Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna, zostaje oddany na szkolenie do miejscowego stracharza, aby nie musiał zostać na rodzinnym gospodarstwie i pracować tam do końca życia. Praca nie jest łatwa, mistrz jest surowy i ma swoje zasady, których pod żadnym pozorem nie należy łamać, ponieważ szkolenie może zostać natychmiast skończone bez możliwości ponownego podejścia. Thomas musi się nauczyć przepędzać duchy, poskramiać czarownice i więzić boginy. W pewnym momencie niechcący uwalnia Mateczkę Malkin, najgorszą wiedźmę w Hrabstwie, wtedy zaczyna się koszmar i walka o przetrwanie.
Spodziewałam się czegoś w rodzaju "Opowieści z Narnii", które osobiście uwielbiam, ale dostałam coś zupełnie innego. Nie ma aż takiej różnorodności bohaterów, świat przedstawiony nie jest aż tak bardzo wymyślny (ale to dopiero pierwsza część), ale to oczywiście nie są minusy książki, ponieważ czytało się ją szybko i przyjemnie oraz jest to dobra baza pod kolejne części. Książka jest trochę mroczna, ponieważ występuje tam wiele zjaw, duchów oraz Drzewo Wisielców (bardzo dosłownie: drzewko, na którym zostało powieszonych wielu ludzi), które znajduje się na wzgórzu, test, który musiał przejść Thomas, aby móc się uczyć u stracharza w opuszczonym domu. Mi osobiście taki klimat bardzo odpowiadał, styl książki, wszystko było jak najbardziej w porządku, chociaż czasami akcja była trochę zamulona przez nadmierne przemyślenia Thomasa i zwątpienia, które towarzyszyły jego odwiedzin u rodziców i braci. Jestem pewna, że sięgnę po kolejne części, bo wiadomo, że przy tak wielu tomach, pierwsza część jest tylko wprowadzeniem do całego świata stworzonego przez autora.

Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna, zostaje oddany na szkolenie do miejscowego stracharza, aby nie musiał zostać na rodzinnym gospodarstwie i pracować tam do końca życia. Praca nie jest łatwa, mistrz jest surowy i ma swoje zasady, których pod żadnym pozorem nie należy łamać, ponieważ szkolenie może zostać natychmiast skończone bez możliwości ponownego podejścia. Thomas...