W cieniu fleszy

Okładka książki W cieniu fleszy Paulina Ptasińska
Okładka książki W cieniu fleszy
Paulina Ptasińska Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2014-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-30
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379422876
Tagi:
miłość
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
73
68

Na półkach: ,

My kobiety często marzymy o przystojnym i oddanym księciu z bajki, jednak realia nie są tak kolorowe. Mimo wszystko lubimy czytać lekkie powieści pełne romantyzmu, miłości i poruszające dobrze znane nam wątki życiowe. Nie zawsze los jest przychylny i nasz związek nie jest idealny, wykreowany w młodym wieku, kiedy udawałyśmy księżniczki i wyobrażałyśmy sobie życie jak w bajce. Może dlatego pochłaniamy książki o wielkiej miłości i idealnych związkach. Właśnie z taką historią stykamy się podczas czytania pozycji „W cieniu fleszy”. Można by sądzić, iż to banalne romansidełko dla kur domowych, ja jednak uważam, że to piękna i wzruszająca opowieść dla każdej kobiety.

"Patrzę właśnie na Ciebie i nie mogę się pozbyć wrażenia,
iż potrzebujesz pomocy... Szampan zawsze pomaga."

Młoda, ale nie wierząca w siebie Emily wyjeżdża z rodzicami na kilkudniowe wakacje do Miami. Dziewczyna, mimo że nie mieszka już w domu rodzinnym, to nadal jest uzależniona finansowo od bogatego ojca, bo niedawno straciła posadę, która pozwalała na niezależność. Trudna w kontaktach matka i zdystansowany ojciec powodują, że wspólny wyjazd staje się totalną klęską. Emily ucieka od nich jak od ognia. Częste spacery czy wycieczki do miasta są dla niej chwilą wytchnienia od niesprawiedliwych i niezasłużonych komentarzy ze strony najbliższych. Pewnego dnia na plaży poznaje uroczego, lecz trochę zaniedbanego mężczyznę, który nie tylko jest bardzo skryty, ale i bystry czy pewny siebie. Szokującym dla dziewczyny faktem jest to, że to ona jest jego obiektem zainteresowania, a nie piękna siostra, która jest niemal idealna. Tajemniczy nieznajomy w niespodziewany sposób pokazuje Emily jej, jak być pewnym siebie i poradzić sobie ze skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. Jednak bajka tak szybko jak się zaczęła, szybko się kończy. „Nowa” Em nie załamuje się, korzystając z cennych rad Mata. Po powrocie z wakacji do domu, pełna pięknych wspomnień, za namową przyjaciółki spędza wieczór przed telewizorem, gdzie spostrzega, że mężczyzna, z którym spędziła ostatnie kilka dni, jest kimś innym. Inne nazwisko, inny wygląd, inne życie. Dziewczyna jest w ogromnym szoku, jedna myśl goni kolejną. Kim naprawdę jest Mat? Co sprawiło, że zwrócił na nią uwagę? Co będzie dalej?

"Emily, musiałem nagle wyjechać... Pamiętaj o mnie."

To nie koniec historii, to zaledwie początek. To była moja pierwsza styczność z książką Pauliny Ptasińskiej, jednak wiem, że nie ostatnia. Byłam wręcz zauroczona prostotą, jak i stylem pisarskim tak młodej autorki. Niby klasyczna fabuła, jednak porwała mnie z taką mocą, jakiej się nie spodziewałam. Po skończeniu książki, odczułam sporego kaca książkowego. Żałuje, że była taka krótka i nie będzie kolejnej części.

Mam jednak jedno drobne zastrzeżenie, autorka mogła nie zdradzać dwóch małych szczegółów w trakcie powieści, gdyż mogły one spowodować większe zaskoczenie później. Mimo wszystko przeczytałam ją jednym tchem. Opisy nie były nudne, a te które się pojawiły pomogły zadziałać wyobraźni. Momentami czułam się, jakbym brała udział w akcji. Czułam wiatr we włosach na plaży Miami, czy widziałam cudowne krajobrazy Toskanii. Dodatkowym plusem dla mnie było użycie angielskich imion i umiejscowienie akcji za granicą, przez co w ogóle nie odczułam, że to książka rodzimej pisarki.

To nie był debiut Ptasińskiej, gdyż to jej druga książka, dlatego też liczę na kolejne pozycje jej autorstwa, bo jak będą tak dobre jak ta historia, to kupuję je bez zastanowienia.

P.s. Okładka mimo, że całkiem ładna, jest nieadekwatna do stylu powieści czy fabuły w niej zawartej.

My kobiety często marzymy o przystojnym i oddanym księciu z bajki, jednak realia nie są tak kolorowe. Mimo wszystko lubimy czytać lekkie powieści pełne romantyzmu, miłości i poruszające dobrze znane nam wątki życiowe. Nie zawsze los jest przychylny i nasz związek nie jest idealny, wykreowany w młodym wieku, kiedy udawałyśmy księżniczki i wyobrażałyśmy sobie życie jak w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1273
997

Na półkach:

No musicie ją przeczytać i to bez dwóch zdań. Moje serce zdobyła i spodziewam się, że jeszcze długo będę myśleć o losach tych bohaterów. Szkoda tylko, że taka krótka, ale niestety, gdyby coś się do niej dopisało, zrobiła by się już taka przereklamowana część, więc bezsensem byłaby kontynuacja.




http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/2015/04/mia-byc-tylko-wakacyjny-romans-co-z.html

No musicie ją przeczytać i to bez dwóch zdań. Moje serce zdobyła i spodziewam się, że jeszcze długo będę myśleć o losach tych bohaterów. Szkoda tylko, że taka krótka, ale niestety, gdyby coś się do niej dopisało, zrobiła by się już taka przereklamowana część, więc bezsensem byłaby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
227

Na półkach: , ,

Kolejna polska autorka; widząc po wcześniejszych swoich recenzjach miałam niejedną okazję się przekonać, że mamy na rynku naprawdę świetnych pisarzy; więc widząc swojsko brzmiące nazwisko zabrałam się za czytanie.

Zachęcona zostałam ciekawym opisem z tylnej okładki; mniej więcej, że dobro zwycięża zło, prawdziwa miłość istnieje, akcja dzieje się w Miami, ogólnie: super. Dopiero gdy otworzyłam książkę, moje uczucia z tych pozytywnych ewoluowały w te mieszane.

Emily, 26 - letnia bezrobotna kobieta, ale za to pochodząca z ogromnie zamożnej rodziny, spędza z ową familią wakacje w Miami. W skład szalonej rodzinki wchodzą: ojciec John, który oschle traktuje córkę, z nie wiadomo jakich powodów; matka Lucy, apodyktyczna zołza, zagarniająca wszystko dla siebie i kochająca tylko jedno swoje dziecko: starszą Jennifer; brat Justin - jedyny rozmawiający normalnie z Emily i traktujący ją po ludzku, wcześniej wymieniona Jennifer - rozkapryszona złośnica, jej narzeczony Jack - napuszony bufon oraz sama główna bohaterka. Emily na co dzień mieszka w obskurnej klitce na Brooklynie, wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Megan, gdyż nie chce pracować w firmie ojca. Ale o tym później. Póki co, trwają fantastyczne wakacje, Emily jeździ sobie wypożyczonym samochodem, zwiedza muzea, parki, robi mnóstwo zdjęć, aż pewnego razu wpada na przystojnego mężczyznę. Od razu wpada mu w oko, odnajduje ją, chce z nią spędzać coraz więcej czasu, zabiera ją na wycieczki, kolacje, spacery, zaprzyjaźnia się z jej rodziną... Jednak coś ukrywa, ale Emily jest tak zakochana, że w niczym jej to nie przeszkadza. Dopiero po powrocie do domu okazuje się, że Matt, a właściwie Christopher, jest najbardziej popularnym amerykańskim aktorem, do którego wzdychają wszystkie kobiety na świecie (nie wyłączając Megan),w dodatku zaręczonym z koleżanką z filmu. Emily, jak nietrudno się domyślić, jest zaszokowana, tym bardziej, że Chris pojawia się u niej w mieszkaniu w Nowym Jorku i... Po raz kolejny wyznaje miłość...

Jak łatwo można się domyśleć, historia jest tak przewidywalna, że aż strach. Na dodatek jest (jak dla mnie) jakimś nierealnym splotem wydarzeń... Tak, jasne, najbardziej pożądany aktor zakochuje się w szarej myszy, ona oczywiście nie ma pojęcia, że on to on, mężczyzna rzuca dla niej wszystko, karierę, narzeczoną, po kilku spędzonych wspólnie dniach są w sobie zakochani na śmierć i życie, nie wyobrażają sobie tego życia bez siebie; książka pod koniec ocieka takim cukierkowym tonem, że naprawdę musiałam się zastanowić, czy aby na pewno nie czytam jakiejś baśni w stylu Kopciuszka... Styl również nie jest jakiś górnolotny; prosty, ale aż za bardzo, razi konkretnie.

Nie wiem co sądzić o tej książce, naprawdę. Fabuła mnie zaintrygowała, ale lekko się zawiodłam; nie wiedziałam, że można przedstawić publikację w aż takich superlatywach, a treść... Zostawić samej sobie.

Kolejna polska autorka; widząc po wcześniejszych swoich recenzjach miałam niejedną okazję się przekonać, że mamy na rynku naprawdę świetnych pisarzy; więc widząc swojsko brzmiące nazwisko zabrałam się za czytanie.

Zachęcona zostałam ciekawym opisem z tylnej okładki; mniej więcej, że dobro zwycięża zło, prawdziwa miłość istnieje, akcja dzieje się w Miami, ogólnie: super....

więcej Pokaż mimo to

avatar
370
304

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Pauliny Ptasińskiej było bardzo udane. Lektura „Wesela” dostarczyła mi ciekawych wrażeń i dużej dawki romantyzmu. Sięgając po kolejną książkę autorki miałam nadzieję na poruszającą opowieść o miłości, która pozwoli mi nie tylko na odpoczynek po ciężkim dniu, ale też na oderwanie od rzeczywistości i obcowanie z interesującymi bohaterami.

„W cieniu fleszy” to historia nieśmiałej i niewierzącej w siebie Emily, która niezbyt dobrze czuje się w towarzystwie swoich najbliższych. Ucieka w samotność przed wymagającym i rozczarowanym nią ojcem oraz matką nie potrafiącą okazać jej zainteresowania i nie kryjącą się z tym, że wszystkie macierzyńskie uczucia ulokowała w starszej córce. Natomiast siostra Jennifer ma wszystko, czego Emily zawsze pragnęła, a przede wszystkim miłość Jacka. W tym towarzystwie jedyną osobą, na której zrozumienie i wsparcie może liczyć jest brat Justin. Główną bohaterkę poznajemy podczas rodzinnych wakacji w Miami, które nabierają blasku, gdy na jej drodze staje tajemniczy Matthew. Ale czy romans z nieznajomym to rzeczywiście dobre antidotum na wiadomość, że ukochany mężczyzna postanowił poślubić jej siostrę?


Autorka zabiera czytelnika do świata przepychu i splendoru, gdzie pieniądze pozwalają na wygodne i dostatnie życie. Emily jest córką bogatego przedsiębiorcy, ale ze względu na skomplikowane relacje z rodzicami odrzuciła propozycję pracy w firmie ojca i zamieniła luksusowy dom na małe mieszkanko, które dzieli z najbliższą przyjaciółką. Chce niezależności, ale też spokoju od toksycznych krewnych, co wcale nie jest łatwe, ponieważ ukochana siostra nie przepuści żadnej okazji, żeby „umilić” jej życie. Znajomość z Matem pozwala jej nie tylko złapać oddech, ale też daje możliwość wsłuchania się w siebie i własne pragnienia oraz nabrania dystansu do niektórych spraw. I nie byłoby w ich związku nic nadzwyczajnego, gdyby mężczyzna od samego początku był z nią szczery, a tak sekrety i niedopowiedzenia sprawiły, że kobieta weszła w relację, która wymagała od niej poświęceń, na jakie nie była przygotowana.

Autorka posługuje się lekkim i przyjemnym w odbiorze stylem. Nie męczy naszpikowanymi zbędnymi detalami opisami. Wykreowała postacie, które dobrze sprawdziły się w swoich rolach, jednak momentami miałam wrażenie, że brakuje im charakteru i stanowczości, choć upór niektórych był godny podziwu. Zabrakło mi skupienia na portrecie psychologicznym głównej bohaterki, która w niewielkim stopniu dopuszczała mnie do swoich przemyśleń, wrażeń i odczuć.

Nie będę ukrywać, że jak to w romansach rozwój wypadków jest łatwy do przewidzenia. Jednakże sięgając po ten gatunek literacki nie oczekuję olśnienia czy spektakularnych zwrotów akcji, ale emocji i wrażeń, które pozwolą mi na huśtawkę uczuć. Niestety najnowsza powieść Pauliny Ptasińskiej zawiodła mnie pod tym względem. Między bohaterami nie było tej iskry, która sprawiłaby, że targające nimi emocje i reakcje na przeciwności losu byłyby wiarygodne. Do tego pisarka okrasiła fabułę zbyt dużą ilością lukru, który w takiej dawce wywoływał mdłości i zamiast słodko-gorzkiego smaku cały czas czułam nadmiar cukru.

„W cieniu fleszy” to lekki, a zarazem przeciętny romans, który niewątpliwie umili wieczór, ale też pozostawi po sobie szczyptę goryczy i rozczarowania. To jedna z wielu historii, oparta na sztampowym pomyśle, w którym nie wykorzystano potencjału najciekawszych elementów traktując je zbyt ogólnikowo. Napisana w nienaganny acz nieporywający sposób. Dlatego tym razem sami musicie zdecydować, czy ta lektura jest dla Was.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Pauliny Ptasińskiej było bardzo udane. Lektura „Wesela” dostarczyła mi ciekawych wrażeń i dużej dawki romantyzmu. Sięgając po kolejną książkę autorki miałam nadzieję na poruszającą opowieść o miłości, która pozwoli mi nie tylko na odpoczynek po ciężkim dniu, ale też na oderwanie od rzeczywistości i obcowanie z interesującymi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    3
  • Ebook
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Dysk
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W cieniu fleszy


Podobne książki

Przeczytaj także