Z serią After spotykałam się ostatnio bardzo często-okładki wciąż pojawiały się na stronach internetowych, w księgarniach widziałam półki pełne książek z tej serii-więc zachęcona opinią na lubimyczytac.pl postanowiłam po nią sięgnąć. I co? I niestety nie jest to książka, która pozostanie na długo w mojej pamięci. Zastanawia mnie skąd wzięła się tak wysoka ocena tej książki, naprawdę nie jest ona niczym nadzwyczajnym.

Tessa, główna bohaterka zaczynająca właśnie studia, jest osobą tak bezbarwną i łatwą w manipulacji, że jest to aż zdumiewające (przynajmniej według mojej opinii). Gdy Tess mieszkała ze swoją matką była przez nią w pełni kontrolowana, a gdy przeprowadziła się do akademika była manipulowana przez swoich nowych „przyjaciół”. Trzeba zauważyć, że pomimo ciągłych kłótni z Hardinem, w najistotniejszych sprawach przeważnie mu ulegała i podobnie ma się sytuacja, gdy Steph namawiała ją na przykład do pójścia na imprezę. Może jestem w jakiś dziwny sposób do niej uprzedzona, ale denerwowała mnie przez całą książkę... I to ciągłe planowanie, wstawanie cztery godziny przed zajęciami, latanie od Noah do Hardina, użalanie się nad sobą i płacz, picie i udział w grach jakby cały czas chciała komuś zaimponować, nierozważne postępowanie... Nie. (Co oczywiście nie znaczy, że nie było mi jej żal pod koniec książki, bo to co się stało było niedopuszczalne.)
Noah, pierwszy chłopak Tessy, był nijaki i nie miła charakteru, a na dodatek o wszystkim donosił matce Tess(pod koniec trochę mu się poprawiło). Hardin był postacią, którą polubiłam, chociaż często mnie irytował i ciągle zastanawiają mnie jego huśtawki nastrojów. Nadal tak do końca nie wiem jakim jest człowiekiem i co go skłoniło do podjęcia niektórych głupich, a niekiedy wręcz strasznych decyzji. Uważam, że ewentualnie by poznać jego postać mogłabym przeczytać kolejną część. Do osób, które polubiłam należą jeszcze Steph i Karen, chociaż rzadziej pojawiały się w książce.

Jeśli zaś chodzi o fabułę to jest to powtórzenie wszystkiego co już było(są książki, w których mnie to aż tak nie razi, ale tutaj tak nie jest). Akcja toczy się mniej więcej tak: przyjazd Tess na studia-szkoła-impreza-kłótnia-pocałunek-kłótnia-płacz-impreza-trochę szkoły-kłótnia-obściskiwanie-kłótnia-płacz-seks-kłótnia-staż-seks-kłótnia-seks-kłótnia-koniec. To wszystko było już naprawdę nużące.

Dla mnie plusem tej książki jest to, że rozdziały są dość krótkie i czyta się ją szybko. Jako plus muszę również uznać zakończenie, które według mnie jest zaskakujące i w jakimś stopniu może zachęcać do sięgnięcia po dalsze części.

Przeczytajcie jeśli chcecie, wielu osobom się podobało może będziecie mieli szczęście znaleźć się w tej grupy. Ja go niestety nie miałam.

Z serią After spotykałam się ostatnio bardzo często-okładki wciąż pojawiały się na stronach internetowych, w księgarniach widziałam półki pełne książek z tej serii-więc zachęcona opinią na lubimyczytac.pl postanowiłam po nią sięgnąć. I co? I niestety nie jest to książka, która pozostanie na długo w mojej pamięci. Zastanawia mnie skąd wzięła się tak wysoka ocena tej książki,...