Lord Mord
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Czeskie Klimaty
- Wydawnictwo:
- Książkowe Klimaty
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Data 1. wydania:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 467
- Czas czytania
- 7 godz. 47 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364887
- Tłumacz:
- Katarzyna Kępka-Falska
- Tagi:
- literatura czeska literatura XXI wiek
Praga końca XIX wieku. Napięcia między złaknionymi niepodległości Czechami a niemieckojęzyczną ludnością stają się trudne do wytrzymania. Modernizacja żydowskiej dzielnicy, Josefova, przyczynia się do zniszczenia średniowiecznej zabudowy Pragi. W tym zamęcie przemierza miasto Lord Mord – uzależniony od absyntu i narkotyków gruźlik, wyrzutek z kompletnym bzikiem na punkcie starych budynków. Postanawia kupić dom na Josefovie i rzucić wyzwanie biurokratom z urzędu miasta. Tymczasem nocami nawiedza Pragę mityczny potwór, Kleinfleisch. Czy to on morduje prostytutki? Pewnej nocy znika także kochanka Lorda, a on sam zostaje wessany w wir wydarzeń. Oszałamiająca mieszanka tajemnicy, krwawej historii i grozy gotyckiej powieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 171
- 121
- 56
- 10
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Powiada przy tym, że każda mowa to kurwa, bo która jest całkiem czysta?
Opinia
Praga- Złote Miasto? A gdzie tam! Już Jaroslav Rudiš w „Ciszy w Pradze" zajął się rozprawieniem z tym złotym mitem. Czeski autor prowadził nas wtedy po szarych uliczkach niczym przewodnik po zgniłym muzeum. Praga Rudiša wpędzała w przygnębienie, a jaka jest Praga Miloša Urbana?
Przede wszystkim musimy się cofnąć w czasie do końca XIX wieku, kiedy to Freud dopiero zaczyna swoje psychiatryczne odkrycia, a karierę robi heroiczny lek, który pomaga nie tylko gruźlikom, ale ma również wpływ na zmianę świadomości.
Świat wkracza w wiek XX, a Praga tapla sie w brudzie, gnoju i chorobach, a za wszystko winę ponoszą Żydzi. Czesi biją się z Niemcami, a dla obu stron każda okazja jest dobra, by oczernić Żydów (str. 118). Konflikty o ustawę językową, asenizacja, intrygi polityczne - to tło historyczne, ale to nie wszystko.
Groźba zarazy jest tylko jednym z zagrożeń, które wisi nad miastem. Jest jeszcze tajemniczy upiór żydowski - Kleinfleisch zwany Mięskiem, który w bestialski sposób morduje prostytutki.
Pojawia się piękna żydowska królowa, która przybywa do Pragi, ale nikt nie wie, gdzie się zatrzymuje i kim jest.
Akcja powieści toczy się wśród ciemnych uliczek, burdeli, zakażonej żydowskiej dzielnicy Josefov. Zwiedzamy te miejsca ramię w ramię z głównym bohaterem, hrabią Arco, trzydziestoletnim gruźlikiem nadużywającym absyntu i heroiny, niestroniącym od kobiecych wdzięków mistrzem szpady. Towarzystwo, przyznacie, arcy hrabiowskie.
Nie mogę czytać takich powieści, gdzie pojawiają się jakieś upiory, które zamiast twarzy mają ziejące pustką otwory w czymś co powinno być twarzą, a jest ochłapem mięsa. Te potwory odgryzają psom ogony i mordują niewinne kobiety, odcinając im głowy. Do tego krążą po ciemnych uliczkach albo wyskakują znienacka w ogrodzie. I nie życzę źle Milošowi Urbanowi, ale niech go ognie piekielne w piety połaskoczą, bo mnie nieźle wystraszył. Przy takim talencie do detalicznego opisywania, jaki posiada autor „Lorda Morda" moja wyobraźnia nie musiała wykonywać zbyt ciężkiej pracy, by przed mymi oczętami stanęły te wszystkie straszliwe sceny. Dziękuję bardzo, przy mojej wrażliwości, noc z głowy (ale to tylko ja jestem taki cykor, bo ci, co lubią mroczne powieści i nie straszne im żadne dracule i inne wampiry oraz makabryczne opisy, to połkną „Lorda Morda" bez mrugnięcia okiem i do tego zagryzą kanapką).
Powieść Urbana to dobrze skonstruowany kryminał, do którego autor dorzucił wątki charakterystyczne dla powieści grozy oraz podrasował wszystko intertekstualnymi gierkami, więc jeżeli ktoś lubi szukać tropów, które poprowadzą go do innych dzieł literackich oraz dadzą możliwość wyjścia poza rzeczywistość tekstową - proszę bardzo, „Lord Mord" zaspokoi te zachcianki.
Można się przy tej powieści dobrze bawić, tropiąc mordercę i zastanawiając się kim jest obrzydliwy Mięsko.
Można się przy tej powieści dobrze bawić, poznając historyczne tło, wtapiając się w rzeczywistość miasta, które stoi u progu XX wieku, gdy to szlachta traci swoją pozycję, a walki o zachowanie czeskiej narodowości stanowią główną oś konfliktu.
Można się przy tej powieści dobrze bawić, towarzysząc hrabiemu Arco przy poszukiwaniu tajemniczej żydowskiej piękności, błądzeniu po burdelach oraz ćwiczeniu fechtunku.
Każdy miłośnik dobrze skonstruowanej sensacji zaprzyjaźni się z bohaterami „Lorda Morda" (niekoniecznie ze wszystkimi, bo Mięsko nie jest najlepszym materiałem na przyjaciela), da sie wciągnąć autorowi w misternie budowaną intrygę, by na końcu zamknąć książkę z poczuciem ulgi, że to jednak fikcja literacka.
Praga- Złote Miasto? A gdzie tam! Już Jaroslav Rudiš w „Ciszy w Pradze" zajął się rozprawieniem z tym złotym mitem. Czeski autor prowadził nas wtedy po szarych uliczkach niczym przewodnik po zgniłym muzeum. Praga Rudiša wpędzała w przygnębienie, a jaka jest Praga Miloša Urbana?
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim musimy się cofnąć w czasie do końca XIX wieku, kiedy to Freud dopiero zaczyna...