O książce można napisać wiele, albo można zawrzeć wypowiedź w jednym słowie.
Ta akurat pozycja jest podobno dla dzieci i dla dorosłych. Po raz pierwszy się z nią zetknęłam więc już w gimnazjum i tytuł tak bardzo zapadł mi w pamięć, że przez lata marzyłam, żeby mieć ją na własność i móc wziąć w obroty po raz kolejny.
Nie żałuję zakupu.
To jest książka z rodzaju tych, które choć podobno są dla dzieci, mają głębię przekazu dla dorosłych. To tak jak z Małym Księciem, kórego dostałam już w dzieciństwie, a dopiero dzisiaj widzę groteskę świata dorosłych zawartych w tych książkach.
Gdybym chciała wybrać ulubione cytaty z książki, musiałabym w rzeczywistości przepisać większość jej...Piękno spotkałam tu na każdej wręcz stronie, a każdy taki "świetny moment" chciałam zaraz przepisywać...Z tym, że nie umiałam sie oderwać w trakcie i po jakiś 30 stronach stwierdziłam, że to jest książka idealna od początku do końca.
Z pewnością znajdzie się ktoś, komu książka się nie spodoba, komu historia zawarta w tekście nie przypadnie do gustu, kto uzna, że to jest mało emocjonujące jak na fantastykę, a za bardzo fantastyczne na zwykłą powieść. Ja natomiast zaprosiłabym tę osobę do przeczytania książki za kilka lat. I nie chodzi tutaj o to, że ktoś może być do tego zbyt niedojrzały. Chodzi o to, że z biegiem czasu i doświadczeń, tę samą książkę możemy odebrać całkiem inaczej. I za jakiś czas znaleźć sobie coś dla siebie.
Koniec chwalenia. Teraz kilka słów o tym, o czym jest ta książka. Ale jest to też pojęcie względne.
Jako dziecko myślałam:
"To cudowna historia o walce dobra ze złem i o tym, że dziecko może zostać Aniołem Stróżem. O tym, że dzieci są bardziej otwarte na sprawy paranormalne, bo mają w sobie niczym nie zatrutą ciekawość poznawania świata. O tym, że nawet cierpienie jest nam czasem potrzebne, żeby czegoś się nauczyć, więc powinniśmy akceptować swoje przeżycia i swoje wszystkie cechy- te dobre i złe- i dążyć do poprawiania tych złych"

Dzisiaj napiszę:
"Jest to w pewnym sensie spojrzenie na zagadnienia wiary z punktu widzenia czterech osób, różnych od siebie. Babcia zagorzała Katoliczka, Tata naukowiec, mama artystka i wreszcie dziecko- bardzo mądre, ale jednak dziecko...
Ale także motyw "kamieni życia" pokazuje, że w każdym momencie nasze życie może się całkowicie zmienić pod wpływem jednej małej, niepozornej decyzji, czystego przypadku...
Książka pokazuje też nasze częste "dorosłe" słabości.


A ponieważ Ja sprzed 10 lat i Ja teraz, to ta sama osoba, widzę złożoność książki...Jest cudowna.

O książce można napisać wiele, albo można zawrzeć wypowiedź w jednym słowie.
Ta akurat pozycja jest podobno dla dzieci i dla dorosłych. Po raz pierwszy się z nią zetknęłam więc już w gimnazjum i tytuł tak bardzo zapadł mi w pamięć, że przez lata marzyłam, żeby mieć ją na własność i móc wziąć w obroty po raz kolejny.
Nie żałuję zakupu.
To jest książka z rodzaju tych,...