Liczyłam na więcej. Stek farmazonów i lania wody. Za mało konkretów jak dla mnie

Liczyłam na więcej. Stek farmazonów i lania wody. Za mało konkretów jak dla mnie

Dość ogólnikowa, pełna uogólnień, które można interpretować w dowolny sposób.
Przykład? Wystarczy rzucić okiem na tytuły poszczególnych podrozdziałów: "Nagły ruch do tyłu", następny zaś to: "Pochylanie się do przodu".
Nie lepszy jest podrozdział następny: "Niepokój lub nadmierny spokój".
Jeśli ktoś chce zgłębić tematykę nieco bardziej, polecam pozycje Joe Navarry, lub Paula Eckmana.

Dość ogólnikowa, pełna uogólnień, które można interpretować w dowolny sposób.
Przykład? Wystarczy rzucić okiem na tytuły poszczególnych podrozdziałów: "Nagły ruch do tyłu", następny zaś to: "Pochylanie się do przodu".
Nie lepszy jest podrozdział następny: "Niepokój lub nadmierny spokój".
Jeśli ktoś chce zgłębić tematykę nieco bardziej, polecam pozycje Joe Navarry, lub...

Najsłabsza książka o mowie ciała jaką do tej pory czytałam w swoim życiu!

Informacji jak na lekarstwo, w dodatku są to naprawdę PODSTAWY PODSTAW - totalne ogólniki, o których większość z Was już zapewne gdzieś słyszała, nawet jeśli nie interesujecie się jakoś szczególnie tą tematyką. Lektura bardzo krótka, z czego co najmniej 1/3 to informacje zapychające i totalne banały - np. mega długie wywody na temat powodów, dla których ludzie kłamią, w dodatku jeszcze rozdzielone na "kategorie wiekowe", żeby tylko nabić więcej stron i bardziej szczegółowo rozpisać się o rzeczach oczywistych i niezbyt istotnych w kontekście samego tytułu książki. Poza tym mnóstwo powtórzeń, co w przypadku tak krótkiej pozycji jest wyjątkowo męczące, bo co chwilę można odnieść wrażenie, że czytamy po raz kolejny tę samą stronę, na której byliśmy 10 minut wcześnie... Przykładowe zdjęcia również ciągle się powtarzają, już do znudzenia.

Mówiąc krótko: ta lektura to totalny niewypał i zdecydowanie szkoda na nią czasu. Jest mnóstwo bardziej wartościowych pozycji na rynku, które (w przeciwieństwie do tej),mocno i konkretnie zagłębiają się w temat mowy ciała. Niestety nie polecam.

Najsłabsza książka o mowie ciała jaką do tej pory czytałam w swoim życiu!

Informacji jak na lekarstwo, w dodatku są to naprawdę PODSTAWY PODSTAW - totalne ogólniki, o których większość z Was już zapewne gdzieś słyszała, nawet jeśli nie interesujecie się jakoś szczególnie tą tematyką. Lektura bardzo krótka, z czego co najmniej 1/3 to informacje zapychające i totalne banały...

Do książki zachęcił mnie zdecydowanie tytuł. Żyjemy w czasach kiedy kłamstwo otacza nas dosłownie z każdej strony. Począwszy od influencerek żyjących w idealnym świecie kompozycji i ładu, fake newsów w telewizji/internecie, po relacje "ze znajomymi". Ciężko określić kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem. Z pomocą przychodzi właśnie ta książka.
Autorka demaskuje zachowania, gesty, słowa, detale, które pomogą odróżnić prawdę od kłamstwa na przykładach z pierwszych stron gazet. Masa konkretnych przykładów, które możemy odnaleźć w sieci, ba nawet więcej! Zachowania, które obserwujemy codziennie dookoła nas. Czy po przeczytaniu staniemy się Sherlokiem Holmsem? Nie, na pewno nie, ale zdecydowanie łatwiej będzie nam zrozumieć pewne zachowania i wychwytywać to co nie jest prawdą. Nie daję 7 gwiazdek, bo często autorka wraca do tych samych postaci i ich "podręcznikowych serii kłamstw" opisywanych w kolejnych rozdziałach.

Do książki zachęcił mnie zdecydowanie tytuł. Żyjemy w czasach kiedy kłamstwo otacza nas dosłownie z każdej strony. Począwszy od influencerek żyjących w idealnym świecie kompozycji i ładu, fake newsów w telewizji/internecie, po relacje "ze znajomymi". Ciężko określić kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem. Z pomocą przychodzi właśnie ta książka.
Autorka demaskuje...

Dobra książka, ale też nie wyczerpała tematu. O kłamstwie można pisać i pisać, a tu temat został tylko dotknięty. Owszem, jest dużo ciekawych i trafionych wniosków, ale byłoby super gdyby autorka rozpisała się o nich jeszcze więcej. W szczególności uzupełnienia potrzebują działy o kłamstwie u psychopatów i o tym, jakich słów wykorzystują manipulatorzy. Są w książce obrazki pokazujące o czym mowa, ale znowu mi się wydaje, że jest skromnie bo przykłady się powtarzają. Potencjał był, ale jest to bardziej wprowadzenie do tematu, znajdą się lepsze pozycje o kłamstwach.

Dobra książka, ale też nie wyczerpała tematu. O kłamstwie można pisać i pisać, a tu temat został tylko dotknięty. Owszem, jest dużo ciekawych i trafionych wniosków, ale byłoby super gdyby autorka rozpisała się o nich jeszcze więcej. W szczególności uzupełnienia potrzebują działy o kłamstwie u psychopatów i o tym, jakich słów wykorzystują manipulatorzy. Są w książce obrazki...

Na tą niecodzienną pozycję wpadłam czystym przypadkiem. To zabawne jak czasami zwykłe zrządzenie losu prowadzi nas do książek, których nigdy w życiu byśmy nie przeczytali.
"Mowa Ciała Kłamców" jest poradnikiem?, artykułem?, przestrogą? czy może podręcznikiem "jak przyłapać kogoś na kłamstwie"?. Ciężko to stwierdzić. Wszystko zależy od tego jak czytelnik chce to odebrać. Jak dla mnie była to lekka książka na ciekawy temat. Problem został przedstawiony bardzo wyczerpująco i ciekawie. Bardzo duży plus za fotografie z gwiazdami podczas wywiadów, dodawało to zabawy i takiego "fan'u".
Ciekawa lekka, niewymagająca, dla mnie super...

Na tą niecodzienną pozycję wpadłam czystym przypadkiem. To zabawne jak czasami zwykłe zrządzenie losu prowadzi nas do książek, których nigdy w życiu byśmy nie przeczytali.
"Mowa Ciała Kłamców" jest poradnikiem?, artykułem?, przestrogą? czy może podręcznikiem "jak przyłapać kogoś na kłamstwie"?. Ciężko to stwierdzić. Wszystko zależy od tego jak czytelnik chce to odebrać. Jak...

bardzo mi sie podobała , świetna okazja żeby poznać kilka ''sztuczek'' kłamców .

bardzo mi sie podobała , świetna okazja żeby poznać kilka ''sztuczek'' kłamców .

Książka ogólnie bardzo słaba,poza chwytliwym tytułem i bardzo ogólnym przedstawieniu tematu, to samo wodolejstwo.

Książka ogólnie bardzo słaba,poza chwytliwym tytułem i bardzo ogólnym przedstawieniu tematu, to samo wodolejstwo.

W księgarni zafascynował mnie tytuł i myślę, że się nie zawiodłam. Książkę czytało się bardzo przyjemnie a ilustracje pomagały w rozszyfrowaniu tego, co się właśnie przeczytało. Może jedyne do czego można się doczepić to właśnie fakt, że ilustracje czasem się powtarzały, a osób przyłapanych na kłamstwie nie było zbyt wiele, bo cały czas widziałam te same gwiazdy.
Polecam!

W księgarni zafascynował mnie tytuł i myślę, że się nie zawiodłam. Książkę czytało się bardzo przyjemnie a ilustracje pomagały w rozszyfrowaniu tego, co się właśnie przeczytało. Może jedyne do czego można się doczepić to właśnie fakt, że ilustracje czasem się powtarzały, a osób przyłapanych na kłamstwie nie było zbyt wiele, bo cały czas widziałam te same gwiazdy.
Polecam!

Za dobry pomysł uważam interpretację postaw sławnych osób na podstawie ich zdjęć, jednak uważam, że mogłoby być więcej tych przykładów. Różne sposoby rozpoznawania kłamstwa pokazywane wciąż na tych samych zdjęciach zrobiły się w pewnym momencie nudne. Ale poza tym do samej treści nie mam zastrzeżeń, ciekawa lektura.

Za dobry pomysł uważam interpretację postaw sławnych osób na podstawie ich zdjęć, jednak uważam, że mogłoby być więcej tych przykładów. Różne sposoby rozpoznawania kłamstwa pokazywane wciąż na tych samych zdjęciach zrobiły się w pewnym momencie nudne. Ale poza tym do samej treści nie mam zastrzeżeń, ciekawa lektura.