Bezczelna
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2014-11-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-17
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379424801
- Tagi:
- bezczelność romans
Bohaterka tej książki nie jest współczesnym Kopciuszkiem. Nie rozdziela posłusznie grochu i popiołu, nie wzdycha do zachodów słońca, czekając na swojego Księcia. Jest twardo stąpającą po ziemi realistką, która nie wierzy w wielką miłość. Nic w życiu nie zostało podane jej na złotej tacy, więc musiała nauczyć się, jak „po swojemu” pokonywać trudności. Możecie zapomnieć o gapieniu się w jej dekolt i na pewno nie pozwoli tak łatwo założyć sobie na nogę kryształowego pantofelka – woli trampki. Bliżej jej raczej do Katarzyny z Szekspirowskiego „Poskromienia złośnicy” i wierzcie lub nie, ale także Was niejednokrotnie wytarga za uszy.
Książę, choć zniewalająco przystojny, też urwał się jakby nie z tej bajki.
Pewne jest jedno – nadciąga prawdziwa burza…
„Bezczelna” to lekka, błyskotliwa i zabawna powieść o rzeczach najważniejszych – miłości, jej braku, odkrywaniu samej siebie i innych ludzi. To współczesna baśń, która bawi, wzrusza i z pewnością zagości w Waszych sercach na dłużej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 737
- 417
- 72
- 58
- 10
- 9
- 9
- 8
- 8
- 8
Opinia
Debiuty pisarskie - w jednych budzą trwogę, w innych wręcz przeciwnie. Ja podchodzę do nich coraz chętniej, ponieważ kilkakrotnie już udało mi się odszukać wśród nich prawdziwe perełki.
Jesteście ciekawi czy pierwsza powieść Martyny Kubackiej zalicza się według mnie do udanych debiutów?
Dziewiętnastoletnia bezczelna z Torunia właśnie rzuciła studia i postanawia znaleźć sobie pracę. Już pierwsza rozmowa kwalifikacyjna zmusza ją do pokazania ciemnej strony swej osobowości, przez co dziewczyna zostaje wyrzucona z niej z hukiem. Dalsza pogoń za dochodowym zajęciem wcale nie jest łatwiejsza, ale w końcu nastolatka trafia do Cybertronu, czyli firmy zajmującej się szeroko pojętą informatyką. Tam za sprawą przystojnego wiceprezesa Przemka, dziewczynie udaje się otrzymać posadę. Tyle tylko, że droga do sukcesu okaże się raczej drogą przez ciernie niż usłaną różami.
Spójrzcie na tytuł tej książki - czy wam również wydaje się interesujący?
A może to okładka sprawia, że macie wielką ochotę sięgnąć po ten tytuł?
A opis? Czyż nie budzi on Waszej ciekawości?
Jeśli żaden z powyższych punktów nie zachęcił Was do sięgnięcia po tę książkę to znaczy, że nie jesteście tacy jak ja. To jednak nic straconego, ponieważ w mojej recenzji spróbuję podać Wam kilka argumentów, które zechcą Was (albo i nie) do przeczytania "Bezczelnej".
Książka, którą przyszło mi dziś recenzować to debiut Martyny Kubackiej. Już na wstępie warto zaznaczyć, że autorce udało się stworzyć prawdziwą zołzę. Tytułowa Bezczelna jest postacią, którą albo się kocha albo nienawidzi. Pewna jestem jednak tego, że nie można przejść obok niej obojętnie. To zdecydowanie jedna z bohaterek, które potrafią wzbudzać emocje. Zresztą, choć o samej autorce wiem niewiele, jestem przekonana, że sama nie należy do grona szarych myszek. A jeśli się mylę, tym bardziej jestem zdziwiona, że udało jej się stworzyć tak barwną postać.
Prawda jest taka, że książka ma swoje wady i byłabym kłamczuchą, gdybym o tym nie wspomniała. Nie należy do nich jednak fabuła, która ma wielkie znaczenie. Martyna Kubacka stworzyła historię, która wielokrotnie mnie zaskoczyła, choć z początku wydawała mi się nieprawdopodobnie wręcz przewidywalna. Pomyliłam się, ponieważ pojawiło się w niej wiele zwrotów akcji i sytuacji, których ani trochę nie oczekiwałam.
Oczywiście, że było kilka sztampowych posunięć, ale uważam, że jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, iż jest to debiut, przestają mieć one tak wielkie znaczenie, jak w przypadku dzieł starych wyjadaczy z dziedziny literatury młodzieżowej.
A propos "młodzieżówki" - nie tylko wiek bohaterki wskazuje na to, do jakiej grupy wiekowej jest ta książka skierowana. Wydaje mi się, że świadczą o tym proste zdania, ilość dialogów i kreacja głównych bohaterów. Nie jest to błędem, jeśli chodzi o nastoletnie grono czytelników, ale wydaje mi się, że starsze towarzystwo mogłoby już nie podejść do książki tak entuzjastycznie.
W wielu debiutanckich powieściach pojawia się jeden element, który strasznie mnie wścieka. Jest nim zbyt szybkie zakończenie historii i zamknięcie przed własnym nosem drzwi, które mogłyby być drogą do dalszego sukcesu. Autorzy (szczególnie polscy) robią często coś takiego, jak budowanie napięcia oraz relacji i więzi między czytelnikiem a postaciami, by za chwilę zakończyć historię krótkim epilogiem. W przypadku "Bezczelnej" było podobnie, choć epilog ten był na tyle przemyślany i ciekawie ukazany, że nie doprowadził mnie do szewskiej pasji, a wręcz nawet w jakiś sposób przydał mi do gustu.
"Bezczelna" to pozycja, na która zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Uważam, że jest to jeden z ciekawszych debiutów, jakie czytałam w tym roku. Może i bywają chwile, kiedy ma się serdecznie dość wybuchów głównej bohaterki, ale można też dostrzec jej urok. Mnie osobiście bardzo łatwo było się z nią identyfikować i może to właśnie sprawiło, że tak wciągnęła mnie ta powieść.
Książkę czyta się szalenie szybko i nie ma w niej momentów, kiedy marzy się o jej odłożeniu.
Mimo kilku mankamentów, powieść ta potrafi wzbudzić zainteresowanie i idealnie nada się na lekturę zimową porą. Dajcie szansę autorce i pozwólcie sobie docenić Bezczelną :)
Debiuty pisarskie - w jednych budzą trwogę, w innych wręcz przeciwnie. Ja podchodzę do nich coraz chętniej, ponieważ kilkakrotnie już udało mi się odszukać wśród nich prawdziwe perełki.
więcej Pokaż mimo toJesteście ciekawi czy pierwsza powieść Martyny Kubackiej zalicza się według mnie do udanych debiutów?
Dziewiętnastoletnia bezczelna z Torunia właśnie rzuciła studia i postanawia znaleźć...