" Więzień... " to niezaprzeczalnie jedna z najbardziej niesamowitych książek jakie wpadły mi w ręce :)

Thomas budzi się w obcym miejsca jedyną rzeczą jaką pamięta jest jego imię.
Kilkoro chłopców w różnym wieku wita go w Strefie. Magicznym wręcz miejscu w ogromnym Labiryncie
Strefie zamieszkuje kilkadziesiąt chłopców , wszyscy znają tylko swoje imiona , nie pamiętają rodziców , twarzy przyjaciół , nie mają żadnych wspomnień.
Każdy ma oddzielne zadanie i żyją w Strefie już od dwóch lat.
Na marne szukając wyjścia z ogromnego Labiryntu.

Co noc Wrota w Strefie zamykają się by oddzielić chłopców od okropnych maszyn - Bludożerców.

Niedługo po Thomasie zjawia się pierwszy raz dziewczyna.
Kilka dni po tym mają miejsce niespotykane dotąd zdarzenia.

Pomysł autora jest naprawdę ciekawy. Wartka akcja, tajemnice które co rusz spotykamy w kolejnych rozdziałach , i miliony pytań w naszych głowach. Czym naprawdę jest Labirynt ? Dlaczego nastolatkowie się tu znaleźli ? I kim są Stwórcy którzy sprawują nad nimi kontrolę ?

Wszystko wyjaśnia się na końcu. Przy ostatnich stronach emocje uderzyły we mnie mocno a szczególnie w pewnym rozdziale zakręciła mi się łezka w oku. Powiem szczerze że koniec jest bardzo zaskakujący.

Ta książka to obowiązkowa lektura którą musicie przeczytać ! :)
Zaskakuje nas na każdym rozdziale. Z czasem poznajemy gorzką prawdę o Labiryncie , Thomasie i sekretnej organizacji DRESZCZ.
Polecam wam ją gorąco , nie zawiedziecie się na niej. Z niecierpliwością czekam aż przeczytam kolejny tom tej niesamowitej serii ;)

" Znajdź wyjście albo giń ... "

" Więzień... " to niezaprzeczalnie jedna z najbardziej niesamowitych książek jakie wpadły mi w ręce :)

Thomas budzi się w obcym miejsca jedyną rzeczą jaką pamięta jest jego imię.
Kilkoro chłopców w różnym wieku wita go w Strefie. Magicznym wręcz miejscu w ogromnym Labiryncie
Strefie zamieszkuje kilkadziesiąt chłopców , wszyscy znają tylko swoje imiona , nie pamiętają...