd złożony wielu bohaterom i niewinnym ofiarom tamtego bestialskiego czasu władzy barbarzyńców spod kłamliwych haseł.
Czyż podobne tej historie nie powtarzają się w dziejach ludzkości od dawna po dzisiaj, współcześnie?!

Halina Popławska ( 1918- 2017),polska pisarka, tłumaczka, nauczyciel akademicki, jest w tym roku moim odkryciem
literackim przede wszystkim z uwagi na tryptyk rewolucyjny.
Mówią: każdy naród ma swoją historię.
Drugi tom tego tryptyku pt." Szkaplerz wandejski" przedstawia tragiczną historię Wandei w zachodniej Francji podczas okrutnej rewolucji francuskiej. Akcja fabuły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
131

Na półkach: ,

Poruszający obraz Rewolucji Francuskiej i wsi która do samego końca pozostała wierna starym ideałom - Wandei. Szkaplerz Wandejski to oparta na prawdziwych wydarzeniach historycznych historia ludzi którzy oddali własne życie, by bronić wyznawanych przez siebie wartości. Mieszkańcy tej najbardziej dotkniętej rewolucją wsi do samego końca pozostali wierni monarchii przeciwstawiając się nakazom Rewolucji. Walka ta od początku była nierówna i skazana na klęskę. Nie przeszkodziło to jednak temu, by przez trzy lata stawiać opór i nie uznawać nakazów Rewolucji.
Napisana przez Halinę Popławską powieść to rodzaj historycznego romansu, szlachetnie urodzona Sydonia de Bellune ucieka z objętego walkami Paryża, zmierza do swojej ciotki. Po drodze jednak czeka na nią niebezpieczeństwo z którego ratuje ją Gwen Lennec dając jej schronienie w swoim domu na wandejskiej wsi. Sydonia dla bezpieczeństwa uchodzi za żonę Gwena używając przy tym swojego drugiego imienia Marta. Kobieta wspomaga mieszkańców wsi wyszywając na ich kurtkach szkaplerze z czerwonym sercem i krzyżem oraz napisem Bóg i Król.
Powieść ukazuje okrucieństwo wojny z którą kobieta musi zmierzyć się osobiście. Gdy jako jedyna uchodzi z życiem...
https://naticzyta.blogspot.com/2020/04/szkaplerz-wandejski.html

Poruszający obraz Rewolucji Francuskiej i wsi która do samego końca pozostała wierna starym ideałom - Wandei. Szkaplerz Wandejski to oparta na prawdziwych wydarzeniach historycznych historia ludzi którzy oddali własne życie, by bronić wyznawanych przez siebie wartości. Mieszkańcy tej najbardziej dotkniętej rewolucją wsi do samego końca pozostali wierni monarchii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
681
477

Na półkach:

dałam rewelacyjna choć styl autorki mnie nie zachwycił, a mimo to chwyciła mnie za serce. Poza tym daje obraz tego czym była naprawdę rewolucja francuska - tak jak i październikowa - żadna rewolucja ludu! Tylko rządy zdziczałego motłochu, okrucieństwo porównywalne z rzezią wołyńską! Nasi politycy mówią Ukraińcom, że z Banderą i UPA na sztandarach do UE nie wejdą. Francja... We Francji w sprawie ludobójstwa w Wandei zmowa milczenia - spróbujcie zapytać o to Francuza - zazwyczaj nie wie co odpowiedzieć, jest w ogóle zaszokowany, że ktoś ten temat porusza!

dałam rewelacyjna choć styl autorki mnie nie zachwycił, a mimo to chwyciła mnie za serce. Poza tym daje obraz tego czym była naprawdę rewolucja francuska - tak jak i październikowa - żadna rewolucja ludu! Tylko rządy zdziczałego motłochu, okrucieństwo porównywalne z rzezią wołyńską! Nasi politycy mówią Ukraińcom, że z Banderą i UPA na sztandarach do UE nie wejdą. Francja......

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
77

Na półkach:

Jak to możliwe, że tak wspaniała książka zyskała tak słaby rozgłos.
Historia podobna do naszych doświadczeń powstańczych. Dlatego Popławska tak dobrze potrafiła się wczuć w los Wandejczyków.
Kawałek Francji, który jest mi bardzo bliski. Wandea to nie tylko region. Ten odradzający się wciąż na nowo francuski katolicyzm.
Zdecydowanie polecam.

Jak to możliwe, że tak wspaniała książka zyskała tak słaby rozgłos.
Historia podobna do naszych doświadczeń powstańczych. Dlatego Popławska tak dobrze potrafiła się wczuć w los Wandejczyków.
Kawałek Francji, który jest mi bardzo bliski. Wandea to nie tylko region. Ten odradzający się wciąż na nowo francuski katolicyzm.
Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Uwielbiam Halinę Popławską. Poprzednie części jej Tryptyku Rewolucyjnego(,,Kwiat lilii we krwi” i ,,Spadek w Piemoncie”) przeczytałam z zapartym tchem. A jak w tym rankingu wypada ,,Szkaplerz wandejski”? Moim zdaniem, najgorzej z całej trylogii, ale wciąż bardzo dobrze.

Teoretycznie wszystkie wspomniane przeze mnie powieści tworzą cykl, ale łączy je jedynie to, że dotyczą Rewolucji Francuskiej, tak naprawdę każda z nich opowiada o innych bohaterach i porusza inny aspekt Rewolucji. ,,Szkaplerz wandejski” opowiada o powstaniu w Wandei w czasie którego miejscowa ludność zbuntowała się przeciwko rządom Konwentu i okrucieństwie rewolucji. W sam środek tych dramatycznych wydarzeń trafia młoda arystokratka Sydonia, która w Wandei chce znaleźć schronienie u ciotki. Okazuje się jednak, że ta już nie żyje, a majątek jest zniszczony. Pomocy Sydonii udziela miejscowy rzemieślnik Gwen, który również należy do armii Białych(przeciwników rządów jakobinów). Dla bezpieczeństwa Sydonia udaje jego żonę. Dziewczyna traktuje to jedynie jako grę i wyczekuje powrotu jej narzeczonego Franciszka. Natomiast Gwen wkrótce zaczyna traktować ją inaczej niż gościa.

Główną wadą powieści jest brak napięcia. Przed właściwą częścią akcją, czyli pobytem Sydonii w Wandei, autorka umieściła kilkadziesiąt stron swoistego pamiętnika Franciszka z czasów już po upadku Napoleona. Z tego powodu podczas czytania historii Sydonii nie wyczekujemy rozwoju jej relacji z Gwenem, nie zastanawiamy się, czy będzie happy end, bo już wiemy jak się owa miłość zakończy. Według mnie, jeśli Popławska koniecznie chciała opisać też punkt widzenia Franciszka powinna zrobić to pod koniec książki. Drugim minusem jest chwilami bardzo widoczna stronniczość autorki – jest zdecydowanie negatywnie nastawiona do rewolucji i całkowicie popiera stronników króla. Rewolucja Francuska z pewnością doprowadziła do nadużyć i okrucieństw, ale warto pamiętać, że lud Francji żył w strasznej nędzy i miał powody, by nienawidzić monarchii(o czym Popławska rzadko wspomina). Postać Napoleona również została przedstawiona tylko z jednej strony. Trzeci minus to brak właściwych proporcji między wątkiem miłosnym a historycznym – ten pierwszy, z długimi opisami bitew i decyzji dowódców, jest wysuwany na pierwszy plan, natomiast osobiste dzieje Sydonii i Gwena są na drugim planie. Z tego powodu ciężko jest wczuć się w fabułę i przejąć losami bohaterów.

Mimo wszystko, ,,Szkaplerz wandejski” to kolejna bardzo sprawna powieść historyczna Popławskiej. Autorka bardzo dba o detale i oddanie klimatu epoki. Bohaterowie w większości nie są specjalnie przykuwający uwagę, ale Gwen i Joel wiele rekompensują. Pierwszy to ideał mężczyzny – honorowy, silny, szlachetny, kochający całym sobą, ale też chwilami przygnieciony wojną. Natomiast Joel to bardzo tajemniczy bohater, uchodzący za półgłówka, ale w rzeczywistości niezwykle inteligentny. Wątek miłosny jest dość wciągający i romantyczny, chociaż odrobinę chłodny i pozbawiony żaru. Popławska pisze powieści w dość tradycyjnym stylu, więc nie oczekiwałam podtekstów erotycznych, nie o to chodzi, ale w ,,Spadku w Piemoncie” wątek miłości był naprawdę poruszający i mimo braku scen typowo erotycznych aż iskrzyło tam od uczuć. Natomiast ,,Szkaplerz” jest pod tym względem zbyt mało emocjonujący, a sceny między główną parą są krótkie i mało romantyczne. Mimo to, pod koniec zaszkliły mi się oczy. Bardzo podobał mi się też wątek z opieką nad osieroconymi dziećmi.

Czy polecam ,,Szkaplerz wandejski”? Tak, ale wielbicielom twórczości Popławskiej. Powieść jest bardzo dobra, ale brak jej ,,tego czegoś”. Dlatego, jeśli dopiero rozpoczynacie przygodę z tą pisarką, to sięgnijcie raczej po pozostałe części Tryptyku Rewolucyjnego albo rewelacyjny ,,Talerz z Napoleonem”.

,, Nic nie wiadomo, jaki cel ma nasze życie i do czego jesteśmy potrzebni… Bo każdy jest dla kogoś lub do czegoś potrzebny…”

Ps. Ponieważ jest to moja ostatnia recenzja w tym roku, chciałabym skorzystać z okazji i życzyć wszystkim moim znajomym oraz uczestnikom portalu szczęśliwego Nowego Roku :)

Uwielbiam Halinę Popławską. Poprzednie części jej Tryptyku Rewolucyjnego(,,Kwiat lilii we krwi” i ,,Spadek w Piemoncie”) przeczytałam z zapartym tchem. A jak w tym rankingu wypada ,,Szkaplerz wandejski”? Moim zdaniem, najgorzej z całej trylogii, ale wciąż bardzo dobrze.

Teoretycznie wszystkie wspomniane przeze mnie powieści tworzą cykl, ale łączy je jedynie to, że dotyczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Szkaplerz Wandejski został pierwszy raz wydany w 1998 roku. Jest to powieść napisana w konwencji romansu historycznego, którego głównym wątkiem jest wybuch Rewolucji we Francji a konkretnie, powstanie ludności wandejskiej przeciwko Rewolucjonistom.
W tle tych wydarzeń są jednak jednostki, którym autorka poświęciła kolejny, piękny wątek swej powieści.
Stosunek rewolucjonistów do ludzi z wyższych sfer nie pozwolił młodej, pięknej Sydonii na pozostanie w jej ukochanym Paryżu. W poszukiwaniu schronienia dziewczyna postanowiła udać się do Wandei, w której mieszkała siostra jej ojca. Podróż bez dokumentów była nie tyle odważnym krokiem co desperackim i przy pierwszej kontroli powozu, mogła się skończyć dla niej tragicznie. Jednakże los jej sprzyjał i kiedy nastąpiła kontrola, jeden z pasażerów, znany i ceniony w okolicy wandejski stolarz, widząc strach i przerażenie dziewczyny przedstawił ją jako swoją małżonkę. Wdzięczna za ten gest udała się razem z nim do chaty, w której miała nadzieję doczekać końca wojny i zaczekać na swojego narzeczonego, licząc, że odnajdzie on ją po tym trudnym dla wszystkich okresie. Niestety losy zarówno jej jak i Gwena - jej „męża” potoczyły się zupełnie inaczej niż mogła się tego spodziewać. Rewolucja pozbawiła ich wszystkiego: przyjaciół, dobytku, uczuć.
Autorka porusza w swojej powieści trudny temat nie tyle z punktu widzenia politycznego co człowieczeństwa. Jednakże Rewolucja to nie tylko walki w Paryżu, to przede wszystkim walki w okolicach stolicy Francji. Obraz wandejskiej wojny domowej to żywy obraz niezwykle wyrazistego i okrutnego w swoim wykonaniu ludobójstwa. To strach, ból, rozpacz i cierpienia, które dotyczyły nie tylko walczących ale przede wszystkim ludność cywilną, niewinną. To losy ludzi, którzy zmuszeni zostali tak jak główna bohaterka – Sydonia zapomnieć o tym kim byli i zacząć żyć tak aby jedynie przetrwać.
Fabuła książki jest napisana dwuwątkowo. Jednym wątkiem jest oczywiście walka tych, którzy stanęli w szeregach Armii Katolickiej i Królewskiej tak jak wandejski stolarz – Gwen, a drugi watek to życie pięknej Marty – „żony” stolarza (Sydonia była imieniem niewskazanym w tym miejscu i czasie) i uczucia jakimi kobieta obdarzała zarówno „męża” i przebywającego na emigracji w Anglii narzeczonego. Uczucia rozdartego między strachem, tęsknotą, wdzięcznością i nadzieją.
Wątek wydarzeń rewolucyjnych został przedstawiony z dużą dawką bestialstwa, jakie towarzyszyło walkom w całej Wandei a w szczególności w Nantes, ludobójstwa, które nie oszczędziło ani małych dzieci ani kobiet w ciąży. Rozkazy jednego z najokrutniejszych oprawców jakim był na przykład Carrier, człowiek pozbawiony ludzkich uczuć, który z bezwzględnym okrucieństwem mordował niewinnych ludzi.
I w tle tych wojennych faktów, życie, miłość, i nadzieja towarzysząca mieszkańcom domu Gwena.
Książka wyjątkowo ładnie wydana, nie mam na myśli tutaj okładki, która już sama za siebie przekazuje treść jaką możemy znaleźć w środku. Mam na myśli wydanie książki jako całość, papieru stron, ozdoby stron ( piękna stopka każdej strony). Zaglądając do środka zanim jeszcze zagłębiłam się w treść wiedziałam, że na jakiś czas przeniosę się w lata bardzo odległe.
Całość pisana w czasie teraźniejszym, co powodowało, że niestety czułam pewien dyskomfort w odbieraniu treści historycznych, które bądź co bądź miały miejsce w czasie przeszłym. Raziło mnie również częste mieszanie czasów przez autorkę na przykład:
Wiadomości przynoszone przez uciekinierów były przerażające. W więzieniu w Angers wybucha tyfus. Aresztowanych powleczono za miasto i rozstrzelano. Niepogrzebane zwłoki pozostawiono na miejscu. Carrier z Nantes rządzi terrorem całą prowincją (…)
Te drobne minusy jednak nie spowodowały zachwiania mojej ciekawości zarówno dotyczącej mało znanego mi do tej pory wątku wojny wandejskiej jak i wątku dwojga ludzi i tu mam oczywiście na myśli Sydonię i Gwena.
Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę powieść i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się również zapoznać z innymi lekturami tej autorki. Pomijając już fakt, że fascynuję się Francją i Paryżem, to poznanie faktów historycznych, o których do tej pory niewiele wiedziałam, a do tego przeplecionych piękną historią życia Sydonii i Gwena było dla mnie prawdziwą ucztą czytelniczą.
To nie jest lekka lektura i z pewnością znajdą się osoby, które negatywnie odbiorą jej treść, zwłaszcza osoby, które nastawią się na typowy romans z gatunku płaszcza i szpady. Więcej jest w tej książce faktów historycznych, niż romansowych, ale dla tych, którzy interesują się historią, a zwłaszcza historią Francji z pewnością będzie to ciekawa powieść. Piękny wątek miłosny wpleciony w okrucieństwa tamtego okresu jest tylko taką „wisienką na torcie”.
Osobiście odebrałam tę książkę bardzo emocjonalnie i przyznam, że nie jeden raz zakręciła mi się łza w oku; dlatego polecam ją tym, którzy lubią literaturę historyczną, opartą na faktach. Jest w niej wprawdzie sporo historii ale jest również piękna miłość, która dojrzewała poprzez strach, ból, łzy i cierpienie pięknej Sydonii de Bellune, a właściwie to… Marty „żony” stolarza.

Szkaplerz Wandejski został pierwszy raz wydany w 1998 roku. Jest to powieść napisana w konwencji romansu historycznego, którego głównym wątkiem jest wybuch Rewolucji we Francji a konkretnie, powstanie ludności wandejskiej przeciwko Rewolucjonistom.
W tle tych wydarzeń są jednak jednostki, którym autorka poświęciła kolejny, piękny wątek swej powieści.
Stosunek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
3

Na półkach: , ,

Podobnie jak pierwszy tom, świetna. Polecam osobom interesującym się tematyka związaną z Rewolucja Francuską.

Podobnie jak pierwszy tom, świetna. Polecam osobom interesującym się tematyka związaną z Rewolucja Francuską.

Pokaż mimo to

avatar
49
46

Na półkach:

Książki Haliny Popławskiej,to książki, które przypominają mi moje naście lat, i te do których wciąż wracam. Autorka warta poznania, którą czyta się jednym tchem...

Książki Haliny Popławskiej,to książki, które przypominają mi moje naście lat, i te do których wciąż wracam. Autorka warta poznania, którą czyta się jednym tchem...

Pokaż mimo to

avatar
1019
175

Na półkach: , , , ,

Na pewno nie jest to książka, którą bym komukolwiek poleciła. Toporny język, dziwaczny podział na dwie części o różnej narracji (z których pierwsza składa się przede wszystkim z długich, nudnych i monotonnych opowieści narratora o wydarzeniach historycznych, zaś w drugiej dołączają do nich długie, nużące i sztuczne rozmowy bohaterów na ten sam temat),wlokąca się akcja - ogólnie literatura nienajwyższych lotów.
A jednak jestem mam do tej powieści sentyment i - przede wszystkim - jestem jej wdzięczna za fascynację Rewolucją Francuską, którą we mnie rozbudziła. Gdybym jako ośmiolatka nie czytała z zapartym tchem o kolejnych losach pięknej Sydonii de Bellune, cierpliwie brnąc przez kolejne zwały faktów historycznych podanych w wyjątkowo niestrawnym sosie, pewnie nie odkryłabym, jak bardzo fascynujący był to okres.
Poza tym pasjami kochałam się w Gwenie i Joelu, a nie potrafię nie lubić książek, w których występują Tró Loffowie mojego dzieciństwa ;D

Na pewno nie jest to książka, którą bym komukolwiek poleciła. Toporny język, dziwaczny podział na dwie części o różnej narracji (z których pierwsza składa się przede wszystkim z długich, nudnych i monotonnych opowieści narratora o wydarzeniach historycznych, zaś w drugiej dołączają do nich długie, nużące i sztuczne rozmowy bohaterów na ten sam temat),wlokąca się akcja -...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    10
  • Powieść historyczna
    3
  • Z historią w tle
    2
  • XXX
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Przeczytane 2014
    1
  • 2018
    1
  • Historyczne mniej lub bardziej
    1

Cytaty

Więcej
Halina Popławska Szkaplerz Wandejski Zobacz więcej
Halina Popławska Szkaplerz Wandejski Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także