Prywatne życie pięknej Heleny

Okładka książki Prywatne życie pięknej Heleny John Erskine
Okładka książki Prywatne życie pięknej Heleny
John Erskine Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The private life of Helen of Troy
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1960-07-01
Data 1. wyd. pol.:
1960-07-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Stanisława Kuszelewska-Rayska
Tagi:
Helena Troja Parys wojna Grecy Agamemnon Hermiona
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2314
1185

Na półkach: , , , , ,

Książka Erskine'a zaczyna się w momencie, gdy kończy się większość opowieści o micie trojańskim - Troja pada, a Menelaos odnajduje Helenę i zabiera z powrotem do Sparty. Na miejscu małżonkowie będą musieli uporać się z tym, że on tak naprawdę wcale jej nie wybaczył, ona nie ma zamiaru żałować romansu z Parysem, a ich córka Hermiona planuje ślub ze swoim kuzynem Orestesem, co bardzo nie podoba się jej matce.

Moja pierwsza myśl po skończeniu tej książki brzmiała: ,,dawno nie czytałam nic tak dziwnego". Jako osobę zainteresowaną tematem ciekawi mnie każda historia, która mniej lub bardziej nawiązuje do mitologii greckiej, ale w tym wypadku nie jest to typowy retelling opowiadający wydarzenia mitologiczne w konwencji współczesnej powieści. Ba, mam wrażenie, że ta książka w ogóle nie ma akcji ani fabuły, składa się w głównej mierze z bardzo długich rozmów bohaterów na temat zamążpójścia Hermiony i związanych z tym refleksji na temat miłości, związków, życia oraz postawy samej Heleny. Chwilami miałam wrażenie, że brzmi to tak, jakby ktoś nagrał swoje rozmowy z domownikami i je spisał. Z wyjątkiem może tego, że są to dialogi zdecydowanie nienaturalne - pompatyczne (ale w inny sposób niż to, co znamy z antycznych dzieł),bardzo oficjalne i zazwyczaj skupiające się na drobnostkach, takich jak ciąża służącej, z kolei ważne wydarzenia mityczne (zabójstwo Agamemnona, zburzenie Troi) traktowane są przez bohaterów bardzo lekko. I zdecydowanie jest to utwór dla ludzi, którzy ten mit już znają dobrze, bo autor bazuje na wydarzeniach, o których powszechnie się nie mówi, i używa ich bardziej jako pretekstu do ukazywania poglądów postaci, nic nie zostaje tu przybliżone czytelnikowi.

Bez wątpienia tytuł ,,Życie prywatne" pasuje tu doskonale, bo właśnie o tym jest ta opowieść - o przeciętnym, szarym życiu zwyczajnej rodziny, w którym ta mityczna otoczka związana z wojną, klątwą czy boskim pochodzeniem wcale nie odgrywa dużej roli. Helena, mimo wielu wzmianek o jej urodzie i wpływie, jaki ma na ludzi, sprawia wrażenie stereotypowej pani domu, która tak naprawdę niczego nie doświadczyła, więc wynagradza to sobie marzeniami o idealnych romansach i mężczyznach w typie macho, które próbuje przelać na córkę, a ponieważ nie dogaduje się z najbliższymi, stara się grać rolę sprężyny wydarzeń w życiu sąsiadów czy służby. Menelaos to taki typowy mężczyzna w średnim wieku, który pragnie tylko spokoju, chce, żeby jego dziecko miało lepiej niż on, i nie rozumie, dlaczego żona wszystko komplikuje. Z kolei Hermiona jako przedstawicielka nowego pokolenia widzi, że życie jej rodziców jest dalekie od ideału i z uporem przekonuje, że ona wszystko zrobi inaczej. Erskine wykorzystuje postacie z mitów, żeby w krzywym zwierciadle przedstawić nasze ludzkie ułomności i śmieszności, co trochę kojarzyło mi się z ,,Przygodami Telemacha" Aragona. Niektóre dyskusje i postawy bohaterów są jak najbardziej aktualne i dające do myślenia - jak chociażby uwagi Heleny o tym, że w uczuciach zawsze jest pewna doza własnej wyobraźni, czy że to świat tak naprawdę zmusza nas do żałowania wielu postępów... chociaż postawę bohaterki trudno nazwać pozytywną czy moralną. I chociaż mitologia i wykorzystanie tych konkretnych bohaterów wydaje mi się głównie pretekstem, to Erskine i tak w ciekawy sposób bawi się mitologią i jej różnymi wersjami.

Niestety, ogółem ma do tej książki mieszane uczucia i nie powiedziałabym, że jest cudowna i będzie moim ulubieńcem. Przede wszystkim: historia nie jest długa, ma około 280 stron, ale zapisanych ciasnym druczkiem, a przez powtarzalność rozmów i przekonań bohaterów miałam chwilami poczucie zmęczenia i myśli, że lepiej byłoby tę powieść skrócić o połowę i byłaby przyjemniejsza. Druga sprawa jest taka, że o ile niektóre fragmenty tych dyskusji były dobre i realne, tak inne paskudnie się zestarzały i są wręcz czymś szkodliwym. Mam tu głównie na myśli wiele wypowiedzi Heleny i odźwiernego w Sparcie o tym, że prawdziwy mężczyzna powinien być kobieciarzem i brutalnem, a wybaczając czy troszcząc się o innych, okazuje słabość, czy że właściwie nie ma takiego czegoś jak gwałt i kobiety opierają się tylko ,,dla formalności". Rozumiem, że miała być to trochę satyra, ale takie słowa pojawiały się tak często, że już nie wiedziałam, czy to jest ironia, czy opinia własna autora. Trzecim problemem jest sama Helena, czyli bohaterka, której w żadnym razie nie polubiłam, a która kojarzyła mi się z taką stereotypową Grażyną, wiecznie obrażoną na męża i dziecko, wzdychającą do marzeń o dzikich romansach i nie rozumiejącą, że można żyć inaczej. Do tego przyznam, że po opiniach spodziewałam się trochę czegoś innego - liczyłam na rozwinięce wątku tego, że po latach tak naprawdę Helena nie wzbudza już takiego zachwytu i że bohaterka chciałaby być traktowana jak inni, a nie usprawiedliwiana ze względu na urodę, co owszem, pojawiało się, ale bardzo epizodycznie. Niestety, tutaj również całość dość mocno opiera się na schemacie idealnej miłości Parysa i Heleny (chociaż trzeba przyznać, że autor zaznacza, że ich namiętność szybko minęła i też trwali ze sobą z obowiązku) oraz słabego, śmiesznego Menelaosa, który tak naprawdę był głównym winnym całej wojny. Konia z rzędu, kto postanowi kiedyś przedstawić tę historię inaczej.

To jest dziwna, specyficzna książka, raczej dla ludzi, którzy lubią takie eksperymenty literackie i chcą zobaczyć, jak można w nich wykorzystać mitologię, na pewno nie dla osób, które o starożytnych Grekach wiedzą mało i chcą poznać wszystko od zera. Ja podczas czytania czułam taką sinusoidę - niektóre fragmenty mnie bardzo ciekawiły, inne nudziły albo nawet denerwowały.


,,Ludzie mogą z czasem stać się bratnimi duszami(…) ale to wymaga wielkich wzajemnych ustępstw.(…) Wiara w dwie bratnie dusze kończy się jednak ostatecznie, kiedy kochasz po raz – ta sama namiętność, ten sam ból serca, to samo poczucie przeznaczenia, tylko inny człowiek. W młodości każdy skłonny jest wierzyć w jedynego przeznaczonego sobie towarzysza, kiedy jednak widzimy, że nasze oddane serce może łamać się po raz drugi i trzeci, zaczynamy gardzić sobą. Potem, stopniowo, przyjmujemy prawo natury, iż miłość uderzać w nas może raz po raz, w miarę jak rozwijamy się i zmieniamy. Przeznaczenie nie jest tak ostateczne, jak przypuszczamy."

Książka Erskine'a zaczyna się w momencie, gdy kończy się większość opowieści o micie trojańskim - Troja pada, a Menelaos odnajduje Helenę i zabiera z powrotem do Sparty. Na miejscu małżonkowie będą musieli uporać się z tym, że on tak naprawdę wcale jej nie wybaczył, ona nie ma zamiaru żałować romansu z Parysem, a ich córka Hermiona planuje ślub ze swoim kuzynem Orestesem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5187
1260

Na półkach: ,

Co za cudna książka. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego ma tak niską ocenę ogólną, zaledwie 5,8. Przeuroczy język, wspaniałe profile psychologiczne postaci, ta Helena, Hermiona, Charitas, no i moja ulubiona postać- Eleoneos. Akcja osadzona w starożytności, autor nie żyje od ponad pół wieku, a treść aktualna do bólu. Te dyskusje, te poglądy, nie tylko aktualne, ale też przedstawione w bardzo zabawny sposób. Przyznam, że dawno nie bawiłam się tak podczas lektury, dawno żadna kiszka nie sprawiła mi tyle przyjemności. Pochłonęłam tę rzeczywiście może nie monstrualną, powieść za dwoma posiedzeniami, ale też nie z wyboru tylko barku czasu. Ciężko było mi się oderwać, gdyby okoliczności pozwoliły, pewnie połknęłabym całą książkę za jednym otwarciem. Cudo i rewelacja.

Co za cudna książka. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego ma tak niską ocenę ogólną, zaledwie 5,8. Przeuroczy język, wspaniałe profile psychologiczne postaci, ta Helena, Hermiona, Charitas, no i moja ulubiona postać- Eleoneos. Akcja osadzona w starożytności, autor nie żyje od ponad pół wieku, a treść aktualna do bólu. Te dyskusje, te poglądy, nie tylko aktualne, ale też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1523
264

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś w rodzaju Obrony Ksantypy i można to lekko tak podciągnąć. Książka ma odrobinę humoru i trochę daje do myślenia. Czy piękna Helena jest nadal tak piękna po 20 latach wojny trojańskiej i czy rzeczywiście ona była jej powodem? Co sama bohaterka myśli o wszystkich zdarzeniach? Marzeniem Heleny jest by bez względu na jej wyjątkową urodę traktować ją jak wszystkich innych. Jest to dziwne, bo dzisiaj wiele osób pragnie by ich traktować inaczej niż większość ze względu na ich wydumaną wyjątkowość.:) Może Helena była wyjątkowa nie tylko przez urodę.

Spodziewałam się czegoś w rodzaju Obrony Ksantypy i można to lekko tak podciągnąć. Książka ma odrobinę humoru i trochę daje do myślenia. Czy piękna Helena jest nadal tak piękna po 20 latach wojny trojańskiej i czy rzeczywiście ona była jej powodem? Co sama bohaterka myśli o wszystkich zdarzeniach? Marzeniem Heleny jest by bez względu na jej wyjątkową urodę traktować ją jak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    17
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    5
  • Rok 2020
    1
  • Powieść historyczna - starożytność
    1
  • Literatura anglojęzyczna
    1
  • Retelling
    1
  • Literatura na wskroś wartościwa
    1
  • 2022
    1
  • Z historią w tle
    1

Cytaty

Więcej
John Erskine Prywatne życie pięknej Heleny Zobacz więcej
John Erskine Prywatne życie pięknej Heleny Zobacz więcej
John Erskine Prywatne życie pięknej Heleny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także