Nie dawno oglądałam After w kinie. Film mi się spodobał. Nie czytałam jeszcze książki, więc nie mogę porównać go do powieść autorstwa Anny Todd, ale myślę, że aktorzy spisali się na medal. Podkład muzyczny do filmu jest po prostu fantastyczny! Jedna akcja bardzo mnie zaskoczyła, co również jest na plus. Polecam go obejrzeć. Na marginesie dodam, że w moim odczuciu film ma za wysokie ograniczenia wiekowe, a mianowicie piętnaście plus. Skomentuję ponownie, gdy przeczytam książkę i wtedy okaże się czy jest on faktycznie tak dobry jak myślę. ;-)

Nie dawno oglądałam After w kinie. Film mi się spodobał. Nie czytałam jeszcze książki, więc nie mogę porównać go do powieść autorstwa Anny Todd, ale myślę, że aktorzy spisali się na medal. Podkład muzyczny do filmu jest po prostu fantastyczny! Jedna akcja bardzo mnie zaskoczyła, co również jest na plus. Polecam go obejrzeć. Na marginesie dodam, że w moim odczuciu film ma za...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Książkę przeczytałam dawno, każdą część jakieś 3 razy. Wciąż uważam, że jest to jeden z lepszych romansów/dramatów jakie dane mi było czytać. Znam je wręcz na pamięć, czasem aż ze szczegółami. Gdy dowiedziałam się, że będzie film, ucieszyłam się, potem zobaczyłam aktorów - i tu załamanie. Pierwszy zwiastun - kolejne załamanie. Cóż, na wyjście do kina zostałam namówiona. Film nie zawierał 90% książki? Myślę, że coś koło tego. Wręcz uważam, że jedyny związek z książką to tytuł i imiona bohaterów (poważnie tylko imiona, bo czasem to się nawet płeć nie zgadzała - ot poprawność, takie mamy czasy :)) ). Z kina wyszłam z wielkim niedowierzaniem, jak aż tak można zepsuć coś co jest serio dobre (wg mnie oczywiście). Wiem, zdaje sobie sprawę, że film nigdy nie odda książki w pełni, ale żeby aż tak?! Charakter zarówno bohaterów, jak i książki w ogole nie oddany.

Książkę przeczytałam dawno, każdą część jakieś 3 razy. Wciąż uważam, że jest to jeden z lepszych romansów/dramatów jakie dane mi było czytać. Znam je wręcz na pamięć, czasem aż ze szczegółami. Gdy dowiedziałam się, że będzie film, ucieszyłam się, potem zobaczyłam aktorów - i tu załamanie. Pierwszy zwiastun - kolejne załamanie. Cóż, na wyjście do kina zostałam namówiona....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przeczytałam specjalnie książkę przed pójściem do kina na ten film i szczerze zawiodłam się na nim. Jedno z drugim ma bardzo mało wspólnego. Po pierwsze, te z ważniejszych scen były wycięte z filmu, bardzo dużo było pozmieniane.
Po pierwsze u Hardina brak kolczyków, nie było w ogóle pokazane jego charakteru, czyli jego nerwów, wybuchowości, wiecznej złości. Żadnych momentów, kiedy Hardin był pijany.
Steph w książce miała chłopaka Tristana, w filmie ta sama osoba okazała się dziewczyną a Steph lesbijką.
Ta cała sytuacja z zakładem była przeznaczona, nie było w ogóle nic i prześcieradle. W książce ten jej pierwszy raz był całkiem w innym czasie , w pokoju jej i przed weselem.
można wymieniać długo... Nie wiem czy to były celowe zmiany, które znudziły się po napisaniu książki czy jak ale nie znoszę kiedy film jest na podstawie książki nakręcony a tak na prawdę mnóstwo sytuacji jest zmienionych a te które są dość istotne w książce nie są zawarte w filmie.

Nie zachwycił mnie ten film.

Przeczytałam specjalnie książkę przed pójściem do kina na ten film i szczerze zawiodłam się na nim. Jedno z drugim ma bardzo mało wspólnego. Po pierwsze, te z ważniejszych scen były wycięte z filmu, bardzo dużo było pozmieniane.
Po pierwsze u Hardina brak kolczyków, nie było w ogóle pokazane jego charakteru, czyli jego nerwów, wybuchowości, wiecznej złości. Żadnych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Właśnie zobaczyłam zwiastun i nie wierzę, że taki aktor zagrał Hardina. Kompletnie nie pasuje. Już sam brak kolczyków rzuca się w oczy, a przecież Tessa tak bardzo je lubiła... Obawiam się, że film nie będzie miał za wiele wspólnego z książką...

Właśnie zobaczyłam zwiastun i nie wierzę, że taki aktor zagrał Hardina. Kompletnie nie pasuje. Już sam brak kolczyków rzuca się w oczy, a przecież Tessa tak bardzo je lubiła... Obawiam się, że film nie będzie miał za wiele wspólnego z książką...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

CO? Przecież ten chłopaczek kompletnie nie pasuje do Hardina! Nie ma tego czegoś, tej iskry. Pozostanę przy książce bo tam Hardin jest Hardinem a nie jego marną kopią...

CO? Przecież ten chłopaczek kompletnie nie pasuje do Hardina! Nie ma tego czegoś, tej iskry. Pozostanę przy książce bo tam Hardin jest Hardinem a nie jego marną kopią...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przykład filmu lepszego od książki: The Duff. Co do After, to już widzę po trailerze, że to nie jest książka dla mnie i szkoda mi na nią czasu, ale może te półtora godziny na film przeznaczę, z czystej ciekawości.

Przykład filmu lepszego od książki: The Duff. Co do After, to już widzę po trailerze, że to nie jest książka dla mnie i szkoda mi na nią czasu, ale może te półtora godziny na film przeznaczę, z czystej ciekawości.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Niewiele jest ciekawie zekranizowanych książek, dla mnie jedynym takim przykładem jest "Duma i uprzedzenie" w wersji z Colinem Firthem. Co do filmu After to nie mam wielkiej nadziei - historia sama w sobie jest zbyt banalna, oparta przede wszystkim na emocjach, a emocje jest bardzo trudno oddać obrazem. Hardin jako aktor tez wg mnie nie jest zbyt dobrze dobrany, brakuje mu "iskry" rozrabiaka, pewnej zewnętrznej hardości.

Niewiele jest ciekawie zekranizowanych książek, dla mnie jedynym takim przykładem jest "Duma i uprzedzenie" w wersji z Colinem Firthem. Co do filmu After to nie mam wielkiej nadziei - historia sama w sobie jest zbyt banalna, oparta przede wszystkim na emocjach, a emocje jest bardzo trudno oddać obrazem. Hardin jako aktor tez wg mnie nie jest zbyt dobrze dobrany, brakuje mu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Książka na pewno będzie lepsza, bo w filmie nie będą mogli pokazać wszystkiego... No i mi się nie podoba dobór aktora, bo kompletnie nie pasuje mi do postaci Hardina :(

Książka na pewno będzie lepsza, bo w filmie nie będą mogli pokazać wszystkiego... No i mi się nie podoba dobór aktora, bo kompletnie nie pasuje mi do postaci Hardina :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!

Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post