Jakoś ciężko mi napisać jakąś sensowną opinię odnośnie tej książki. Czekałam na polską premierę dość niecierpliwie, aż się doczekałam. Doczekałam się, przeczytałam i...nie wiem co dalej. Nawet mam pewien problem z oceną. Chyba spodziewałam się po tej książce czegoś innego.

Książka rozpoczyna się podczas jednej z akcji charytatywnych, której jedną z współorganizatorek i motorów napędzających jest Rylee. Pewna siebie, niezależna kobieta. W dość specyficzny sposób poznaje tam Donovana, który jednak potem okazuje się Coltonem Donovanem - zrzucającym kobiece majtki kierowcą wyścigowym. Jego ego nie ma końca, jednak Rylee wystawia jego pewność siebie na próbę. Ona się opiera, on nie ma zamiaru odpuścić dopóki nie zdobędzie tego czego pragnie. Zawierają układ...co z niego wyniknie? Przekonajcie się.

Sięgając po tą książkę, oczekujemy gorącego romansu, gdzie w grę zaczynają wchodzić uczucia (które teoretycznie są niechciane). Całą znajomość utrudnia przeszłość każdego z bohaterów. Znów dostajemy mężczyznę, o którym śnią kobiety - przystojny, seksowny, odważny, niebezpieczny, hipnotyzujący, pochłaniający - jednak ten mężczyzna jak sam twierdzi 'nie potrafi kochać'. Rylee za to na wskutek tragicznych wydarzeń sprzed kilku lat za wszelką cenę nie chce znów pokochać, bo tych których kochamy można łatwo stracić - a tego nie przeżyłaby po raz kolejny.

Jest gorąco, jest namiętnie, bywa też czule i słodko. Nasi bohaterowie posiadają humor i to nienajgorszy, potrafi on wywołać uśmiech i rozbawienie. Jednak czasami książka jest tak napisana, że łapałam się za głowę (no czasami to prawdziwa tandeta wychodziła z tej książki). Colton potrafi zmieniać swój nastrój z prędkością światła, nie ma co nudny to on nie jest. Zarówno Rylee i Colton są mocnymi charakterami (całe szczęście Rylee nie ustępuje mu na każdym kroku, choć niejednokrotnie ciężko jej zapanować na wzajemnym przyciąganiem). Zakończenie jest dobre, zdecydowanie jest to jeden z mocniejszych momentów książki - trzeba sięgnąć po kolejną część, a wręcz nie można się doczekać, aby zobaczyć jak to dalej się potoczy i jakie tajemnice skrywa Colton. Pomimo tego, że książkę czytało się dobrze i przyjemnie spodziewałam się jakoś czegoś więcej, nie jest to książka przez, którą nie mogę potem spać (a po opiniach i ocenach chyba tego oczekiwałam).

Jakoś ciężko mi napisać jakąś sensowną opinię odnośnie tej książki. Czekałam na polską premierę dość niecierpliwie, aż się doczekałam. Doczekałam się, przeczytałam i...nie wiem co dalej. Nawet mam pewien problem z oceną. Chyba spodziewałam się po tej książce czegoś innego.

Książka rozpoczyna się podczas jednej z akcji charytatywnych, której jedną z współorganizatorek i...